Znany jest finał głośnej sprawy 16-letniej Marysi z Lubna (woj. lubuskie). Kilka miesięcy temu dziewczynka sprzedawała wiśnie z ogrodu dziadka, aby zarobić na szkolny wyjazd. Jej stoisko skontrolowały jednak pracownice sanepidu, które dopatrzywszy się nieprawidłowości, ukarały mandatem ojca nastolatki. Mężczyzna nie przyjął kary i sprawa trafiła do sądu. Ten właśnie wydał wyrok.
Gdy umiera członek rodziny, spadek najczęściej otrzymują jego dzieci i małżonek. Co jednak się dzieje, gdy spadkodawca nie miał dzieci, a w testamencie nie wskazał spadkobierców bądź w ogóle go nie sporządził? Sprawa wydaje się znacznie prostsza, niż może się wydawać.
Od października w życie wejdą zmiany związane z karami za przestępstwa. Będą one znacznie surowsze niż do tej pory, a jak wynika z doniesień medialnych - obejmą one jeszcze większą grupę osób niż obecnie.
Wraz z Nowym Rokiem w życie wchodzą zmiany w emeryturach. Takiego trzęsienia ziemi, jakie nastąpi w konsekwencji tych zmian, mało kto się raczej spodziewał. Świadczenia wielu Polaków są bowiem zagrożone - nie jest wykluczone, że w przypadku pozwów w tej sprawie będziemy mieli do czynienia z istną lawiną.
W zeszłym roku jedna z rodzin mieszkająca przy szlaku na Gubałówkę zagrodziła go i zażądała opłat. Sprawa trafiła do sądu, który wydał właśnie wyrok - najwyraźniej zamykający całą sprawę.
Kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu jest surowo karane, bo to największe zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Auto Świat opisuje przypadek pijanego kierowcy, który został skazany na rok i 10 miesięcy pozbawienia wolności. W obronie mężczyzny stanął Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim wydał wyrok w sprawie blogera publikującego filmy, w których pokazywał, że nie ustępuje pierwszeństwa pieszym na pasach. Orzeczenie jest zaskakujące. Sprawę opisuje serwis brd24.pl.
Zapadł wyrok w sprawie 32-latka, który w 2018 r. rozbił Lamborghini podczas jazdy z pracownikiem wypożyczalni. Sąd uznał, że mężczyzna nie musi zwracać salonowi pieniędzy za zniszczony pojazd.
Gdy para z Teksasu rozstawała się kilka lat temu, mężczyzna postanowił w ramach zemsty upokorzyć swoją byłą poprzez upublicznienie jej intymnych zdjęć w internecie. W efekcie była partnerka pozwała mężczyznę i wygrała sprawę. Teraz były chłopak musi zapłacić kobiecie dużą sumę pieniędzy. I to naprawdę sporą.
Jak zauważa money.pl 1 lipca wchodzi w życie sporo zmian, wprowadzonych nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego. Nowe przepisy mają przede wszystkim usprawnić prowadzenie postępowań.
W maju jastrzębscy policjanci zatrzymali 50-latka, który przez trzy lata podszywał się pod adwokata i oszukiwał firmy oraz osoby prywatne. W tym czasie mężczyzna odpłatnie prowadził sprawy karne, cywilne, gospodarcze, materialne, majątkowe oraz wobec osób nieletnich.
W piątek 5 maja Sąd Rejonowy w Łodzi ogłosił wyrok w sprawie byłego asesora komorniczego Michała K. W 2014 roku zajął on, a następnie sprzedał ciągnik należący do rolnika Radosława Zaremby, mimo iż ten nie był niczyim dłużnikiem – długi miał za to jego sąsiad. Sąd skazał Michała K. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. To nie wszystko.
Hiszpański sąd uznał, że firma zajmująca się elektryką, niesłusznie zwolniła swojego pracownika. Organ nakazał przywrócenie do pracy mężczyzny, zwolnionego z powodu regularnego picia alkoholu podczas wykonywania obowiązków zawodowych, informuje PAP.
Niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo i ostatecznie uniewinniony mężczyzna znów wraca na okładki wielu gazet. Tym razem w centrum zainteresowania są pieniądze, a konkretnie spór wokół wysokości alimentów jakie Komenda powinien przekazywać na syna Filipa.
Część przedsiębiorców ma szansę odzyskać pieniądze, które zapłacili fiskusowi. Tak stanowi najnowsza uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego, czytamy na stronie pulsbiznesu.pl.
Fryzjerka prowadząca działalność gospodarczą przez 1,5 roku opłacała składkę chorobową od najniższej podstawy wymiaru, a na cztery miesiące przed urodzeniem dziecka płaciła do ZUS-u podwyższone składki na ubezpieczenie społeczne. Później w ciągu czterech lat otrzymała z tytułu zasiłku macierzyńskiego, chorobowego i opiekuńczego 304 tys. zł. ZUS chciał, aby kobieta oddała część pieniędzy i takie samo stanowisko przedstawił Sąd Apelacyjny w Lublinie. Na początku marca Sąd Najwyższy uchylił jednak ten wyrok i wskazał, że ZUS nie może kwestionować składek deklarowanych przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą, jeśli ta kwota mieści się w granicach określonych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych.
Bardzo często spotykamy się z instytucją darowizny, szczególnie wśród najbliższej rodziny. Wprowadzony niedawno przepis, wymagający dokumentowania rodzinnych darowizn, wprowadził pewnego rodzaju chaos orzeczniczy i decyzyjny. Wszelkie wątpliwości rozwiała ostatnia uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego, o czym informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Polacy bardzo często wjeżdżają samochodami i innymi pojazdami do lasów. Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że jest to dozwolone tylko w określonych przypadkach, inaczej może nas spotkać surowa kara, czytamy na stronie interia.pl.
Darowizna wśród najbliższych krewnych nie należy do rzadkości. Jednakże przekazanie jej w formie pieniężnej może być ryzykowne, a w konsekwencji prowadzić do konieczności zapłaty dużego podatku w urzędzie skarbowym. Obecnie mamy do czynienia z dwoma różnymi stanowiskami, reprezentowanymi przez fiskusa i sądy administracyjne, podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Mężczyzna prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Jechał nim jednak po własnym podwórku, dlatego sąd uznał, że mężczyzna nie prowadził pojazdu w ruchu lądowym.
Spore zmiany zapowiadają się w prawie spadkowym, projekt zmian którego przyjęła dzisiaj Rada Ministrów. Pomimo ułatwienia formalności i tempa procesu, wiele osób na zmianach straci.Według informacji Ministerstwa Sprawiedliwości, postępowania spadkowe mają być szybsze i bezpieczniejsze dla spadkobierców. Przyjęty przez Radę Ministrów projekt trafi teraz do Sejmu.
Do czasu prawomocnego zakończenia postępowania sądowego bank nie może doliczać WIBOR-u do raty kredytowej – orzekł na początku listopada Sąd Okręgowy w Katowicach. W związku z tym rata kredytu wnioskodawczyni spadła z 6700 zł do 1700 zł. Choć cały proces może ciągnąć się latami, eksperci już teraz debatują nad tym, czy postanowienie otwiera furtkę do niższych rat dla innych złotówkowiczów.
Z roku na rok rośnie liczba sędziów, którzy decydują się na rezygnację z zawodu. W 2014 r. z sądów odeszło 174 sędziów. W 2017 r. aż 312. Według doniesień “Rzeczpospolitej” w tym roku chęć przejścia w stan spoczynku zgłosiło już 102 sędziów, ale już wiadomo, że do końca roku będzie ich znacznie więcej.
Składam do laski marszałkowskiej prezydencki projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym – oświadczył w czwartek prezydent Andrzej Duda. – Ręka wyciągnięta z tym projektem do posłów ma dać rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania KPO, bo jesteśmy w trudnej sytuacji międzynarodowej – powiedział prezydent.– Proponuję, żeby Izba ta została zlikwidowana, aby sędziowie, którzy dziś w tej Izbie orzekają, którzy zostali do niej powołani, mieli zgodnie z polską konstytucją możliwość, stworzoną przez I Prezesa SN, przejścia do wybranej przez nich innej Izby w SN, aby mieli także możliwość przejścia - jeżeli tak wybiorą - w stan spoczynku, bo taką możliwość przewiduje konstytucja – powiedział prezydent Duda. Podkreślił jednak, że liczy, iż sędziowie z Izby Dyscyplinarnej pozostaną w Sądzie Najwyższym.
W Monitorze Polskim ukazało się postanowienie prezydenta, w którym Andrzej Duda odmawia powołania sędziów przedstawionych mu przez poprzednią Krajową Radę Sądownictwa. Na liście są kandydaci do Sądu Najwyższego, sądów apelacyjnych okręgowych i WSA. Prezydent Andrzej Duda oddalił wniosek KRS dotyczący powołania 11 nowych sędziów – wynika z informacji zamieszczonej w Monitorze Polskim. Czterech ze wspomnianych sędziów miało trafić do Sądu Najwyższego. Z informacji wynika, że do sądów apelacyjnych w Warszawie i Rzeszowie nie trafią sędziowie: Agnieszka Łukaszuk, Grzegorz Miśkiewicz i Tomasz Wojciechowski, a do Sądu Okręgowego w Warszawie - Krzysztof Ptasiewicz i Piotr Raczkowski. Wojciech Buchajczyk nie uzyskał zgody prezydenta na orzekanie w Wojskowym Sądzie Okręgowym w Warszawie. Sędzią Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie nie zostanie natomiast Grzegorz Borkowski.Nominacji do stołecznego sądu okręgowego nie otrzymali sędziowie: Krzysztof Ptasiewicz i Piotr Raczkowski. Sędziowie, którzy nie zostaną powołani przez prezydenta, mogą odwołać się od tej decyzji. Tak było w przypadku połączonej skargi sześciu sędziów złożonej do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Sędziowie zapowiedzieli, że zignorują wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Jak powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – Wojciech Hermeliński sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku: Niezawiśli sędziowie nie mogą się zmuszać do orzekania z sędziami, co do których niezawisłości mają wątpliwości. Jak informuje rp.pl, Lista sędziów, którzy nie chcą orzekać z nominatami "nowej KRS" liczy ponad 250 nazwisk.– Wydłuża się lista sędziów, którzy twierdzą, że nominaci nowej Krajowej Rady Sądownictwa, w tym osoby zasiadające w Sądzie Najwyższym, nie są sądem ustanowionym ustawą i nie spełniają warunków niezależności. Nie będą zatem z nimi orzekać. Co więcej, ich wyroki mogą być uznane za niebyłe. Na postawienie takiej tezy, ich zdaniem, pozwala decyzja unijnego Trybunału, który odwoływał się do art. 19 traktatu o UE. Problem w tym, że 7 października Trybunał Konstytucyjny uznał ten przepis za niezgodny z konstytucją – podaje „Rzeczpospolita”. Sędzia Jarosław Matras z Izby Karnej Sądu Najwyższego powiedział w rozmowie z gazetą, że „nie zmienił zdania” po wyroku TK i będzie orzekał jak przed nim. – Jeśli tylko wyjdę na salę po wyroku Trybunału z 7 października, będę orzekał tak samo (…) W mojej ocenie, z uwagi na wskazane już w orzeczeniu o sygnaturze I KZ 29/21 naruszenia konstytucji, których efektem było dokooptowanie do składu Trybunału Konstytucyjnego osób na zajęte już miejsca, sędziowskie orzeczenie TK z 7 października nie ma charakteru wyroku TK – podkreślił.Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, problem w tym, że przez ignorowanie przez sędziów wyroku TK mogą ucierpieć obywatele. Bo wyroki zapadłe w ich sprawach będą mogły kiedyś zostać unieważnione.
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek (7.10), że niektóre przepisy Traktatu o Unii Europejskiej nie są zgodne z polską Konstytucją. Oznacza to, że TK uznał, iż polskie prawo ma wyższość nad prawem unijnym. Sprawa została rozpoznawana na wniosek Mateusza Morawieckiego.Według wyroku TK niezgodny z konstytucją jest także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów. Oznacza to, że Polska ma teraz na kwestie prawa europejskiego kompletnie inny pogląd niż inne kraje unijne i Komisja EuropejskaW komunikacie wydanym przez Komisję Europejską napisano, że ta nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługującej jej na mocy Traktatów w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności prawa Unii ponieważ Unia Europejska jest wspólnotą wartości i prawa, których należy przestrzegać we wszystkich państwach członkowskich.
Polskie sądownictwo trafiło na tapet niemieckich mediów, po tym jak TSUE wskazał liczne zastrzeżenia wobec niezawisłości nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej.Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w środę (06.10.2021), że przeniesienie sędziego bez jego zgody do innego sądu lub do innego wydziału tego samego sądu może naruszać zasadę nieusuwalności i niezawisłości sędziów. Sprawa dotyczy przeniesienia sędziego Żurka z wydziału II cywilnego Sądu Okręgowego w Krakowie, w którym dotąd orzekał, do innego wydziału. Sędzia odwołał się od tej decyzji do Krajowej Rady Sądownictwa, ale ta umorzyła postępowanie. Żurek zaskarżył więc uchwałę KRS do Sądu Najwyższego i zawnioskował, żeby ze sprawy wyłączeni zostali wszyscy sędziowie z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN (utworzonej dzięki reformom prezydenta Dudy). Sytuacja miała miejsce w w 2018 roku.