Strefa Czystego Transportu w Warszawie to fikcja? Podsumowanie po pierwszym miesiącu zaskakuje
Od 1 lipca w Warszawie obowiązuje Strefa Czystego Transportu. Nie mogą do niej wjeżdżać starsze samochody z silnikami spalinowymi, które nie spełniają określonych przez włodarza miasta norm. Ma się to przełożyć na poprawę jakości powietrza, komfort i zdrowie mieszkańców, ale też zmniejszyć liczbę pojazdów w centrum. Od uruchomienia Strefy Czystego Transportu minął już miesiąc, a to okazja do pierwszego podsumowania. Dane płynące z Warszawy są jednak dla środowisk aktywistów miejskich oznaką tego, że ambitny plan okazał się w dużej mierze fikcją.
Strefa Czystego Transportu w Warszawie - jakie samochody nie mogą wjeżdżać?
Strefa Czystego Transportu obowiązuje wyłącznie samochody osób, które nie są zameldowane w stolicy - zarówno na pobyt czasowy, jak i stały. Ponadto bez ograniczeń mogą także wjeżdżać kierowcy płacący podatki w Warszawie (świadczy o tym zeznanie PIT lub zaświadczenie wystawione przez urząd skarbowy), jeżdżący quadami, motocyklami i skuterami i niepełnosprawni.
Wszystkich kierowców pojazdów aut benzynowych wyprodukowanych przed rokiem 1997 oraz silnikiem dieslami wyprodukowanymi przed 2005 r. obowiązują zasady przedstawione przez warszawski Zarząd Dróg Miejskich:
Ograniczony zostanie wjazd pojazdów z silnikiem benzynowym (w tym LPG) starszych niż 27 lat lub niespełniających normy Euro 2 oraz pojazdów z silnikiem Diesla (w tym LPG) starszych niż 19 lat lub niespełniających normy EURO 4.
Łącznie Strefa Czystego Transportu obejmuje obszar 37 km kw ., co stanowi 7 proc. całej powierzchni miasta.
Miesiąc Strefy Czystego Transportu - magistrat podsumowuje
Serwis raportwarszawski.pl informuje o podsumowaniu, jakiego władze dokonały po miesiącu obowiązywania Strefy Czystego Transportu. W jego trakcie służby podejmowały działania kontrolne oraz działania informacyjne. Z tych drugich skorzystało 12 tys. osób, przede wszystkim osób starszych, najczęściej wykluczonych cyfrowo, które prosiły o udzielenie pomocy w procedurze składania wniosków.
Zobacz: Masz fotowoltaikę? Zbliżają się masowe kontrole, posypią się kary
Co może być pewnym zaskoczeniem, warszawska straż miejska odpowiedzialna za kontrolę zgodności z przepisami obowiązującymi w Strefie Czystego Transportu, jak dotąd nie ukarała za nieprawidłowości nikogo . Nie dopatrzono się ani jednego naruszenia przepisów, za które wystawiony mógłby zostać mandat karny.
Aktywiści miejscy: Strefa Czystego Transportu to fikcja
Doniesienia skomentowali aktywiści ze stowarzyszenia “Miasto Jest Nasze”. W ich ocenie podsumowanie pierwszego miesiąca funkcjonowania Stref Czystego Transportu jest dowodem na to, że wdrożenie pomysłu to w dużej mierze wizerunkowa zagrywka prezydenta miasta: “Po miesiącach komunikowania o zmianach strefa czystego transportu okazuje się być wydmuszką służącą do PR-owych celów Prezydenta Trzaskowskiego”.
Chodzić może nie tylko o to, że kontrole są przeprowadzane nieskutecznie, a samochody niespełniające wymogów nadal bez przeszkód poruszają się po całej stolicy. Problemem mogą być też łagodne normy , które według szacunków ZDM spełnia nawet 97 proc. wszystkich poruszających się po stolicy aut. W Londynie , gdzie normy są znacznie bardziej wyśrubowane (Euro 4 i Euro 6) już odnotowuje się ponad 20-procentowe spadki stężenia pyłów zawieszonych PM2.5 i tlenków azotu.