Ofiarami koronawirusa we Włoszech padło ok. 50 duchownych, tylko między 20 a 21 marca zmarło aż 20 księży – podaje za „Avvenire” dziennik „Fakt”. Włoska gazeta opracowała listę ofiar wśród duchownych na podstawie informacji od czytelników i diecezji. Zmarli księża pochodzili m.in. z Mediolanu, Brescii, Bergamo, Ariano Irpino i Trydentu.Najmłodszą ofiarą wśród włoskiego duchowieństwa jest 45-letni ojciec Sandro Brignone, który był proboszczem w Caggiano . Najdłużej, bo 104 lata przeżył ojciec Mario Cavalleri z Cremony.
Granica niejednego państwa europejskiego, ale także samej Unii Europejskiej została zamknięta w związku z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa na świecie. Problemem jednak jest nie tylko wjazd do danego kraju, ale ogólnie powrót do swojej ojczyzny. Niedawno pisaliśmy o oburzeniu władz Estonii, której obywatele mieli niemałe problemy z przejazdem przez Polskę.Teraz w podobnej sytuacji znaleźli się Polacy. Okazuje się, że nasi południowi sąsiedzi - Czesi - zdeycdowali się na wprowadzenie kolejnych obostrzeń dotyczących ruchu obcokrajowców w ich kraju. Okazuje się, że mocno ucierpią na tym między innymi Polacy pracujący na południu kontynentu. Informację przekazał Konsulat Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Ostrawie.
SARS-CoV-2 może mieć powiązanie z grupą krwi zarażonego oraz wpływ na przebieg choroby COVID-19. Tak właśnie wynika z najnowszych badań przedstawionych przez zespół 19 chińskich naukowców, którzy badania przeprowadzili razem z ośmioma różnymi ośrodkami naukowymi oraz uniwersytetami, jak podaje porta medonet.pl.Z badań wynika, że największe ryzyko zarażenia SARS-CoV-2 i rozwinięcia się w COVID-19 mają osoby z grupą krwi A. Jest to najczęściej występująca na świecie grupa krwi. Co więcej, także w Polsce jest ona najliczniejszą. Płynie bowiem w żyłach 32% obywateli Polski, co oznacza, że co trzeci Polak ma znajdować się w grupie podwyższongo ryzyka."Ma", ponieważ badania chińskich naukowców są dopiero wstępem do studium nad korelacją między grupą krwi, a wirusem SARS-CoV-2. Medonet.pl wskazuje, że liderem grupy badawczej był dr Jiao Zhao ze School of Medicine na Shenzhen University of Science and Technology, a badano dokumentację medyczną 2713 pacjentów ze szpitali w Wuhan i Shenzen.
NBP rusza na pomoc rządowi. A pomoc będzie niezbędna, bo przedstawiona w tym tygodniu tzw. tarcza antykryzysowa ma kosztować – według wyliczeń przedstawionych przez rząd – 212 mld zł.Z wyliczeń ekonomistów, które przedstawia Business Insider wynika, że potrzeby pożyczkowe netto budżetu państwa - uwzględniając ekstra wydatek na tarczę antykryzysową i mniejsze dochody - wzrosną łącznie w tym roku z 15 mld zł do 100-130 mld zł.Eksperci zwracają uwagę na sytuację banków, które są obciążone kosztami wakacji kredytowych oraz koniecznością podtrzymywania kredytu dla przedsiębiorstw. Bez NBP nie będą one w stanie wykupić emitowanego przez Ministerstwo Finansów długu. Przynajmniej w tej skali.- Obniżka rezerwy obowiązkowej przez NBP uwolniła 40 mld zł środków i te pieniądze prawdopodobnie przepłyną w obligacje rządowe. Banki przed wybuchem epidemii miały nadpłynność, więc nie będą mieć dużej alternatywy - mówi w rozmowie z portalem Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.- Wychodzi na to, że resztę, czyli 60-90 mld zł będzie musiał wyłożyć NBP. Już w czwartek na aukcji Skarbu Państwa kupił obligacje za 2,6 mld zł - dodaje Benecki.
Stan epidemii wprowadzony na terenie całej Polski. O sprawie poinformował premier Mateusz Morawiecki, który wystąpił po godzinie 18:30 na konferencji wraz z ministrami edukacji oraz zdrowia. Jak się okazało, politycy obozu rządzącego mieli do przekazania kilka ważnych informacji.Pierwszą z nich była wieść o wprowadzeniu stanu epidemii na terenie całej Polski. Zaraz za nią pojawiła się wieść o przedłużeniu zamknięcia szkół do Wielkanocy. - Wprowadzamy dzisiaj stan epidemii, który daje nam kolejne możliwości działania. Podjęliśmy decyzję o przedłużenia zawieszenia lekcji w szkołach do Wielkanocy - powiedział Mateusz Morawiecki. - Kolejne tygodnie do świąt muszą być tygodniami społecznej dyscypliny i izolacji - dodał premier.Dariusz Piontkowski, minister edukacji, podkreślił, że 90% szkół prowadzi nauczanie na odległość. Niebawem do wznowienia działalności edukacyjnej zostaną zobowiązane wszystkie placówki. Od 25 marca bowiem zostanie wprowadzony obowiązek realizacji podstawuy programowej.- Ponad 90 proc. polskich szkół prowadzi nauczanie na odległość na różne sposoby. (...) Wprowadzimy obowiązek realizowania podstawy programowej od 25 marca. Dzisiejsza decyzja nie sprawia, że zmieni się kalendarz roku szkolnego -
Przypomnijmy, że minister środowiska Michał Woś poinformował o zakażeniu koronawirusem w poniedziałek na Twitterze. - Po stwierdzeniu wczoraj koronawirusa u pracownika Lasów Państwowych, z którym miałem kontakt, poddałem się kwarantannie i wykonałem badanie. Test dał wynik pozytywny. Czuję się dobrze. Dziękuję pracownikom służby zdrowia i wyrażam solidarność z wszystkimi chorymi - napisał Woś.