Znana stacja telewizyjna znika z anteny. Dostawca podjął decyzję
Nawet niewielkie modyfikacji oferty mogą sprawić, że umowę z usługodawcą telewizyjnym można bez żadnych konsekwencji. Pojawiły się informacje o zmianach wprowadzonych przez jednego z nich, co warto zweryfikować.
Zrywanie umowy bez konsekwencji
Zmiana warunków świadczenia usług w czasie trwania umowy każdorazowo jest okazją do zerwania umowy przez odbiorcę usługi bez konsekwencji przewidzianych w umowie. Nie obowiązują wówczas żadne kary umowne czy sankcje w innej postaci, bo to usługodawca nie wywiązuje się z obowiązków stanowionych przez umowę.
To często bardzo duże udogodnienie dla tych odbiorców, którzy z jakichś przyczyn nie są zadowoleni z poziomu świadczonych usług bądź odnaleźli na rynku bardziej atrakcyjne propozycje. Mogą z nich skorzystać bez jakichkolwiek negatywnych następstw dla swojego budżetu.
Z Vectry znika niemieckojęzyczna Deutsche Velle
Jak informuje serwis wirtualnemedia.pl, do zmian doszło w ostatnim czasie w ofercie firmy Vectra . Z użyciem dekoderów Vectry niemożliwe jest dalsze odbieranie kanału Deutsche Welle w oryginalnej niemieckojęzycznej wersji, a zatem głównego wydania tej stacji. Dotąd była ona dostępna na 815. miejscu na domyślnie zaprogramowanej liście.
Dla wielu był to sygnał do tego, aby próbować zerwać umowę z Vectra. Niestety informacje o tym, że taka możliwość jest dostępna, nie są uzasadnione . Już wcześniej bowiem niemieckojęzyczny wariant Deutsche Welle był dostępny jako program niegwarantowany. Nie był on więc objęty obowiązkiem świadczenia dostępu przez usługodawcę.
Co z brakiem sygnału mediów publicznych?
Podobne wątpliwości nachodzą polskich telewidzów w związku ze zmianami w mediach publicznych. W teorii tymczasowy brak dostępu do stacji TVP Info oraz regionalnych stacji TVP3 mógł być interpretowany jako przyczynek do zerwania umowy . Jak jednak pisaliśmy wcześniej, dostawcy telewizji zgodnie zaprzeczają , że jest to możliwe.
Część stacji świadczy dostęp do TVP Info i TVP3 w takim sam sposób, jak Vectra niemieckie Deutsche Welle, a zatem jako kanał niegwarantowany. W przypadku innych, m.in. Canal+, stacja zajęła stanowisko, według którego bez przerw ani żadnych utrudnień nadal wysyłała odpowiedni sygnał odbiorcom i nie ponosi odpowiedzialności za to, że prezentowane tam treści były niedostępne lub zamienione z innymi kanałami.
W takich okolicznościach możliwość zerwania umowy z usługodawcą bez ponoszenia żadnych konsekwencji jest bardzo mało prawdopodobna.
Źródło: wirtualnemedia.pl