Praca dla seniorów musi odbywać się na lepszych warunkach. Z takiego założenia wychodzą związkowcy i pracodawcy, którzy chcą wprowadzić dodatkowe przywileje dla osób starszych. Seniorzy mieliby dostać prawo do dodatkowych 15-minutowych przerw od pracy. Stanowiska pracy mają zostać dostosowane do ich potrzeb dzięki środkom z Funduszu Pracy. Dla pracodawców zatrudnianie osób starszych powinno być korzystne finansowo dzięki zwolnieniom podatkowym lub obniżeniem składek ZUS, albo dofinansowaniem tych kosztów z Funduszu Pracy. Zmianie ma także ulec system ochrony przedemerytalnej.
Emerytura doczeka się nowego systemu. Władza planuje wprowadzenie w życie Centralnej Informacji Emerytalnej, która będzie systemem informującym o emeryturach i wszelkich zmianach w wypłacaniu świadczenia. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Rzeczpospolitą, władza przekonuje, że to zdecydowanie usprawni poruszanie się w różnych dotąd oddzielnych od siebie systemach.Nowy system pozwoli sprawdzić, jak ma się nasza emerytura z poziomu jednego miejsca. Aplikacja na smartfona czy jedna strona internetowa będzie zbierała informacje o oszczędnościach Polaków z Zakładu Ubezpiczeń Społecznych, Kas Rolniczego Ubezpiecznia Społecznego, Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Eemerytalnego, Pracowniczych Planów Emerytalnych, Pracowniczy Planów Kapitałowych, a także mundurowych zakładów emerytalnych.
Emerytura zyskała na obniżce podatku PIT, a dokładniej jego niższego progu 18%, który obecnie uplasował się na pułapie 17%. Z obniżki podatku skorzystać ma aż 25 mln Polaków. Wśród nich są oczywiście, o czym przypomina Wirtualna Polska, emeryci. To już prawie 7 mln osób.Tych czeka wyższa emerytura. Jak bardzo wysoka? Cóż, w zasadzie sprawa nie jest rewolucyjna, ale należy pamiętać, że liczyć się będzie każdy grosz. Stosowanie przez ZUS stawki 17% wobec wszystkich, którzy rocznie zarabiają do 85 528 złotych, przyczyni się szczególnie najmniej dostającym z emerytów. Ci zyskają na podwyżce całe 8 złotych. Najniższa emerytura netto wzrośnie z 935 złotych do 943 złotych.
Kreatywność oszustów nie zna granic. Naciągacze mają różne sposoby na wyłudzanie pieniędzy - “na wnuczka”, “na policjanta”, czy głośna ostatnio sprawa 99-latki, którą złodzieje nabrali na “remont”. To jednak ostatnie “trendy” u oszustów, a od lat w Polsce działają handlowcy, którzy sprzedają “cudowne” towary. Komplety pościeli, niesamowite koce, czy zestawy garnków. Ceny? Od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Emerytura bez opodatkowania to postulat emerytów, który wysuwają od lat. Świadczenie dla osób w podeszłym wieku jest bowiem umniejszane cały czas o podatek dochodowy, co według niejednego z nich jest pomysłem całkowicie bezsensownym. Dlatego też partia rządząca, ale także inne, jak chociażby PSL, mówią o potrzebie zniesienia opodatkowania tego benefitu. Głos w sprawie zabrali przedstawiciele PiS, którzy mówią o jednym z problemów, który stoi na przeszkodzie wprowadzenia idei nieopodatkowanego świadczenia dla seniorów.PiS dotąd o pomyśle mówiło niechętnie i wolało zwiększać liczbę wypłacanych emerytur rocznie, niż znosić ich opodatkowanie. Przykładem sztandarowym jest sprawa 13. emerytury, którą partia rządząca wręczyła emerytom. Choć, jak zaznaczono, nie jest to idea wprowadzona cyklicznie, a jednorazowa akcja. Teraz jednak podejście rządzących się zmienia, co może być odpowiedzią na ostatnie wystąpienie Władysława Kosiniaka-Kamysza, lidera PSL, podczas konwencji partii w Płocku.
Emerytura, ale i renta, jest co roku waloryzowana, by zrekompensować świadczeniobiorcom inflację, a także by ich poziom życia podążał, nawet powoli, za rosnącym poziomem życia osób w wieku produkcyjnym. Portal Money.pl przypomina, że następna waloryzacja czeka nas w marcu 2020 roku i wiele wskazuje na to, że może być to waloryzacja rekordowa.Waloryzacja interesuje sporo Polaków. Jak sporo? Mowa aż o 10 mln osób, które albo pobierają emeryturę, albo rentę, które są w ramach waloryzacji zwiększane. Już w 2019 roku mowa była o dość wysokiej waloryzacji, ponieważ wartości emerytur i rent wzrosły o 2,86%. Co więcej - zastrzeżono także, że wzrost waloryzacji nie może być niższy niż 70 złotych.
Emerytura w czerwcu to nie jest dobry pomysł. Czerwcowa waloryzacja była zbawienna dla wielu Polaków, ale przechodzenie na emeryturę w czerwcu już takie nie jest. Na emeryturę lepiej przechodzić w każdym innym miesiącu, co nawet przyznaje szefowa ZUS, porf. Gertruda Uścińska.Faktycznie, ten, kto odejdzie na emeryturę w czerwcu, uzyska nieco niższą emeryturę niż odchodzący w każdym innym miesiącu - mówi prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.Ci, którzy zdecydują się na złożenie wniosku emerytalnego w czerwcu, muszą liczyć się z emeryturą niższą o kilkadziesiąt, a czasami nawet kilkaset złotych. Do końca życia będą pobierać niższą emeryturę nawet od osób, które przepracowały tyle samo za takie same pieniądze, ale zdecydowały się na złożenie wniosku w innym terminie.
Emerytura ma służyć po okresie produkcyjnym do tego, by nie przymierać głodem, choć nie uczęszcza się do pracy i aktywnie nie zarabia. Z emeryturą w Polsce różnie jednak bywało, choć w ostatnich latach emeryci mieli coraz mniej powodów do narzekania. Dobra koniunktura polskiej gospodarki, wzrost płac i waloryzacji sprawił, że w czerwcu tego roku świadczenia emerytalne osiągnęły swój szczyt.Niestety, wiele wskazuje, że po tym swoistym apogeum czeka nas bolesny spadek w świadczniach dla najstarszych Polaków. Nie będzie on gwałtowny i raczej nie zagrozi emerytom, którzy już pobierają świadczenia. Bać powinni się jednak ci, których emerytura czeka, a szczególnie osoby, które obecnie mają około 40 lat. Za 20 - 25 lat, gdzy będą przechodzić na emeryturę, dostaną grosze. Ci którym obecnie udaje się zarobić średnią krajową, mogą liczyć jedynie na trochę ponad tysiąc złotych świadczenia.
Resort zdrowia chce skrócić kolejki do uzdrowisk. Aby móc to zrobić sięgnął po projekt nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia z 2011 r. Nowe zasady mają usprawnić kierowanie osób na leczenie uzdrowiskowe.