Instagram będzie jak YouTube. Pojawią się niepomijalne reklamy
Meta testuje zmiany w aplikacji Instagram. Już teraz medium jest przepełnione treściami reklamowymi - zarówno natywnymi, jak i pochodzącymi od tamtejszych twórców - a wkrótce stracimy także możliwość ich pomijania. Instagram testuje bowiem funkcję “przerwy reklamowej”.
Instagram będzie jak YouTube
Choć przerwę reklamową kojarzymy raczej z dwudziestowiecznymi środkami masowego przekazu, to zaczynają się one pojawiać także w nowych mediach - na YouTube, a teraz także na Instagramie . Aktualnie nowość w postaci reklam, których nie można pominąć, jest testowana w ograniczonym zakresie, jednak może trafić do wszystkich.
Oczywiście już wcześniej w Instagramie pojawiało się mnóstwo reklam. Dotąd jednak nic nie stało na przeszkodzie, by je pominąć i przejść do treści , które nas interesują. Ta epoka jednak ma się ku końcowi.
Testy niepomijalnych reklam ruszyły
Instagram nie ma zamiaru eksperymentować z nowymi formatami treści reklamowych. Po prostu odbiera użytkownikom funkcję pomijania wszystkich rodzajów reklam, które już funkcjonują w serwisie. Mowa więc o rolkach, ale można się spodziewać, że Instagram będzie także zatrzymywał swoich użytkowników podczas scrollowania, podobnie jak robi to TikTok.
Meta potwierdziła już dla BBC, że testy faktycznie mają miejsce i nie jest to efektem usterki. W tym samym oświadczeniu korporacja przekazała także, że będzie informować redakcje, jeśli (gdy?) po fazie testów niepomijalne reklamy zagoszczą na Instagramie na stałe i dla wszystkich .
Groźba bojkotu między bajki
Decyzja Meta oczywiście wzbudza sprzeciw użytkowników, jednak trudno na poważnie brać ich deklaracje o rzekomym porzuceniu platformy, gdy na tej pojawią się niepomijalne reklamy. Badania są na ogół zgodne, że Instagram to obok TikTok najbardziej uzależniające medium społecznościowe . Ma również najbardziej szkodliwy wpływ na psychikę użytkowników, szczególnie młodszych.