Jak podało w sobotę ministerstwo obrony w Moskwie przerzut samolotów Su-25SM na lotniska w Białorusi ma związek ze "sprawdzianem gotowości" wojsk Państwa Związkowego, tworzonego przez Rosję i Białoruś. – Załogi samolotów przybyły do obwodu brzeskiego na Białorusi, który leży przy granicy z Polską. Piloci pokonali dystans ponad 7 tysięcy kilometrów z lotniska w Kraju Nadmorskim na rosyjskim Dalekim Wschodzie – podało ministerstwo. Pierwszy etap sprawdzianu sił szybkiego reagowania Państwa Związkowego trwa do 9 lutego. W ramach drugiego etapu odbędą się, w dniach 10-20 lutego, rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Moskwa zapewnia, że po ich zakończeniu siły rosyjskie wycofają się z Białorusi. Gromadzenie się rosyjskich wojsk na Białorusi zbiega się w czasie z obawami o rosyjską inwazję na Ukrainę. Rosja wysłała w połowie grudnia strategiczne bombowce dalekiego zasięgu Tu-22M3, aby dołączyły do patrolowania przestrzeni powietrznej wzdłuż granicy Polski i Białorusi.
Z informacji Pentagonu wynika, że prezydent Joe Biden zatwierdził wysłanie dodatkowych 3 tys. żołnierzy USA do Polski, Niemiec i Rumunii, aby wesprzeć sojuszników Stanów Zjednoczonych w obliczu koncentracji wojsk Rosji wokół Ukrainy.– Niedługo wyślę amerykańskie wojska do Europy Wschodniej i krajów NATO. Niewiele – powiedział dziennikarzom prezydent USA. Nowe siły mają zostać wysłane do Europy w przeciągu kilku najbliższych dni, a amerykańscy żołnierze zostaną rozmieszczeni w kilku krajach wschodniej flanki NATO. Do Polski zostaną przerzuceni żołnierze elitarnej 82. dywizji powietrznodesantowej.Stany Zjednoczone postawiły już w stan pogotowia 8,5 tys. żołnierzy, aby wzmocnić NATO. Joe Biden zaznaczył, że nie ma mowy o wysłaniu wojsk amerykańskich na Ukrainę, która nie jest członkiem sojuszu wojskowego. – To ważne, by wysłać jasny sygnał panu Putinowi i całemu światu, że NATO ma znaczenie (...) i że jesteśmy gotowi do obrony naszych sojuszników – podkreślił rzecznik Pentagonu John Kirby.
Wojskowa Komenda Uzupełnień zaczęła rozsyłać listy rezerwistów, chociaż ze względu na pandemię ćwiczenia wojskowe zostały czasowo zawieszone. Wojsko utrzymuje, że nie ma to związku z planowaną agresją Rosji na Ukrainę. O listach wysyłanych do niektórych rezerwistów informuje "Rzeczpospolita". W listach znajduje się prośba o wskazanie odpowiednich rozmiarów mundurów i prośby o zgłoszenie się do komend okręgowych.
Mariusz Błaszczak poinformował w mediach społecznościowych o złożeniu wniosku o zwiększenie kwoty bazowej dla żołnierzy z 3,81 do 4,23. Oznacza to podwyżkę uposażeń średnio o 677 zł brutto, z wyrównaniem od stycznia. Obecnie przeciętne wynagrodzenie żołnierza zawodowego wynosi 6154 zł brutto. – Zwróciłem się do Pana Prezydenta o zwiększenie kwoty bazowej dla żołnierzy z 3,81 do 4,23. Oznacza to podwyżkę uposażeń o średnio 677 zł. brutto, z wyrównaniem od stycznia. Podwyżki średnio o 500 zł brutto otrzymają też pracownicy resortu obrony narodowej. Dobrego 2022 roku – czytamy na Twittrze szefa MON.W połowie grudnia GUS podał dane o inflacji. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 7,8 proc. (przy wzroście cen towarów — o 8,1 proc. i usług o - 6,6 proc.). Według prognoz Polskiego Instytutu Ekonomicznego w 2022 r. największym problemem dla polskiej gospodarki będzie wysoka inflacja, która wyniesie 7,3 proc. Wysoki wzrost cen będzie dotyczyć zarówno żywności, rachunków za prąd i ciepło, jak i usług.
W Polsce wylądowała kolejna grupa brytyjskich żołnierzy. Armia Zjednoczonego Królestwa ma pomóc Straży Granicznej w budowie umocnień na granicy z Białorusią. O tym, że Brytyjczycy z powodzeniem wylądowali dzisiaj w Polsce poinformował na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak. Minister napisał, że jest to wyraz solidarności sojuszników w walce z atakami hybrydowymi.
„Po cichu USA rozważają, czy ograniczyć współpracę wojskową, aby ratować rządy prawa nad Wisłą”, podała w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolita”.Powołując się na swoje „źródła dyplomatyczne w Waszyngtonie” dzinnik „Rzeczpospolita” podaje, że „od kilku miesięcy w amerykańskiej administracji toczy się za zamkniętymi drzwiami debata, czy wobec postępującej erozji demokracji USA powinny sięgnąć po najskuteczniejszy instrument, jaki mają do dyspozycji: powiązanie współpracy wojskowej z praworządnością”.
Działania w ramach Beneficial Cooperation prowadzone są regularnie na akwenach wyłącznej strefy ekonomicznej Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii, jak również na wodach terytorialnych tych krajów. W pierwszym tygodniu „polowania” na miny u wybrzeży Holandii, każdy z czterech niszczycieli min Zespołu SNMCMG1, dostał zadanie sprawdzenia wydzielonego rejonu, gdzie odnotowano występowanie niebezpiecznych przedmiotów wybuchowych (ang. Unexploded Explosive Ordnance - UXO), w większości potencjalnych niewybuchów pochodzenia militarnego. Jak podaje portal defece24.pl Stały Zespół Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1 zrealizował swoją pierwszą bojową operację pod dowództwem Polskiego Kontyngentu Wojskowego – PKW Morze Północne. Zdarzenia napotkania takiego obiektu są zgłaszane nieustannie do Admiralicji Belgijsko-Holenderskiej przez rybaków, nurków, jednostki hydrograficzne, badawcze oraz pozostałych użytkowników morza. Niewybuchy zagrażają statkom i są bardzo niebezpieczneProwadzona od środy, 13 października 2021 r., operacja przeciwminowa pk. Beneficial Cooperation (BENECOP) była pierwszą, jaką pod polskim dowództwem przeprowadziły okręty Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO (ang. Standing NATO Mine Countermeasures Group 1, SNMCMG1). Jak podaje portal defence24.pl na początku operacji okręty otrzymały raport o 16 obiektach w rejonie prowadzenia działań. W pierwszych dniach zespół okrętów SNMCMG1 wspólnie z operującym niezależnie holenderskim niszczycielem min HNLMS Zirkizee zredukował listę niebezpiecznych obiektów do 4.– Czynienie zła i upadanie przychodzi nam przeważnie bardzo łatwo, gdyż jest ono częścią ludzkiej natury. Czynienie dobra natomiast, zawsze wymaga czasu, wysiłku i metodycznego działania. W ramach operacji Beneficial Cooperation okręty zdążyły zidentyfikować może niewiele kontaktów niebezpiecznych z uwagi na warunki pogodowe i zniszczyć wyłącznie jeden z nich, ale w dalszym ciągu jest to coś dobrego: mały krok naprzód do osiągnięcia bezpieczeństwa na morzu – podkreślił na łamach defence24.pl dowódca SNMCMG1, komandor porucznik Michał Dziugan.Zasadniczym celem działań jest zmniejszenie zagrożenia powodowanego przez obiekty niebezpieczne z czasów działań wojennych pierwszej połowy XX wieku, a wciąż zalegające w Morzu Północnym. Na tej podstawie tworzona jest baza miejsc potencjalnie niebezpiecznych dla żeglugi, która przekazywana jest Marynarkom Wojennym lub zespołom okrętów NATO, celem ich dalszej identyfikacji szczegółowej, oceny zagrożenia oraz ewentualnego.Na wodach terytorialnych Holandii i Belgii międzynarodowy zespół okrętów wziął udział w operacji usuwania niewybuchów z okresu II wojny światowej zalegających na dnie Morza Północnego. Operacja pod nazwą Beneficial Cooperation zakończyła się 20 października.
Jak podaje RMF FM wojsko będzie mogło upomnieć się o Twoje auto i wysłać zawiadomienie, w którym poinformuje Cię o planach zajęcia pojazdu na cele obronności kraju. Rządzący zwiększyli limit takich działań o ponad 5 procent, co oznacza, że 716 właścicieli samochodów może zostać wezwanych do odstąpienia swojego samochodu wojskowym. Mowa o właścicielach aut takich jak SUV albo bus?
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej wniósł projekt ustawy, dzięki której do czynnej służby wojskowej będzie można powołać 284,2 tys. Polaków do 2022 r. Służba wojskowa miałaby być realizowana jako czynna służba wojskowa, czynna służba wojskowa w siłach rezerwowych, okresowa służba, służba przygotowawcza lub jako terytorialna służba wojskowa. Odpowiednio do czynnej służby wojskowej będzie można powołać 200 tys. osób, 1 tys. osób do Narodowych Sił Rezerwowych, 200 osób do okresowej służby wojskowej, 48 tys. do służby przygotowawczej i 35 tys. do służby w WOT. Według założeń rozporządzenie ma wejść w życie od 1 stycznia 2022 r.
Rosjanie w dniach 10-16 września przeprowadzą ćwiczenia wojskowe "Zapad 2021". Z tej okazji na Morze Bałtyckie wypłyną okręty wojenne, a w całych ćwiczeniach udział weźmie 200 tys. żołnierzy, na morzu, lądzie i w powietrzu. Zapad 2021 będzie wyjątkowym pokazem siły, od 40 lat w ćwiczeniach wojskowych Rosji (a wcześniej Związku Radzieckiego) nie uczestniczyło aż 200 tys. żołnierzy. Jak co roku ćwiczyć będą nie tylko Rosjanie, ale także Białorusini.
Amerykańskie czołgi będą służyły w szeregach polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej ma przedstawić plan zakupu amerykańskich czołgów M1 Abrams.
Wojsko Polskie stale się powiększa. Przyspieszenie rekrutacji było możliwe dzięki utworzeniu tzw. punktów mobilnych. W sobotę przysięgę złożyło ponad 700 ochotników, którzy zasilą Wojska Obrony Terytorialnej (WOT).Z tego artykułu dowiesz się:Jak Wojsko Polskie rekrutuje żołnierzyIle osób zasiliło szeregi WOTJakie wydarzenia organizuje Ministerstwo Obrony Narodowej
Ostatni polscy żołnierze wrócili z misji w Afganistanie. Szef MON powiedział, że obecność Polski na misji w Afganistanie to dowód na to, że nasz kraj wspiera swoich sojuszników w działaniach.
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że polscy żołnierze opuszczą Afganistan. Polski Kontyngent Wojskowy zakończy misję wraz z końcem czerwca. Decyzja była inspirowana poczynaniami sojuszników NATO.Z tego artykułu dowiesz się:Kiedy pierwsi żołnierze opuszczą AfganistanJak tę decyzję argumentuje prezydent Andrzej DudaKiedy NATO rozpoczęło misję
MESKO S.A. będący producentem amunicji poinformował o wybuchu na terenie swojego zakładu w Skarżysku Kamiennej w woj. Świętokrzyskim. Policja prowadzi dochodzenie na miejscu zdarzenia. Z tego artykułu dowiesz się: Co dokładnie wydarzyło się w zakładzie MESKO S.A. Kto ucierpiał w wypadkuCzym zajmuje się MESKO S.A.
Z tego artykułu dowiesz się:Dlaczego policja przeprowadza kontrole razem z wojskiemCzego dotyczą kontroleKomu grozi więzienie
Z tego artykułu dowiesz się:Jak na przestrzeni ostatnich lat rosły wydatki na wojskoJak na tle innych krajów europejskich wypada Polska w tej kwestiiCzy decyzje polskich przywódców w zakresie wydatków na wojsko są trafne
Polska armia w przyszłym roku planuje zwiększyć liczbę rezerwistów wykonujących obowiązkowe ćwiczenia nawet do 200 tysięcy, informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita". Jednak wszystko pokrzyżować może pandemia koronawirusa.
Polska armia ogłasza wyprzedaż aut i części do pojazdów. Od mundurowych za bezcen kupić można wiele atrakcyjnych, ale też rzadko spotykanych elementów. Przyglądamy się kolejnej akcji sprzedażowej wojska. Jak się okazuje, armia ma do zaoferowania nie tylko mieszkania i grunty w atrakcyjnych cenach i lokalizacjach, ale także pojazdy. Uwaga, są haczyki.
Mieszkanie za grosze? Tak, to możliwe. Agencja Mienia Wojskowego znów organizuje przetarg na sprzedaż nieruchomości. Przyglądamy się ofertom lokali od wojska. Położone są one zarówno w dużych miastach, jak i w niewielkich i spokojnych wioskach. Na co uważać i jakie są warunki zakupu mieszkania od wojska? Warto wiedzieć, bo ceny powalają - są nawet dwukrotnie niższe od średniej. Trzeba jednak uważać na haczyki.
Samochody dla Ministerstwa Obrony Narodowej dostarczy MAN. Pojazdy, które zostaną wyprodukowane w fabryce Volkswagena cechować się mają wysoką mobilnością. Polskie wojsko otrzyma łącznie 262 samochody.
O nowym sprzęcie, którym będzie niebawem dysponować wojsko poinformował w sobotę na twitterze minister MON, Mariusz Błaszczak. Do wojska ma trafić 18 tys. karabinków MSBS GROT produkowanych w Radomiu. Jak zauważył Błaszczak, to nie tylko wzmocnienie uzbrojenia polskich żołnierzy, ale również wsparcie polskiego przemysłu zbrojeniowego. Karabinki Grot C 16 FB-M1 trafią do Wojska Polskiego na mocy umowy zawartej na targach w Kielcach, kiedy to Fabrykę Broni w Radomiu zobowiązała się do wyprodukowania 53 tys. sztuk tejże broni na potrzeby polskiej armii. Pierwsze partie karabinków już trafiły do Wojsk Obrony Terytorialnej, a wkrótce nowego sprzętu mają używać także żołnierze innych wojsk operacyjnych - podaje "Puls Biznesu".