Krach polskiego eksportu: Niemcy odwracają się od naszych towarów
Polska gospodarka opiera się w dużej mierze na eksporcie, jednak ostatnie dane wskazują na spore trudności w handlu zagranicznym. Szczególnie niepokojący jest spadek eksportu do naszego kluczowego partnera handlowego – Niemiec. Co za tym stoi i jak te zmiany wpłyną na przyszłość polskiej gospodarki?
Niemcy zmniejszają import – spadek o niemal 11 proc.
Niemcy, najważniejszy odbiorca polskich towarów, zmniejszyli swój import z Polski o 10,9 proc. rok do roku . Wartość polskiego eksportu do naszego zachodniego sąsiada spadła do 6,94 mld euro , co oznacza o 849 mln euro mniej niż rok wcześniej - wynika z danych GUS, które relacjonuje Business Insider. W sierpniu 2023 roku Niemcy odpowiadały za 26,7 proc. polskiego eksportu, w porównaniu do 28,6 proc. w sierpniu 2022.
Więcej o sprawie: Najwięksi światowi eksporterzy 2023 r. Polacy mają powody do dumy
Powody tak gwałtownego spadku są złożone, ale jednym z kluczowych czynników jest zamykanie fabryk przez niemieckie koncerny działające w Polsce. Taka sytuacja oznacza nie tylko mniej zamówień na polskie produkty, ale też coraz większe uzależnienie od innych, bardziej egzotycznych rynków.
Nowe kierunki eksportu – USA i kraje poza UE
W obliczu spadku eksportu do Niemiec, polscy eksporterzy zmuszeni byli szukać nowych rynków zbytu. Na uwagę zasługują Stany Zjednoczone , gdzie eksport wzrósł o 5,9 proc. rok do roku, co przyniosło dodatkowe 52 mln euro . Wzrost odnotowano także na rynkach takich jak Chiny (+11,7 proc.), Turcja (+8,2 proc.) czy nawet bardziej egzotycznych destynacjach jak Islandia (+180 proc.) oraz kraje afrykańskie, takie jak Gwinea i Liberia .
Ten dynamiczny rozwój eksportu poza Unię Europejską pokazuje, że polscy przedsiębiorcy potrafią dostosować się do zmieniających się warunków, choć wyzwanie związane z niemieckim rynkiem pozostaje ogromne. Jednak nawet wzrosty eksportu na tych nowych kierunkach nie są w stanie zrekompensować strat wynikających z drastycznego spadku zamówień z Niemiec .
Ujemne saldo handlowe – pogorszenie sytuacji ekonomicznej
Mimo zwiększonego eksportu na rynki pozaunijne, Polska po raz kolejny odnotowała ujemne saldo handlowe . W sierpniu deficyt wyniósł 1,6 mld euro , co stanowi trzykrotnie gorszy wynik niż w lipcu. Dla porównania, rok temu w sierpniu Polska miała dodatnie saldo wynoszące 0,3 mld euro .
Największe straty w handlu międzynarodowym Polska odnotowała nie tylko z Niemcami, ale także z Chinami , gdzie mimo wzrostu eksportu, gwałtownie wzrósł import, co pogorszyło saldo wymiany o 542 mln euro . Również saldo handlowe z USA uległo pogorszeniu, co spowodowało, że zamiast nadwyżki, Polska odnotowała deficyt w wysokości 290 mln euro .
W obliczu tych wyzwań polska gospodarka staje przed koniecznością dalszej dywersyfikacji swoich rynków eksportowych i zwiększenia efektywności w handlu zagranicznym, aby zminimalizować straty wynikające ze spadku popytu w Niemczech. Czy polski eksport poradzi sobie z tym kryzysem?