Dlaczego młodzi Polacy nie kupują mieszkań? Jedno słowo zachwiało rządem, w końcu wyszło na jaw
W ramach programu “Kredy na Start” rząd w okresie 2025-2030 chce dofinansować kredyty hipoteczne kwotą nawet 11 mld złotych. Doświadczenie programu Bezpieczny kredyt 2 proc. pokazuje jednak, że skutkiem takich przedsięwzięć jest wzrost cen mieszkań, za co pomysł jest krytykowany wewnątrz koalicji rządzącej oraz przez resort finansów. Na początku lipca minister rozwoju Krzysztof Paszyk argumentował, powołując się przy tym na zlecone przez resort badania, że to jednak nie cena mieszkań jest dla Polaków problemem, lecz zdolność kredytowa. Teraz o rzeczonych badaniach dowiedzieliśmy się więcej.
Głównym problemem brak zdolności kredytowej, a nie ceny mieszkań, czyli pan minister się myli
Na początku lipca w rozmowie z money.pl Krzysztof Paszyk stwierdził na podstawie zleconego przez ministerstwo rozwoju i technologii badania, że najważniejszym problemem Polaków przy zakupie mieszkania nie jest jego cena, lecz brak zdolności kredytowej :
Dysponujemy badaniami, z których wynika, że respondenci główny problem widzą w braku zdolności kredytowej, a nie w cenie metra kwadratowego mieszkania.
Zaraz po publikacji wywiadu komentatorzy nie zostawili na tym stwierdzeniu suchej nitki. Stwierdzenie zostało uznane za kuriozalne, a nieumiejętność dostrzeżenia przez ministra Tomczaka związku pomiędzy zdolnością kredytową, wysokością kredytu i ceną stała się przedmiotów żartów.
Ministerstwo rozwoju odpowiada na wnioski o udostępnienie informacji publicznej
Szef resortu rozwoju powoływał się w tej wypowiedzi na konkretnie badania, przez co ministerstwo zostało zasypane wnioskami o udostępnienie informacji publicznej, o jakie badania chodzi. Po miesiącu doczekaliśmy się odpowiedzi, która rzuca na słowa ministra Tomczaka nowe światło, choć nie zdecydowano się na publikację całości raportu. Otrzymaliśmy jedynie opracowanie najważniejszych wniosków.
Kluczem słowo “obok”
Wiemy już na przykład, że badania zostały przeprowadzone przez Ogólnopolską Grupę Badawczą na grupie 666 dorosłych dobranych kwotowo-losowo osób w kwietniu br. Celem raportu było zbadanie odbioru społecznego programów mieszkaniowych na potrzeby działań informacyjnych. W piśmie czytamy:
W raporcie zawarto wnioski końcowe, z których wynika, że najbardziej optymalnym scenariuszem dla Polaków jest bycie właścicielem mieszkania/domu. Inne formy, takie, jak wynajem czy mieszkanie komunalne, są na dalszych miejscach. Jednocześnie zdaniem respondentów największą przeszkodą, by posiadać własne mieszkanie, jest niemożność zakupu, gdzie obok cen nieruchomości wyraźnie pojawia się odpowiedź dotycząca braku możliwości zaciągnięcia kredytu.
Obok . Odpowiedź dotycząca braku możliwości zaciągnięcia kredytu jest największą przeszkodą obok cen nieruchomości.
Minister Krzysztof Paszyk błędnie przytoczył dane z raportu
W dalszej części biuro komunikacji podkreśla, że minister przyznał, że na wzrost cen mają wpływ takie czynniki jak odroczony w czasie popyt, kondycja gospodarki, stopa bezrobocia czy wzrost wynagrodzeń. Nie pada natomiast komentarz do tego, że minister Krzysztof Paszyk błędnie przytoczył dane z raportu . Odpowiedź na wniosek o udostępnienie informacji publicznej jasno bowiem wskazuje, że nawet według zleconych przez ministerstwo badań to ceny są największą przeszkodą w kupnie mieszkania, a nie - wynikający z nich bezpośrednio, lecz wtórny - problem niewystarczającej zdolności kredytowej. Te ceny, o których gwałtownym wzroście w razie sukcesu pomysłu dofinansowania kredytów mieszkaniowych są przekonani przeciwnicy projektu forsowanego przez ministerstwo rozwoju.