BiznesINFO.pl Technologie Po co złodziejowi iPhone? Po nic. Apple wprowadza rewolucyjne zabezpieczenie
fot. Apple, YouTube

Po co złodziejowi iPhone? Po nic. Apple wprowadza rewolucyjne zabezpieczenie

13 września 2024
Autor tekstu: Marcin Śliwa

Wrac z premierą najnowszej wersji systemu iOS urządzenia Apple mają stać się zupełnie nieprzydatne dla złodziei. Chodzi nie tylko o zysk ze sprzedaży skardzionego iPhone’a, ale i kwestię oddania go na części. Okazuje się powiem, że nawet po rozmontowaniu sprzętu, jego komponentów nie będzie się dało wykorzystać. Jak to możliwe?

Po co komu kradziony iPhone?

Telefony z nadgryzionym jabłkiem już obecnie mają szereg zabezpieczeń, które podważają sens ich kradzieży. Apple instaluje w nich blokadę aktywacji, która sprawia, że nawet w przypadku wymiany karty SIM, iPhone pozostaje niezdatny do użytku. Na świecie wciąż jest jednak wiele miejsc, gdzie mimo to elektronika firmy z Cupertino wciąż znajduje rynek zbytu. O ile bowiem z zablokowanego telefonu pożytek niewielki, to z poszczególnych jego elementów już owszem – jakiś może być.

Kradzione telefony rozbierane są na części pierwsze, które następnie są wykorzystywane w rozmaitych nielicencjonowanych punktach, lub sprzedawane ponownie na Zachód w formie tańszych zamienników. Wiele wskazuje jednak na to, że już niedługo. Apple wraz z iOS 18 wprowadza bowiem istotną zmianę, która ma położyć kres podobnym procederom, a przynajmniej w znacznym stopniu ograniczyć ich skalę.

iPhone 16: piekło zamarzło, głównym argumentem Apple staje się cena

Aktualizacja lada dzień

Aktualizacja systemu do iOS 18, którą zapowiedziano już na 16 września 2024 roku, przyniesie kluczową zmianę w tym jak zabezpieczany jest iPhone . Blokada aktywacji, która obecnie działa w przypadku całego urządzenia, już za kilka dni ma obejmować również kluczowe jego komponenty. W efekcie, po wyjęciu z telefonu zablokowane zostaną takie części jak kamera, bateria, wyświetlacz itp. Kiedy część pochodząca z innego aparatu zostanie zainstalowana w innym urządzeniu, blokada aktywacji zażąda zalogowania się do przypisanego sobie wcześniej konta. Jeśli do prawidłowego zalogowania nie dojdzie, używanie komponentu będzie niemożliwe.

Stracą złodzieje i… nie tylko oni

Z nowego zabezpieczenia skorzystają iPhone’y 12 oraz nowsze. Starsze modele niestety nie otrzymają nowej funkcjonalności. Blokada poszczególnych elementów telefonu może okazać się brzemienna w skutkach dla osób, które zarabiają na częściach telefonów lub wykorzystują je na własny użytek, ale czynią to w sposób legalny. Aktualizacja odbije się więc na przykład na wszelkich nieautoryzowanych serwisach, lub osobach, które nie mając środków na zakup nowego sprzętu, decydowały się dotąd na zakup używanego, na przykład z pękniętym ekranem do wymiany. Problem w tym, że od 16 września z wymianą takiego wyświetlacza będzie spory kłopot. Szczególnie, jeśli sprzedawca przed transakcją nie wyłączy blokady aktywacji.

Intel w kryzysie, ale Polski nie odpuści? Gawkowski: mieszkają we Wrocławiu, z końcem roku wbiją łopaty
Sony odsłania karty. Playstation 5 Pro: moc, cena i data premiery
Obserwuj nas w
autor
Marcin Śliwa
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat