Szykują się wielkie porządki. Z YouTube'a znikną tysiące filmów
Google ogłosiło, że uruchomi na YouTube możliwość zgłaszania naruszeń. To oznacza, że z platformy mogą zniknąć tysiące filmów, jeśli nie o wiele więcej, bo trudno oszacować ile materiałów w rzeczywistości może dotyczyć problem. O jakie konkretnie filmy chodzi?
Google wypowiada wojnę
Informatyczny gigant wypowiada wojnę filmom, które wykorzystują technologię deep fake. Chodzi o takie materiały wideo , które bez zezwolenia lub praw autorskich zawierają czyjąś twarz lub głos. To właśnie takie filmy użytkownicy będą mogli zgłaszać jako naruszające obowiązujące zasady i przepisy.
Zgłoszenia będą rozpatrywane
Google zapowiedziało, że zgłoszenia naruszeń na YouTube będą rozpatrywane. Dopiero pozytywna weryfikacja zgłoszenia doprowadzi do trwałego usunięcia filmu z platformy. Pod uwagę mają być brane takie czynniki jak wykorzystanie algorytmów, to czy w materiale widoczny jest wizerunek osoby znanej oraz sam charakter filmu , na przykład czy ma charakter satyryczny.
Deep fake
Technologia deep fake pozwala na przykład nałożyć twarz znanej osoby na dowolnego człowieka widocznego na filmie . W konsekwencji może to prowadzić do zakłamań i szerzenia nieprawdziwych informacji. Podobnie wygląda sytuacja w kontekście głosu. Za sprawą SI lub zaawansowanych syntezatorów mowy można ”wypowiedzieć” czyimś głosem słowa, które normalnie nigdy nie przeszłyby mu przez usta.