Główny Urząd Statystyczny właśnie przekazał dane dotyczące tego, w których polskich miastach można liczyć na najwyższe zarobki. Ranking ten może być dla wielu osób niemałym zaskoczeniem, bo wbrew pozorom na pierwszym miejscu nie znalazła się Warszawa.
Główny Urząd Statystyczny przekazał najnowsze dane, które dotyczą liczby wypadków przy pracy. Jak się okazuje, jest ich coraz więcej, a GUS podał najczęstszą przyczynę. Są jednak też dobre wiadomości.
Ostatnie 6 lat upłynęło pod znakiem tłumnych powrotów Polaków z emigracji. Dane GUS wskazują również, z którego kraju powróciło do Polski najwięcej emigrantów. Przyczyny nie trzeba się domyślać.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w czwartek 30 listopada najnowsze dane dotyczące inflacji w Polsce. Dla wielu osób mogą być one sporym zaskoczeniem, bo nieco różnią się od przewidywań ekspertów.
Główny Urząd Statystyczny w środę opublikował dane dotyczące świadczeń emerytalnych w 2022 roku. Wiemy, ile wynosiła przeciętna emerytura z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a także z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Tym razem nie chodzi o żadne ostrzeżenia przed przestępcami, którzy podczas rozmowy telefonicznej próbują wyłudzić pieniądze od swoich ofiar. Główny Urząd Statystyczny będzie telefonował do Polaków, by dowiedzieć się… jak spędzają czas w domu. Czemu to ma służyć?
Ponad ćwierć miliona Polaków pracowało w 2022 roku w szarej strefie - tak wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. Jak się okazuje, zdecydowana większość zatrudnionych w tym segmencie to pracownicy fizyczni.
GUS podał, ile wynosi przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. W stosunku do poprzedniego miesiąca jest ono minimalnie wyższe. GUS podał również dane o liczbie etatów.
W piątek 15 września Główny Urząd Statystyczny zaprezentował najnowsze dane dotyczące inflacji. Sierpniowa inflacja jest nadal dwucyfrowa. Wiemy również, co najbardziej zdrożało.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w kwietniu br. o 14,7 proc. w ujęciu rdr, a w porównaniu z marcem – o 0,7 proc. Odczyt poniżej 15 proc. to najniższy wynik od niemal roku, ale to nie oznacza, że ceny towarów i usług przestały wzrastać. Dalej rosną, tylko trochę wolniej.
Od początku kwietnia Zakład Ubezpieczeń Społecznych korzysta z nowej tablicy średniego dalszego trwania życia, zaktualizowanej przez Główny Urząd Statystyczny, czytamy na stronie torun.wyborcza.pl.
Według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w marcu wyniosła 16,2 proc. w ujęciu r/r. Analitycy mBanku zwracają uwagę na mocny skok cen żywności – o 2,3 proc. w porównaniu do zeszłego miesiąca. Retorycznie pytają na Twitterze, czy to już dezinflacja i szybko odpowiadają, cytując viralowy filmik sprzed lat: No średnio byśmy powiedzieli, no tak średnio.
Główny Urząd Statystyczny pokazał nowe tablice średniego dalszego trwania życia. Choć wskazują one dobre wiadomości – Polacy statystycznie żyją dłużej, to dla seniorów, którzy przejdą na emeryturę od kwietnia, będzie to oznaczać otrzymanie niższego świadczenia – i to o 6-6,6 proc., w zależności od wieku danej osoby. Wskaźnikiem tym nie muszą przejmować się ci, którzy już są na emeryturze bądź osiągnęli wiek emerytalny.
Tradycyjny czas podejmowania decyzji o przejściu na emeryturę już za pasem - zbliża się początek wiosny. Osoby rozważające taką decyzję muszą się jednak pospieszyć - publikacja nowych tablic średniego dalszego trwania życia przez GUS obniży planowane emerytury.
Prawie w każdym polskim domu składowane jest drzewo na opał. Drewno jest paliwem odnawialnym, nieuciążliwym dla ludzi i środowiska oraz dostępnym lokalnie. Jeszcze jakiś czas temu było towarem, który można było zamówić bez większego problemu, ponadto w przyzwoitej cenie. Ostatnio wiele się zmieniło, a drewno stało się surowcem trudno dostępnym i przede wszystkim drogim.Zasadnicza różnica między węglem i drewnem to nieodnawialność tego pierwszego. Las odrasta, pokłady węgla – (w rozsądnym czasie) nie. Drewno kojarzy się nam głównie z tym, że jest ładne i przyjemnie pachnie.
W najnowszym komunikacie opublikowanym w czwartek, 9 lutego, Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące wynagrodzeń Polaków, jakie otrzymywali w 2022 r. Nie ma co ukrywać, są one zaskakujące.GUS poinformował, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 r. wyniosło 6346,15 zł brutto. Jest to więcej niż w 2021 r. - wówczas przeciętne wynagrodzenie było na poziomie 5662,53 zł brutto.Co ciekawe, wynagrodzenia Polaków rosły najszybciej od 23 lat, ale nie było to tak odczuwalne z powodu szalejącej inflacji - informuje na swoim Twitterze „Polski Instytut Ekonomiczny”.
W grudniu 2022 roku średnie miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7329,96 zł brutto, co oznacza wzrost o 10,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2021 roku. Choć po raz pierwszy z przodu kwoty pojawiła się siódemka, to ekonomiści podkreślają: wzrost płac Polaków jest wolniejszy od wzrostu cen produktów i usług.
Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w listopadzie 6 857 zł brutto, co oznacza wzrost o prawie 14 proc. w skali roku — wynika z danych GUS. Największą podwyżkę w ubiegłym miesiącu — w odniesieniu do października — otrzymali pracownicy sekcji „górnictwo i wydobycie”. Natomiast w ciągu minionych jedenastu miesięcy 2022 roku najwyższą przeciętną pensją szczycili się zatrudnieni w sektorze „informacja i komunikacja”. Z kolei z problemem najniższego wynagrodzenia zmagają się pracownicy w branży gastronomii i zakwaterowania.
HRE Investments szacuje (na podstawie danych GUS), że w ciągu roku wydatki związane z utrzymaniem i wyposażeniem mieszkania zwiększyły się o 25 proc. W wyniku tego statystyczna 3-osobowa rodzina mierzy się z opłatami rzędu prawie 1300 zł miesięcznie. Wciąż galopująca inflacja nie zapowiada obniżek w tym sektorze.
Nowy spis ludności zbliża się wielkimi krokami. Jednak jeszcze nie do końca wiadomo jak będzie wyglądał. GUS rozważa wszystkie możliwe scenariusze, także te w których będzie musiał prowadzić swoje badania w czasach szalejącej pandemii koronawirusa. Najpierw "przetestuje" zdalne sposoby przeprowadzenia spisu na rolnikach - jesienią tego roku odbędzie się Powszechny Spis Rolników. W tegorocznym PSR rolnicy będą zobligowani do samodzielnego wypełnienia ankiet przez internet, bowiem rachmistrzowie nie zapukają do drzwi. Kto nie posiada dostępu do sieci będzie mógł zadzwonić na infolinię, gdzie odpowie na pytania. Ci, którzy nie wypełnią badania on-line, ani sami nie zadzwonią na infolinię muszą liczyć się z telefonem od GUS-u. Udział w spisie powszechnym oraz spisie rolników są obowiązkowe. Teraz okazuje się, że GUS może zadać dodatkowe pytania o kwestie, które do tej pory nie były poruszane. Czy są powody do obaw?
Dane GUS o produkcji przemysłowej w październiku wskazują, że polski zdywersyfikowany przemysł silniej rośnie niż u sąsiadów – ocenił bank ING. GUS podał, że polska produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 7,8 proc. rok do roku. Jak wskazało ING, za 2,5 pkt proc. wzrostu odpowiada sama energetyka, ale przetwórstwo przemysłowe ze wzrostem 5,5 proc. również radzi sobie nieźle.Jak oceniają ekonomiści październikowe wyniki polskiego przemysłu wskazują na odporność całego sektora, co jest dobrym prognostykiem dla całej krajowej gospodarki. Wzrost produkcji przemysłowej przerósł oczekiwania rynku. Zdaniem ekonomistów, sektor produkcji przemysłowej pozostanie silny. Wskaźnik cen producentów (PPI) jest najwyższy od 24 lat. Główny ekonomista ING Rafał Benecki, zwrócił uwagę, że już dane za III kwartał pokazały, że Polska radzi sobie lepiej niż Czechy, gdzie brak mikroprocesorów unieruchomił fabryki Skody do końca roku, czy Rumunia, gdzie niskie zaszczepienia spowodowały olbrzymi skok zachorowań i koszty dla gospodarki. Polski zdywersyfikowany przemysł silniej rośnie niż sąsiedzi w tych warunkach – podkreślił.
12 listopada rozpoczęło się badanie kontrolne w Narodowym Spisie Powszechnym. Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny, ankieterzy zadzwonią do losowo wybranej grupy 100 tys. osób. Tożsamość dzwoniących ankieterów będzie można sprawdzić na stronie GUS lub infolinii.Celem badania kontrolnego jest ocena jakości danych pozyskanych w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021. Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie GUS, jego wyniki umożliwią również udoskonalanie przyszłych spisów i badań reprezentacyjnych, dlatego udział w badaniu kontrolnym jest równie ważny, jak w samym Spisie Powszechnym.
W Narodowym Spisie Powszechnym wzięło udział już 90 proc. Polaków, podaje Dziennik Gazeta Prawna. GUS liczy jednak na natężenie ruchu w ostatnim tygodniu. Spisać możemy się do 30 września, a niespisanie się grozi karą. Prezes GUS Dominik Rozkrut w rozmowie z gazetą przyznaje, że wydłużenie spisu z planowanych 3 do 6 miesięcy było najlepszą decyzją urzędu. Decyzja o rozszerzeniu spisu na 6 miesięcy była podyktowana między innymi trwającą pandemią. GUS spodziewa się, że apogeum zainteresowania spisem nastąpi zapewne 30 września, czyli w ostatni dzień Spisu Powszechnego.
Blisko cztery miesiące po rozpoczęciu Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań wzięło w nim udział ok. 50 proc. osób - informuje Biznes Info Główny Urząd Statystyczny (GUS). Instytucja w komentarzu dla naszej redakcji potwierdza medialne doniesienia o trudnościach, jakie napotykają w swojej pracy przeprowadzający na potrzeby spisu wywiady rachmistrzowie. Z tego artykułu dowiesz się:50 proc. Polaków wzięło udział w spisie powszechnymJakie trudności napotykają w swojej pracy rachmistrzowieKiedy zakończy się spis powszechny
W ciągu trzech miesięcy trwania Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań wzięło w nim udział tylko nieco ponad 40 proc. uprawnionych. Czasu na spisanie się jest coraz mniej, a za brak udziału w akcji grożą surowe kary. Z tego artykułu dowiesz się:Tylko 42 proc. Polaków wzięło udział w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i MieszkańDlaczego praca rachmistrzów nie należy do łatwychCzy można odmówić udziału w spisie
Narodowy spis powszechny jest obowiązkowy. Rząd przypomina Polakom o konieczności przekazania szczegółowych danych poprzez loterię i kary. Już jutro do wygrania będą ogromne nagrody. Z kolei na osoby, które nie wezmą udziału w spisie, czeka grzywna w wysokości 5 tys. zł.Z tego artykułu dowiesz się:Do kiedy trwa narodowy spis powszechnyJakie nagrody są przewidziane dla uczestnikówKto naraża się na grzywnę
Spis powszechny to najważniejszy obowiązek obywatelski w tym roku, z którego wywiązała się dopiero 1/3 społeczeństwa. Każdy Polak jest zobligowany odpowiedzieć na pytania GUS przez internet, telefon lub w trakcie wizyty rachmistrza. W przeciwnym razie naraża się na surowe kary.Z tego artykułu dowiesz się:Do kiedy trwa Spis powszechnyW jaki sposób można udzielić odpowiedzi na pytaniaJaka kara grozi osobom, które nie wezmą udziału w ankiecie
Od tygodnia udział w tegorocznej edycji spisu powszechnego biorą udział rachmistrzowie. Problem w tym, że cześć osób niechętnie udziela im informacji, inni nie podają prawdziwych danych, a niektórzy w ogóle rachmistrzów nie wpuszczają. Tymczasem za takie zachowanie grozi kara i to surowa.Z tego artykułu dowiesz się:Od 23 czerwca udział w spisie powszechnym biorą udział rachmistrzowieW wielu wypadkach są oni niechętnie przyjmowani przez PolakówIle osób dotychczas się spisało