Załamanie przyjdzie w niedzielę. Synoptycy IMGW: zacznie się na zachodzie
Październik powoli dobiega końca i coraz więcej osób zastanawia się, jaka pogoda czeka nas w nadchodzących tygodniach. Listopad, który bywał już w przeszłości miesiącem przynoszącym śnieg i mróz, w ostatnich latach jest wyjątkowo łagodny. Czy tak będzie i w tym roku?
Prognoza na najbliższe dni. Babie lato wciąż trwa
Tegoroczne prognozy na przełom października i listopada 2024 roku sugerują, że przed nami kolejne dni ciepłej i stosunkowo słonecznej jesieni - pewne zmiany nastąpią jednak pod sam koniec miesiąca.
Choć druga połowa października mogłaby już przynieść opady śniegu i przymrozki, w tym roku cieszymy się długim okresem pięknej, jesiennej aury. Temperatury osiągają nawet 20°C, co pozwala w pełni korzystać z uroków babiego lata. Miejscami, szczególnie na południowym wschodzie kraju, jest słonecznie, choć lokalnie mogą pojawić się przelotne opady deszczu. Na północy i zachodzie chmur będzie nieco więcej, ale deszcz będzie raczej słaby i przelotny.
W połowie tygodnia nastąpi chwilowe ochłodzenie, gdy temperatura spadnie poniżej 15°C. Nieco później przewidywane są jednak kolejne rozpogodzenia, a temperatury ponownie wzrosną do 17-18°C, co sprawi, że jesień nadal będzie cieszyć mieszkańców większości regionów Polski.
Przełom października i listopada zapowiada zmiany w pogodzie
Pod koniec października, na przełomie tygodnia, czeka nas większa zmiana pogody. Wraz z napływem chłodniejszego powietrza, szczególnie od zachodu kraju, zacznie spadać temperatura. W wielu regionach maksymalna będzie dosyć chłodno - poniżej 10°C, a miejscami pojawią się opady deszczu. Chłodniejsze powietrze i większa wilgotność mogą sprawić, że odczuwalna temperatura będzie jeszcze niższa, co skłoni nas do sięgnięcia po cieplejsze ubrania.
Początek listopada przyniesie kontynuację ochłodzenia. W najchłodniejszych regionach, zwłaszcza na północy i wschodzie, temperatura w ciągu dnia ledwo przekroczy 0°C, co oznacza, że zima zacznie się powoli zbliżać. Mimo tego chłodnego trendu nie musimy się obawiać śniegu w większości kraju. Najzimniejsze dni będą towarzyszyły pogodnemu niebu, co zminimalizuje ryzyko opadów śniegu na nizinach. Wyjątkiem będą góry, gdzie krajobraz już na początku listopada zacznie się zabielać. W Tatrach pokrywa śnieżna może osiągnąć nawet 15-20 centymetrów, co będzie pierwszym sygnałem nadchodzącego sezonu narciarskiego.
Dzień Wszystkich Świętych: Pogoda przyjazna dla odwiedzających groby
Zbliżający się Dzień Wszystkich Świętych (1 listopada) to dla wielu Polaków czas wyjazdów i odwiedzin cmentarzy. W tym roku prognozy na ten dzień wskazują, że pogoda będzie stosunkowo łaskawa. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że przełom października i listopada przyniesie znaczne ochłodzenie, deszcze i ponure warunki atmosferyczne. Najnowsze prognozy sugerują jednak, że temperatura może być wyższa od oczekiwanej, a przymrozki, deszcze czy silne wiatry nie powinny nam towarzyszyć.
Według aktualnych prognoz, w długi weekend (1-3 listopada) temperatury będą się kształtować na poziomie od 8°C na wschodzie i północnym wschodzie do około 12-13°C w centrum kraju. Na południowym zachodzie termometry mogą pokazać nawet do 15°C. To oznacza, że odwiedziny na cmentarzach odbędą się przy umiarkowanie wysokich temperaturach, choć noce pozostaną chłodne, z możliwymi spadkami temperatury poniżej 5°C, a nawet z przymrozkami na wschodzie i w rejonach górskich.
Warto jednak pamiętać, że pogoda może się różnić regionalnie. Na zachodzie i w centralnej Polsce może pojawić się przelotny deszcz, ale opady będą raczej słabe i krótkotrwałe. Nie zabraknie również słońca, szczególnie na południowym wschodzie, gdzie prognozy są najłagodniejsze. W okolicach święta przewidywane są także poranne mgły, które mogą utrudniać widoczność, zwłaszcza na terenach wiejskich i górskich.
Początek listopada będzie łaskawy, ale szybko pojawią się przymrozki
Choć pierwsze dni listopada mogą być cieplejsze niż przeciętnie, prognozy na dalszą część miesiąca zapowiadają stopniowe ochłodzenie. Listopad jest miesiącem, w którym często pojawiają się pierwsze poważniejsze chłody, a nawet przymrozki. W ostatnich latach te zimowe akcenty przychodziły później, ale tegoroczne prognozy wskazują, że możemy spodziewać się niższych temperatur już w połowie miesiąca.
Podobnie jak w ostatnich latach, większe spadki temperatury i przymrozki mogą wystąpić dopiero po 10 listopada. Wówczas to wyż nad Europą Środkową może ustąpić miejsca napływowi chłodniejszych mas powietrza z północy, co przyniesie chłodniejszą i bardziej typową dla listopada pogodę. Chociaż początek miesiąca będzie jeszcze stosunkowo ciepły, mieszkańcy wielu regionów mogą przygotować się na zimniejsze dni i noce w drugiej połowie miesiąca.