BiznesINFO.pl Finanse Wielka awantura o pożyczki dla powodzian. Politykom puściły nerwy
t. Adam Burakowski/East News

Wielka awantura o pożyczki dla powodzian. Politykom puściły nerwy

17 września 2024
Autor tekstu: Sylwia Nowosińska

Ministra klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska obiecała pieniądze na pożyczki dla powodzian i dolała oliwy do ognia. Po deklaracji polityczki internauci i przedstawiciele przeciwnej strony sceny politycznej rzucili się do ataku. Nerwy puściły nawet Piotrowi Zgorzelskiemu z PSL. Skąd ta fala krytyki i o co tak naprawdę pokłócili się politycy?

Minister Henning-Kloska obiecała powodzianom tanie pożyczki

Szefowa resortu klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej w Opolu w obiecała, że ministerstwo przeznaczy ok. 100 mln zł na niskooprocentowane pożyczki na poziomie 1,5 proc. do 2,5 proc. na likwidację skutków powodzi. Oprócz tego zaznaczyła, że resort chce przekazać 21 mln zł na wsparcie dla regionów poszkodowanych przez trwającą powódź.
-W dotacjach to 21 mln zł, ale chcemy do tego dołożyć pulę ok. 100 mln zł w nisko oprocentowanych pożyczkach - ogłosiła minister, podkreślając, że oprocentowanie tych pożyczek ma wynosić 1,5-2 proc.

To już pewne. Rząd będzie szukał budynków na schrony. Jest projekt przepisów

Wypowiedź ministry klimatu wywołała falę drwin

Zapowiedź ministry wywołała falę emocji w sieci. Głos zabrali m.in. przedstawiciele stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. “Dla powodzian "tani kredyt" na 2,5% za ok. 100 mln. Dla banków i deweloperów "kredyt 0%" za 21 mld” - napisali na portalu X. Z pomysłu zadrwił też polityk PiS Waldemar Buda. "Uff, Pani minister Hennig-Kloska uspokoiła wszystkich, będą pożyczki i kredyty" - napisał były minister rozwoju i poseł PiS na portalu X.

Koalicjant nie bronił Pauliny Henning-Kloski

Bardzo ostro na słowa Pauliny Henning-Kloski zareagował też wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL. Dopytywany na antenie Radia ZET o propozycję minister klimatu i środowiska, czyli niskooprocentowane pożyczki dla powodzian, nie krył oburzenia. - Nie wierzę w to, nie mieści mi się w głowie, żeby w obliczu tragedii narodowej proponować ludziom, którzy utracili dobytek życia pożyczkę - mówił wicemarszałek.

- Nie wyobrażam sobie, że ktokolwiek śmiał zaproponować rodakom, którzy utracili dobytek życia pożyczki! A może jeszcze żyrantów mają przyprowadzić? Skandal! – dodał polityk PSL.

Jego zdaniem coś takiego w ogóle nie powinno paść, a jeśli już padło, to minister absolutnie powinna się z tego wycofać. - Ta propozycja jest na tyle skandaliczna i niewiarygodna, że uznaję ją za fake news – podkreśllił Zgorzelski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Skąd wziął się pomysł pożyczek dla powodzian?

Paulina Henning-Kloska nie jest pierwszą polityczką w Polsce, która proponuje niskooprocentowane pożyczki dla powodzian. Zapis o możliwości udzielenia nisko oprocentowanych pożyczek znajduje się obowiązującej do dziś ustawie z 1999 roku o dopłatach do udzielania kredytów na usuwanie skutków powodzi.

Ustawa powstała za czasów rządu Jerzego Buzka i obowiązuje do dziś. Art. 9 ustawy mówi o tym, że Rada Ministrów określa w drodze rozporządzenia szczegółowe zasady i tryb rozliczeń z tytułu dopłat ze środków budżetu państwa do oprocentowania kredytów udzielonych przez banki na usuwanie skutków powodzi oraz prowizji przysługującej Bankowi Gospodarstwa Krajowego z tytułu tych rozliczeń.

Jak tak można? Ktoś okrutnie żeruje na mieszkańcach zalanych terenów
ZUS pokazuje ludzką twarz. Będą ulgi dla poszkodowanych przez powódź
Obserwuj nas w
autor
Sylwia Nowosińska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@biznesinfo.pl
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie