BiznesINFO.pl Polska i Świat YouTuber nie miał litości dla restauracji Sphinx. Polska sieć ma jednak problemy od lat
Fot. YouTube/Książulo/horecabc

YouTuber nie miał litości dla restauracji Sphinx. Polska sieć ma jednak problemy od lat

22 lipca 2024
Autor tekstu: Maciej Olanicki

Popularny youtuber Książulo recenzujący punkty gastronomiczne w całej Polsce odwiedził restaurację Sfinks w centrum handlowym M1 Marki. Ta nie zrobiła na nim dobrego wrażenia, pozytywów w zasadzie zabrakło. Sphinx od lat ma ogromne problemy, z których jednak w ostatnich miesiącach zdawał się wychodzić. Jakie będą losy największej polskiej sieci restauracji?

Książulo w restauracji Sphinx

Książulo kierowany sentymentem z czasów dzieciństwa, kiedy działająca od 1995 r. sieć Sfinks radziła sobie świetnie, postanowił odwiedzić lokal w Markach. Niestety w recenzji trudno znaleźć dobre strony. Począwszy od zniszczonych, zużytych kanap, przez niesmaczne jedzenie, na nieadekwatnie wysokich cenach kończąc - podczas wizyty youtubera w restauracji w zasadzie wszystko poszło nie tak .

Nie jest to jednak raczej incydent, lecz odzwierciedlenie sytuacji największej sieci polskich restauracji, która od wielu lat boryka się z poważnymi problemami. Skatalizowały się one jeszcze po wybuchu pandemii w 2020 r . Restrukturyzacja i próby przejścia na model franczyzy zadają się nie przynosić zamierzonych skutków, a restauracje Sfinks coraz częściej na niezwykle konkurencyjnym rynku gastronomicznym wypadają jak relikt lat 90.

"Po tych studiach pewna praca"? Prestiżowe zawody znikają z rynku

Długi, zamknięte lokale i widmo upadłości

Sieć została założona w 1995 r. i do dziś uruchomiła 70 restauracji w całej Polsce. Ponadto do grupy należą także znacznie mniejsze marki casual dining, jak Chłopskie Jadło czy puby Piwiarnia. Przez lata przyciągała klientów kuchnią orientalną, która niegdyś mogła wypadać atrakcyjnie i egzotycznie, przez co osiągała sukcesy, uruchamiając restauracje zarówno w najbardziej prestiżowych lokalizacjach, jak i w centrach handlowych. Działa w modelu operacyjnym i franczyzowym, a od 2006 r. jest notowana na GPW .

Ciosem w sieć Sphinx był wybuch pandemii w 2020 r. choć już wcześniej kondycja grupy była bardzo zła i groziło jej postępowanie upadłościowe . Po zakończeniu izolacji i otwarciu gospodarki Sphinx osiągnął tylko 60 proc. sprzedaży sprzed lockdownów i nigdy nie otworzył 20 proc. lokali.  Wówczas w liście do inwestorów prezes grupy Sylwester Cacek zwracał uwagę, że w 2020 r. restauracje mogły działać bez przeszkód w zasadzie tylko przez dwa miesiąca, co przełożyło się na 50-procentowy spadek sprzedaży do 77 mln zł.

W ten sposób straty netto przekroczyły w maju 2021 r. 61 mln zł, a do 2023 r. starta łączna sięgnęła 198 mln zł . “Newsweek” wyliczał wtedy, że grupa jest zadłużona na kwotę kilkukrotnie przekraczającą jej wartość rynkową. Zapanowało dość powszechne przekonanie, że upadłość grupy Sphinx jest raczej kwestią czasu, a nie prawdopodobieństwa, jednak w ostatnich miesiącach negatywny trend przynajmniej chwilowo zdawał się odwracać.

Sphinx odbijał się od dna

W zeszłym roku kurs akcji Sphinksa niespodziewane poszybował nawet o 18 proc. i osiągnął najwyższy poziom od 2018 r - wartość spółki w ciągu jednego dnia urosła z 45 do 54 mln zł . Przyczyną było ogłoszenie w lutym planów głębokiej restrukturyzacji zakładającej likwidację lokali, które najczęściej i tak nie zostały otwarte po pandemii. Liczba restauracji Sphinx spadła z początku do 77, a obroty wzrosły o ponad jedną piątą rok do roku.

Kierunek dalszego rozwoju prezes Cacek zaprezentował w październiku zeszłego roku. Sphinx ma skupić się na działalności w formacie sieci franczyzowej i nawet podwoić liczbę lokali. Jak informował bankier.pl, aż 140 czynnych restauracji ma pozwolić spłacić zobowiązania handlowe i publicznoprawne oraz kredyt w BOŚ Banku. Celem przeprowadzonej restrukturyzacji jest także podnoszenie cen akcji oraz przejście na model dywidendowy.

W planach jest także ekspansja w segmencie quick service restaurants i wykorzystanie rozpoznawalnej marki w nowych gastropubach, jak Sphinx Sport Bar czy The Burgets by Sphinx. Mimo lepszych wyników i ambitnych planów kurs akcji po jesiennym szczycie znów zaczął spadać . Czy negatywna recenzja wpływowego youtubera zachwieje planami Sphinksa, który mimo wielu lat poważnych problemów w ostatnich miesiącach jak inne mityczne zwierzę zadawał odradzać się z popiołów?

Możesz mieć w pracy dwa dodatkowe dni urlopu. Mało kto wie o nowym prawie
Spożywczy gigant zwolni tysiące pracowników. W Polsce zatrudnia 3 tys. osób
Obserwuj nas w
autor
Maciej Olanicki

Dziennikarz biznesinfo.pl. W przeszłości redaktor prowadzący dobreprogramy.pl, miesięcznika „IT Professional”, współpracownik Wirtualnej Polski. Adres dla sygnalistów: olanicki@protonmail.com.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat