BiznesINFO.pl Polska i Świat W Biedronce dojdzie do strajku? Pracownicy maja trzy postulaty
Fot. materiały własne

W Biedronce dojdzie do strajku? Pracownicy maja trzy postulaty

21 marca 2024
Autor tekstu: Maciej Olanicki

Do władz grupy Jeronimo Martins trafiła petycja pochodząca od pracowników sieci Biedronka. Zawarto w niej trzy postulaty, które mają się przełożyć na polepszenie ich sytuacji. Na odpowiedź JM ma dwa tygodnie – po upływie tego terminu może dojść do strajku.

Petycja pracowników Biedronki

Jak donosi interia.pl, petycję podpisało 4 tys. pracowników, co stanowi tylko 5 proc. wszystkich osób pracujących w Biedronkach . Mimo to według Gabrieli Kaim z Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w sieci, wynik jest dobry.

Na ustosunkowanie się do postulatów kierownictwo Jeronimo Martins otrzymało od Solidarności w Biedronce dwa tygodnie. Po upływie tego czasu pracownicy rozpoczną spór zbiorowy, co może doprowadzić do strajków .

Oszuści kradną zniżki z karty Moja Biedronka. Klienci powinni uważać

Trzy kluczowe postulaty

Sformułowano trzy postulaty, których realizacja ma pozwolić dostosowaniu warunków i skali zatrudnienia do faktycznych potrzeb. Tak mówi o nich przewodnicząca Solidarności w Biedronce:

Każdy, kto robi zakupy w Biedronce widzi, że na zmianach jest za mało pracowników. Nie są w stanie równocześnie obsługiwać kas, układać towaru na półkach i przygotowywać wypieków

Głównym postulatem jest zwiększenie zatrudnienia do takiego stopnia, w którym pracownicy mogliby sprostać stawianym przez JM obowiązkom w ciągu zmiany. Kluczowe jest nie tylko powiększenie personelu, ale też wprowadzenie takich warunków, które zmniejszyłyby odpływ pracowników. Spółce zarzuca się nieprzedłużanie umów na czas określony i zleceń.

Pracownicy Biedronki mają długą listę żądań. „Nasza cierpliwość już się kończy”

Kolejny postulat dotyczy zbiorowych podwyżek , tak aby odpowiadały one ilościom obowiązków stawianych przed pracownikami i podniosły ich ogólną stopę życiową . Trzeci postulat dotyczy działów mięsnych – ich pracownicy nie otrzymują w tej chwili żadnych dodatków, związek chce to zmienić.

Lista zarzutów pod adresem Jeronimo Martins jest dłuższa. Właściciel Biedronki ma pozostawać głuchy na głos pochodzący od zatrudnionych w Biedronkach i jedynie pozorować z nimi dialog, który nie prowadzi do żadnych rozwiązań . „Nasza cierpliwość już się kończy” – podsumowuje Gabriela Kaim.

Źródło: interia.pl

Oszustwo na Biedronkę. Oferują fałszywy bon, trzeba uważać
Masz kartę Moja Biedronka? Musisz o tym wiedzieć
Obserwuj nas w
autor
Maciej Olanicki

Dziennikarz biznesinfo.pl. W przeszłości redaktor prowadzący dobreprogramy.pl, miesięcznika „IT Professional”, współpracownik Wirtualnej Polski. Adres dla sygnalistów: olanicki@protonmail.com.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat