BiznesINFO.pl Polska i Świat Stan wyjątkowy u sąsiada Polski. Rząd: "Największe tego typu skażenie na świecie"
Fot. hasici_cr/X

Stan wyjątkowy u sąsiada Polski. Rząd: "Największe tego typu skażenie na świecie"

29 marca 2025
Autor tekstu: Julia Czwórnóg

W kraju graniczącym z Polską ogłoszono stan wyjątkowy. Lokalne władze alarmują, że sytuacja stale się pogarsza. Jak przekazał tamtejszy rząd, prawdopodobnie doszło do „największego tego typu skażenia na świecie”. Trwa dramatyczna walka o zablokowanie rozprzestrzeniania się toksycznych substancji.

W Czechach doszło do katastrofy na wielką skalę

W Czechach doszło do katastrofy kolejowej 28 lutego, kiedy w miejscowości Hustopecze nad Beczwą wykoleił się pociąg z wagonami-cysternami przewożącymi ponad 1000 ton benzenu. Według wstępnych ustaleń skład z nadmierną prędkością wjechał na zwrotnicę. W wyniku zdarzenia wybuchł pożar, a około 350 ton trującej substancji dostało się do wód podziemnych.

Początkowo lokalni urzędnicy nie chcieli ogłaszać stanu wyjątkowego, z powodu obaw, że władze państwowe nie będą w stanie pokryć kosztów operacji. Rząd jednak przyjął specjalną rezolucję i zapewnił finanse dla regionu.

Decyzją wojewody ołomunieckiego Ladislava Oklesztieka stan zagrożenia, pierwszy w skali zarządzania kryzysowego, obowiązuje od południa w piątek (28 marca) i potrwa miesiąc. Zarządzenie ma pomóc rekultywować skażone grunty i wody. Głównym celem jest niedopuszczenie do skażenia wód rzeki Beczwy.

Lokalna społeczność alarmuje o rozprzestrzenianiu się toksycznych substancji. Zagrożenie zaczyna narastać, a szacowane straty wynoszą kosmiczne kwoty.

Zacznie się już w nocy. Banki ostrzegają Polaków, wszystko przez zmianę czasu
Niespotykany wzrost turystów w tym miejscu. To wszystko za sprawą serialu

Niebezpiecznie wysoki poziom stężenia toksycznej substancji

Jako przyczynę wykolejenia pociągu, a następnie wycieku toksycznego benzenu, wstępnie wskazano nadmierną prędkość, z którą skład miał wjechać na zwrotnicę. Wybuchł pożar, płomienie sięgały ponad 20 metrów, a czarny, gęsty dym, widać było z wielu kilometrów.

Na terenie osady domków rekreacyjnych położonych w pobliżu miejsca katastrofy stwierdzono skażenie w jednej ze studni. Co więcej, wkrótce po ogłoszeniu stanu zagrożenia miejscowy związek rybacki przekazał, że zauważono groźny poziom stężenia benzenu. Obecność toksyny stwierdzono niedaleko zbiornika retencyjnego w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca katastrofy. Rybacy wykryli benzen nie tylko przy powierzchni wody, ale także przy dnie jeziora.

Między miejscem katastrofy a zbiornikiem pracują służby: strażacy oraz wynajęte przez władze samorządowe firmy. Trwa budowa metalowej zapory sięgającej 7 metrów w głąb gruntu. Ma ona zatrzymać wyciek trującej substancji do jeziora i wód gruntowych.

Skutki rozprzestrzeniania substancji mogą być opłakane. Wstępnie oszacowano, jakie koszty wygenerowała katastrofa i jej następstwo, czyli skażenie. Kwota, którą wskazano, oszałamia.

Zobacz też: Rossmann rozda aż 9 tys. paczek ze swoimi perełkami. Warunek jest jeden

"Największa tego typu katastrofa na świecie"

O konieczności wprowadzenia stanu wyjątkowego mówił czeski minister środowiska Petr Hladík. Jak podkreślał, sytuacja na miejscu wypadku pogarsza się i działanie musi zostać podjęte natychmiast, w ciągu kilku godzin, a nie dni, tygodni czy miesięcy.

Usuwanie skutków katastrofy potrwa lata, to największa tego typu katastrofa na świecie - ocenił czeski minister środowiska.

Trwa budowa bariery mającej ograniczyć przenikanie toksyn do gruntu. Obecnie jej długość wynosi około 150 metrów, natomiast aby w pełni zabezpieczyć cały zagrożony obszar, konieczne jest jej wydłużenie do 210 metrów. Usuwanie skutków katastrofy generuje ogromne koszty. Wojewoda ołomuniecki Ladislav Okleštěka chce od państwa gwarancji, że pokryje koszty, które z kolei znacznie przekraczają budżet samorządu.

Zniszczenia w Hustopečach szacuje się na 765 milionów koron, a jeśli dodamy do tego szkody w torach kolejowych i wagonach, jestem przekonany, że szkody z pewnością sięgną miliarda koron - wskazuje Petr Hladík.

Ministerstwo środowiska apelowało od razu, by stan zagrożenia został wprowadzony wcześniej, jednak wojewoda ołomuniecki odmawiał, domagając się od rządu gwarancji pokrycia kosztów operacji.

Niedziela handlowa 2025. Czy 30 marca zrobimy zakupy w marketach?
Wiadomo, ile zarobił Rafał Brzoska. Jego wynagrodzenie co roku rośnie
Obserwuj nas w
autor
Julia Czwórnóg

Absolwentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, obecnie studentka Produkcji Medialnej. Zawsze na bieżąco z nowinkami technologicznymi, prywatnie wielbicielka sportu, w szczególności tenisa i siatkówki. Kiedy nie piszę, oglądam mecze i filmy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat