Media publiczne w stanie likwidacji. Co z obowiązkiem opłacania abonamentu RTV?
Polityczna walka o wpływy w mediach publicznych w związku z decyzją ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza o postawieniu spółek w stan likwidacji może znaleźć konsekwencje także dla naszych portfeli. Wątpliwości zaczyna budzić zwłaszcza kwestia abonamentu RTV.
Niepewne przyszłość mediów publicznych
Jak zwraca uwagę Jacek Frączyk z redakcji Business Insidera, postawienie w stan likwidacji Telewizji Polskiej i Polskiego Radia stwarza niejasną sytuację prawną dla wszystkich, którzy są zarejestrowanymi płatnikami abonamentu RTV.
Choć trzeba uwzględniać, że likwidacja jest działaniem stricte politycznym i trudno oczekiwać, żeby media publiczne faktycznie zostały zlikwidowane, to z pragmatycznego punktu widzenia nie sposób dojść do konstruktywnych wniosków w sprawie opłat. Bo przecież skoro spółki są likwidowane, to dlaczego ktoś miałby opłacać abonament , który ma finansować ich działalność?
Co z abonamentem RTV za rok z góry?
Wątpliwości budzą zwłaszcza przypadki abonentów, którzy uiszczają opłaty na rok z góry. Wówczas można otrzymać całkiem atrakcyjne, 10-procentowe zniżki . Jak wylicza Frączyk, w 2024 roku opłata abonamentowa wyniesie 27,40 zł miesięcznie, co przekłada się na 327,60 zł rocznie, jeśli abonament RTV opłacany jest co miesiąc. W przypadku rozliczenia na rok z góry kwota spada do 294,90 zł.
Przez chaos dotyczący dalszych losów mediów publicznych nie sposób jednak zakładać, że za rok będą one istnieć w obecnym kształcie , a opłacanie abonamentu RTV z góry jest uzasadnione. „Czy może ktoś zagwarantować, że te media będą jeszcze za rok działać? Przecież już zostały postawione w stan likwidacji w obliczu finansowych problemów” – zauważa dziennikarz Business Insider.
Problem rozwiąże opłata audiowizualna?
Wyjściem z pata może być gruntowna zmiana sposobu finansowania mediów publicznych , którą rozważa m.in. Bogdan Zdrojewski, w nowej kadencji Sejmu przewodniczący komisji kultury. Według niego abonament RTV w obecnym kształcie należały zastąpić opłatą audiowizualną w wysokości 8-9 zł , która byłaby pobierana od wszystkich wraz z rocznym rozliczeniem podatku dochodowego.
Zanim jednak do zmian dojdzie, konieczne zdaje się uporządkowanie bieżącej sytuacji, która zaczęła rodzić słuszne pytania o sens długoterminowego finansowania mediów, które przecież decyzją ministra kultury i tak mają zostać zlikwidowane.
Źródło: Business Insider