Porównali ceny paliw z zeszłym rokiem. Nie tego spodziewali się kierowcy, duże zaskoczenie
Czy końcówka roku przyniesie kierowcom finansowy oddech? Choć prognozy były złowieszcze, grudniowe ceny paliw wydają się zaprzeczać czarnym scenariuszom. W tle jednak wciąż kryją się wyzwania, które mogą zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.
Świąteczne tankowanie przyjemniejsze dla portfela
Grudniowe zestawienie cen paliw przynosi optymistyczne wieści dla kierowców. Benzyna E10 potaniała o 7 groszy i obecnie kosztuje średnio 5,99 zł za litr, a olej napędowy – o 5 groszy, osiągając cenę 6,09 zł za litr . Jeszcze korzystniej prezentuje się sytuacja w przypadku LPG, którego cena spadła o 3 grosze, osiągając 3,15 zł/l.
Jak zauważają eksperci z e-petrol, zmiany na rynku paliwowym to efekt stabilizacji cen ropy. Jednocześnie zwracają uwagę na fakt, że:
Skutki zmiany kierunków dostaw LPG zostały rozłożone w czasie, co pozwoliło uniknąć nagłych skoków cenowych – podkreślają Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z e-petrol.
Czy to oznacza, że kierowcy mogą spać spokojnie? Okazuje się, że sytuacja jest bardziej złożona.
Embargo na LPG z Rosji – dlaczego nie było tąpnięcia?
Wprowadzone unijne embargo na rosyjskie LPG wywołało liczne obawy. Eksperci prognozowali, że ceny autogazu mogą poszybować w górę wraz z końcem roku. Tymczasem rzeczywistość zaskoczyła analityków – ceny pozostały stabilne. Jak tłumaczy biuro paliwowe Reflex:
Mimo lekkiego wzrostu cen paliw na części stacji, podczas świątecznych wyjazdów za benzynę i diesla będziemy płacić mniej niż przed rokiem. Wyjątkiem jest autogaz, który jest o 25 groszy droższy niż w grudniu ubiegłego roku – wskazują Urszula Cieślak i Rafał Zywert.
Eksperci zaznaczają, że stabilność rynku zawdzięczamy m.in. dywersyfikacji dostaw. Jednak sytuacja może się zmienić, jeśli pojawią się problemy logistyczne lub napięcia geopolityczne.
Prognozy na 2025: stabilizacja czy niespodziewane wzrosty cen?
Na globalnym rynku paliwowym także widać oznaki stabilizacji. Cena ropy naftowej utrzymuje się na stałym poziomie , a analitycy nie przewidują jej gwałtownych wzrostów. Jak podaje CNPC Economics & Technology Research Institute, popyt na ropę w Chinach osiągnął swoje maksimum w 2023 roku i w przyszłym roku może spaść o 1,3%. Fitch prognozuje natomiast, że nadpodaż na rynku ropy spowoduje, iż ceny w 2025 roku spadną do 70 USD za baryłkę.
To dobra wiadomość dla kierowców, ale czy na pewno? Warto pamiętać, że:
Nawet umiarkowane prognozy mogą się zmienić, jeśli dojdzie do nieprzewidzianych wydarzeń geopolitycznych – jak ostrzegają analitycy e-petrol.
Grudniowa przecena paliw to niewątpliwie ulga dla milionów kierowców w Polsce. Jednak długoterminowa stabilność cen wciąż pozostaje zagadką. Czy nadchodzący rok okaże się równie łaskawy dla ich portfeli? Tego dowiemy się w kolejnych miesiącach.