PGNiG poinformowało w czwartek, że zamierza powiększyć pojemność magazynów gazu ziemnego o dodatkowe 800 mln metrów sześciennych. Oznacza to zwiększenie powierzchni magazynowej o 25 proc., do 4 mld metrów sześciennych. Rozbudowa ma być zrealizowana w Podziemnym Magazynie Gazu w Wierzchowicach, w woj. dolnośląskim. Zwiększenie pojemności magazynowej ma zapewnić większą ilość gazu w momencie utraty źródła dostaw.
Z powodu suszy i ekstremalnych upałów zaczyna brakować wody w kranach. Najgorzej sytuacja wygląda na Podkarpaciu, gdzie Łańcucki Zakład Komunalny apeluje do mieszkańców o używanie jej tylko do niezbędnych czynności. Łańcucki Zakład Komunalny (ŁZK) zaapelował do mieszkańców miasta o nienapełnianie wodą przydomowych basenów oraz niepodlewanie upraw, a używanie wody jedynie do przygotowywania żywności i higieny osobistej.
Do 30 czerwca należy złożyć deklarację dotyczącą źródeł ogrzewania i stosowanego opału w polskich domach. Deklaracja musi zostać złożona do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Jeżeli przegapimy termin, zapłacimy 5 tys. zł kary, a dodatkowo stracimy szansę na zakup tańszego węgla. Deklaracja do CEEB może zostać złożona drogą elektroniczną, w urzędzie gminy lub zostać wysłana pocztą. Do złożenia deklaracji zobowiązani są właściciele domów jednorodzinnych, zarządcy budynków i lokali użytkowych korzystających z ogrzewania.
Opłata deszczowa zwana też potocznie podatkiem od deszczu jest daniną, która ma zapewnić rządowi pieniądze na walkę z postępującą suszą. Rosną zarówno stawki jak i ilość osób, które muszą daninę zapłacić. Podatek od deszczu ma rekompensować rządowi pieniądze, które wydaje na walkę z suszą. Niestety, problem suszy w Polsce z roku na rok się pogłębia, więc trzeba nastawić się coraz większe opłaty. Rząd wydaje bowiem coraz więcej. Do zapłacenia opłaty od deszczu zobowiązani są nie tylko właściciele indywidualnych posiadłości, ale również spółdzielnie, zakłady pracy oraz instytucje państwowe. Money.pl donosi o znacznych zmianach w 2022 r. względem tabeli opłat z 2018 r., kiedy danina została wprowadzona.
Rządowe programy oraz niepewna sytuacja na rynku surowców kopalnych sprawiły, że Polacy coraz częściej sięgają po pompy ciepła. Popularność urządzeń rośnie niemal w postępie geometrycznym, a producenci liczą coraz większe zyski. Na niezłe oszczędności mogą również liczyć osoby, które pompy ciepła już zamontowały. Pompy ciepła bardzo szybko zaczęły wypełniać lukę jaka powstała po zrażeniu się wielu osób do montażu fotowoltaiki. Montaż przydomowych instalacji fotowoltaicznych miał się świetnie, dopóki rząd nie zmienił systemu rozliczeń na tzw. net-billing. W konsekwencji jeszcze niedawno wielka popularność paneli fotowoltaicznych zaczęła spadać. W kwestii przydomowego OZE nie ma jednak próżni i wysoką popularnością zaczęły cieszyć pompy ciepła, na które dofinansowanie można otrzymać z rządowych programów "Czyste powietrze" i "Moje ciepło".
Prezes PGE i Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych Wojciech Dąbrowski prosi klientów o oszczędne gospodarowanie energią w wywiadzie udzielonym dla PAP podczas Kongresu Kogeneracji w Kazimierzu Dolnym. Jak mówi, Polska jest zabezpieczona energetycznie, ale czekają nas trudne czasy. Jako przyczyny trudnej sytuacji energetycznej w jakiej znalazła się Polska prezes PGE wskazał nie tylko toczącą się wojnę na Ukrainie i związany z nią brak zakupów surowców energetycznych z Rosji, ale także restrykcyjną politykę UE wobec emisyjności.
Kanada zdecydowała o nałożeniu kolejnych sankcji na Rosję oraz wysłaniu dodatkowych okrętów wojennych na Bałtyk. Statki wyruszyły z Kanady w niedzielę. Na oficjalnej stronie premiera Kanady w poniedziałek ukazał się komunikat o decyzji kanadyjskiego rządu dotyczącej kolejnych sankcji na Rosję i Białoruś. Ottawa nałożyła sankcje również na 15 ukraińskich oligarchów, którzy popierają Rosję. Kanada wzmacnia także NATO na Bałtyku. Nad Morze Bałtyckie dotrą kolejne dwa statki kanadyjskiej marynarki wojennej, które wesprą już dwie jednostki stacjonujące.
Prof. Janusz Filipiak, prezes Comarchu i jeden z najbogatszych Polaków w niewybrednych słowach skrytykował obecny model gospodarczy. Jest zdania, że należy szybko wytłumaczyć ludziom, że jedzą zbyt dużo mięsa, co ma katastrofalny wpływ na planetę.Filipiak udzielił wywiadu dla Forum IBRiS i powiedział w nim, że ludzie biedni żrą za dużo mięsa. Milioner powiedział, że nie da się nadal zwiększać konsumpcji na planecie, której zasoby są ograniczone. Obecny model gospodarczy musi więc zostać zmieniony, co objawiłoby się choćby zmianą diety i mniejszą konsumpcją mięsa. Jak mówił prezes Comarchu, to nie bogatych trzeba edukować, bo oni jedzą mało mięsa. Zdaniem milionera konsumpcja produktów mięsnych jest największa wśród ludzi mniej zarabiających.
Jacek Sasin ogłosił w poniedziałek, że Gazprom musi ponieść konsekwencje za odcięcie dostaw gazu do Polski. Minister jest już w kontakcie z PGNiG w tej sprawie. Podczas senackiej konferencji "Droga do uniezależnienia energetycznego Polski i regionu" zapowiedział konsekwencje dla Gazpromu z powodu odcięcia dostaw gazu.
Rodzice korzystający ze świadczenia 500 plus muszą jednocześnie złożyć wniosek o przyznanie świadczenia wychowawczego. Ci, którzy chcą otrzymać świadczenie szybciej mają czas do 30 czerwca.Z tego artykułu dowiesz się:Jakie dokumenty należy złożyćCo gwarantuje ich złożenieGdzie należy złożyć wniosek
Waloryzacja emerytur ma być rekordowa w związku z wysoką inflacją. Seniorzy będą musieli jednak czekać na nią jeszcze 9 miesięcy, chociaż już teraz przedstawiciele rządu zapowiadają, że osiągnie poziom 13-14 proc. O planowanej waloryzacji poinformował w sobotę "Super Express". Gazeta rozmawiała z wiceministrem MRiPS Stanisławem Szwedem. Przy wyliczaniu waloryzacji ma być uwzględniona rekordowo wysoka inflacja.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przekazało, że umowa w sektorze rafineryjno-naftowym między Polską a Niemcami jest już gotowa do finalizacji. Zapisy umowy zostały wynegocjowane i przedyskutowane, informuje PAP. Umowa ma być realizowana pomiędzy PERN-em a niemieckimi operatorami energetycznymi. Polska strona postawiła jednak warunki, że firmy wchodzące w skład porozumienia muszą być całkowicie wolne od rosyjskich udziałów i kapitału.
ZUS wylicza, że w całej Polsce do skorzystania z bonu turystycznego uprawnionych jest 4,3 mln osób. 895 tys. osób jednak nadal z nich nie skorzystało, a ZUS przypomina, że z bonu skorzystać można do 30 września bieżącego roku. Nieaktywne bony w liczbie 895 tys. zł mają łączną wartość 619 mln zł. Od 2020 r., czyli od czasu kiedy bon turystyczny został wprowadzony zapłacono nim za łączną wartość 2,3 mld zł, które trafiły do ośrodków turystycznych w całej Polsce.
Sejm podjął w czwartek decyzję, że maksymalna cena węgla może wynieść 996,60 zł za tonę. Z racji tego, że to cena maksymalna, można też będzie płacić mniej. W cenie 996,60 zł za tonę jedno gospodarstwo domowe będzie mogło kupić 3 tony węgla. Proponowana maksymalna cena za tonę węgla została ustalona na podstawie wyliczeń GUS, który podał, że w 2021 r. tona węgla kosztowała średnio w Polsce właśnie 996,60 zł. Za głosowało 298 posłów, 15 posłów przeciw, a 136 wstrzymało się od głosu. Ustalona cena węgla była głosowana w ramach ustawy o szczególnych rozwiązaniach mających na celu ochronę odbiorców niektórych paliw stałych.
Program "Czyste Powietrze" ma za zadanie zwalczanie smogu w polskim powietrzu i polega na dofinansowaniu inwestycji w termomodernizację domu. W zależności od poziomu dofinansowania można liczyć na 30 tys. zł, 37 tys. zł albo 69 tys. zł. "Czyste Powietrze" działa od 2018 r. i od tego czasu wpłynęło już 441 tys. wniosków o dotację, a 371 tys. osób doczekało się odpisania umów na dotację. W Polsce wciąż wiele domów wymaga odpowiedniej termomodernizacji, która pomoże nie tylko poprawić jakość polskiego powietrza, ale pozwoli także zaoszczędzić bardzo dużo pieniędzy właścicielom domów.
Braki towarów na sklepowych półkach zaczynają coraz bardziej doskwierać mieszkańcom województwa podkarpackiego i lubelskiego. Szczególnie źle zaopatrzenie sklepów wygląda przy granicy z Ukrainą, gdzie brakuje nawet takich towarów jak sól i cukier. Problemy z brakami towarów pojawiają się przy granicy już od dłuższego czasu. Początkowo uznane przez klientów za chwilowe, nadal jednak trwają. Sklepy z kolei mówią o rzadszych niż wcześniej dostawach, pisze farmer.pl.
PGNiG poinformował w czwartek, że rozpoczął wydobycie ze złoża ropy naftowej i gazu ziemnego Kamień Mały w woj. lubuskim. Eksploatacja złoża ma zapewnić 24 tys. ton ropy i 3,6 mln m sześc. gazu rocznie. Zasoby są jednak jedynie kroplą w morzu polskiego zapotrzebowania na ropę.Wydobycie z Kamienia Małego jest elementem strategii PGNiG, która polega na zwiększaniu wolumenu surowców wydobywanych z krajowych źródeł. – Konsekwentnie udostępniamy nowe zasoby węglowodorów w Polsce. Wydobycie ropy naftowej przez PGNiG koncentruje się w zachodniej części kraju, na pograniczu województw lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Mamy tu bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę eksploatacyjną, co wykorzystaliśmy przy zagospodarowaniu złoża Kamień Mały. Dzięki temu mogliśmy ograniczyć nie tylko wydatki, ale także zakres prac budowalnych i instalacyjnych, zmniejszając tym samym wpływ inwestycji na środowisko naturalne – podkreśla Iwona Waksmundzka-Olejniczak, Prezes Zarządu PGNiG SA w komunikacie prasowym grupy.
Największa sieć nadajników radia i telewizji w Polsce ma zostać przejęta przez brytyjski fundusz Cordiant Digital Infrastructure. Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez Jacka Sasina dało już zgodę na zmianę właściciela, teraz potrzebna jeszcze zgoda MSWiA. Cordiant Digital Infrastructure ma przejąć największą sieć nadajników radia i telewizji w Polsce wraz z Emitelem, spółką do której obecnie należą. Emitel obecnie należy do funduszu Alinda Capital Partners.
Były prezes PGNiG Marek Kossowski w wywiadzie dla money.pl ostrzega, że Polska stoi na krawędzi zapaści energetycznej. Podczas gdy rząd obwieszcza, że jesteśmy całkowicie zabezpieczeni na zimę, sprawa ma wyglądać zupełnie inaczej. Kossowski apeluje o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Marek Kossowski odniósł się przede wszystkim do przekazów medialnych, w których można usłyszeć, że Polska jest zabezpieczona pod względem energetycznym z powodu niemal kompletnego zapełnienia magazynów gazowych. Problemem jednak jest to, że nikt nie mówi, że zgromadzone zapasy przy intensywnej zimie mogą wystarczyć na mniej niż miesiąc.
Biedronka tego lata ruszy ze specjalnym projektem realizowanym wspólnie z Glovo, dzięki któremu do plażowiczów mają trafić produkty w 15 minut od zamówienia. To jednak nie jest jedyny pomysł Biedronki na zwiększenie sprzedaży w najbliższym sezonie wakacyjnym. Wszystko wskazuje na to, że już tego lata na wielu bałtyckich plażach możemy nie usłyszeć charakterystycznych rymowanek "ani wódka, ani wino nie zastąpią lodów bambino". Gorąca kukurydza i cieplutki bób będą również miały solidną konkurencję w postaci Biedronki, która wspólnie z Glovo wpadła na pomysł jak zaspokoić apetyty plażowiczów.
PGG ogłosiła we wtorek, że rozpoczyna budowę własnej sieci składów węgla, która ma zastąpić dotychczasową sprzedaż opartą na autoryzowanych składach węgla. Rozpoczął się nabór partnerów, którzy chcieliby prowadzić składy pod szyldem PGG. Grupa postawiła jednak liczne warunki, w tym ustali cenę węgla. PGG rozpoczęła już realizację projektu mającego na celu budowę własnej sieci sprzedaży węgla. Obecnie sprzedaż węgla odbiorcom indywidualnym prowadzona jest trzema kanałami: poprzez sklep internetowy, za pośrednictwem autoryzowanych składów węgla oraz bezpośrednio w kopalni. Niedługo PGG ma zastąpić autoryzowane składy, własnymi składami, pisze PAP.
17 czerwca firmy ubezpieczeniowe zyskały dostęp do informacji dotyczących mandatów i punktów karnych kierowców. W przypadku dużej ilości mandatów czy też punktów karnych, stawki za OC będą rosły, mogą urosnąć nawet dwukrotnie. Od piątku firmy ubezpieczeniowe mają możliwość prześledzenia niemal wszystkich wykroczeń, jakich dopuszczają się kierowcy. Zobaczą m.in. przyznane punkty karne (wraz z tymi nieprawomocnymi), rodzaje wykroczeń wraz z datami i godziną ich popełnienia. Ubezpieczyciele otrzymają informacje o wykroczeniach popełnionych po 1 stycznia 2022 r.
Najbliższe lato może obfitować w liczne niedobory produktów. Wiele państw świata zaczyna już zmagać się z brakiem dostępu to niegdyś wszędobylskich towarów. Bloomberg donosi o licznych niedogodnościach na rynku spożywczym. W Australii brakuje sałaty, w USA popcornu, w Japonii cebuli, a spożywający najwięcej piwa na świecie Niemcy mogą niedługo borykać się z niedoborem szkła, co w konsekwencji znacznie obniży możliwości produkcyjne browarów. Rosjanie starają się uprzykrzyć życie całemu światu.
Rządowy program, który ma zaoferować Polakom węgiel w cenie 996 zł za tonę, już przysparza licznych problemów. Na program przeznaczone jest 3 mld zł, z tym że rekompensaty miałyby trafić do sprzedawców dopiero w 2023 r. W praktyce oznacza to, że program musiałby być skredytowany przez prywatnych przedsiębiorców, co zapewne znacznie zmniejszy ich zainteresowanie programem. Rządowy program mający na celu zaoferowanie Polakom węgla w gwarantowanej cenie 996 zł za tonę wziął pod lupę portal wysokienapiecie.pl. Wszystko wskazuje na to, że mało który skład opału, będzie chętny na dołączenie do programu, co stawia pod wielkim znakiem zapytania możliwość zakupu tony węgla w cenie 996 zł.
Wiceprezes NFOŚiGW Paweł Mirowski w rozmowie z PAP przekazał, że wyliczenia sporządzone przez ekspertów wskazują na to, że zmiana źródła ogrzewania na pochodzące z pompy ciepła i fotowoltaiki pozwoli zaoszczędzić do 10,5 tys. zł rocznie. Dodatkowo można odzyskać część poniesionych kosztów z rządowych programów "Czyste Powietrze" i "Mój Prąd". Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wskazuje, że zarówno fotowoltaika jak i pompy ciepła cieszą się coraz większą popularnością wśród Polaków. Mimo wysokich kosztów montażu urządzeń, niskie koszty eksploatacji pozwolą szybko odzyskać zainwestowane pieniądze.
Do 2 sierpnia 2022 r. Polska jest zobowiązana do zaimplementowania w swoim prawie unijnej dyrektywy dotyczącej zmian w Kodeksie pracy. Unijne przepisy przygotowane zostały w celu "promowania bezpiecznego i przewidywalnego zatrudnienia", czytamy w komunikacie PARP. Eksperci ostrzegają, że zmiany mogą doprowadzić do większej ilości spraw w sądach pracy. Zmiany w Kodeksie pracy będą dotyczyły zakazu konkurencji, wydłużenie urlopów rodzicielskich, udogodnienia dla pracowników mających dzieci oraz zmiany zasad rozwiązywania umowy o pracę na czas określony. O zmiany redakcja biznesinfo.pl zapytała radcę prawnego Kancelarii Chałas i Wspólnicy, Marlenę Kwiatek.
Rosjanie uderzają w Zachód kolejnymi sankcjami. 30 maja Kreml podjął decyzję o zakazie eksportu gazów szlachetnych, który będzie obowiązywał do końca bieżącego roku. Szczególne znaczenie będzie miał zakaz eksportu neonu, ponieważ Rosja pokrywała do tej pory 30 proc. światowego zapotrzebowania na pierwiastek. Gazy szlachetne, tzw. helowce, to hel, neon, argon, krypton, ksenon i radon. W przemyśle największe znaczenie ma wykorzystanie neonu i helu, szczególnie w gospodarkach wysokorozwiniętych. Rosjanie planują w ten sposób uderzyć w gospodarki, które wcześniej wymierzyły w nich sankcje. Dodatkowym problemem jest brak dostaw z Ukrainy. Sytuację na rynku gazów szlachetnych przeanalizował Ośrodek Studiów Wschodnich.
Od 1 lipca rząd zdecydował się na wydłużenie listy bezpłatnych badań, jakie ubezpieczeni w NFZ będą mogli zrealizować w przychodniach POZ. Dodatkowe zmiany mają nastąpić jeszcze tej jesieni, w ramach opieki koordynowanej. Przepis może wprowadzić jednak sporo komplikacji, donosi rynekzdrowia.pl. Już w lipcu przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) będą mogły wykonać dziewięć dodatkowych badań, na które skierują pacjentów lekarze rodzinni. Do tej porty kierowali na nie lekarze specjaliści. Celem zmian jest skrócenie czasu oczekiwania na badania. Z usług będą mogli skorzystać wszyscy ubezpieczeni w NFZ.
PGG ma zamiar zmienić system dystrybucji węgla. Spółka poinformowała o planach wdrożenia własnej sieci sprzedaży węgla po środowym posiedzeniu rady nadzorczej. Do tej pory węgiel od PGG sprzedawany był w prywatnych składach opału. Węgiel w składach PGG miałby być sprzedawany w cenie podobnej do tej ze sklepu internetowego. O planach stworzenia własnej sieci dystrybucyjnej Polacy mogli dowiedzieć się już po spotkaniu zarządu PGG ze związkowcami "Solidarności", które odbyło się na początku czerwca. Wtedy związkowcy przekazali informacje o rozmowach z PGG dotyczących nowych zasad sprzedaży węgla na terenie całej Polski.
Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Michał Kuczmierowski w wywiadzie dla PAP powiedział, jakie produkty są obecnie najintensywniej kompletowane. Wśród nich ma się znajdować węgiel. Kuczmierowski przekazał również, że rząd zapewni Polakom odpowiednią ilość węgla, ale o szczegółach nie chciał już mówić. Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) kompletuje obecnie materiały, które będą najpotrzebniejsze podczas ewentualnych kryzysów. Michał Kuczmierowski przekazał, że obecnie nacisk położony jest na zabezpieczanie leków, żywności, środków technicznych i surowców energetycznych.
Prezydent USA Joe Biden zapowiada budowę silosów na zboże m.in. w Polsce, które mają umożliwić Ukrainie eksport zboża. Obecnie z powodu blokady Rosjan na Morzu Czarnym Ukraińcy mają bardzo ograniczone możliwości eksportowe, co z kolei wpływa na braki zboża w wielu krajach. Minister rolnictwa apeluje z kolei do polskich rolników: zboże będzie nam bardzo potrzebne.Stany Zjednoczone szukają rozwiązań, dzięki którym ukraińskie zboże będzie mogło dotrzeć do licznych krajów, które go potrzebują. Braki dostaw pszenicy mogą doprowadzić w wielu miejscach świata do olbrzymich wzrostów cen pieczywa, a nawet do jego braku, co grozi głodem. To z kolei może wywołać kolejne fale migracji uchodźców do Europy i Stanów Zjednoczonych.
Rząd zdecydował, że zagwarantuje węgiel w cenie 996 zł za tonę. Minister Anna Moskwa powiedziała, co trzeba zrobić, aby z tej rządowej oferty skorzystać. 996 zł kosztowała średnio tona węgla w Polsce w 2021 r., wynika z danych GUS. Dlatego rząd zdecydował, że zagwarantuje Polakom węgiel w tym roku w tej samej cenie. Ma być to możliwe dzięki działaniom, jakie ustaliła dzisiaj Rada Ministrów.
Pierwszy salon powstał w 2003 roku w Kaliszu. Rok później powstał drugi. W kolejnych latach salony YASUMI wyrastały jak grzyby po deszczu. Dziś są znane w całej Polsce i za granicą. Dlaczego odniosły tak spektakularny sukces?Obecnie na terenie Polski działa 115 salonów YASUMI. Sieć chętnie odwiedzają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Co ich przyciąga? –YASUMI oferuje japońskie rytuały piękna, innowacyjne zabiegi poprawiające urodę, wysokiej jakości kosmetyki. Ogromną wagę przykładamy do wysokiej jakości usług – mówi założycielka marki i wiceprezes zarządu Zofia Bydałek.– Jednak to nie wszystko. YASUMI podąża za trendami. Dziś klient poszukuje szybkich rozwiązań terapeutycznych, ale pragnie również relaksu. Stres i brak czasu budzi potrzebę odpoczynku. Dlatego klienci chętnie korzystają z japońskich rytuałów oraz masaży SPA. Są jak wakacje bez konieczności wyjeżdżania. Taka filozofia do nas pasuje. Yasumi po japońsku znaczy relaks – dodaje z uśmiechem Zofia Bydałek.
Wchodzisz w sprawdzony biznes, stajesz się częścią rozpoznawalnego brandu. Oszczędzasz czas, pieniądze, minimalizujesz ryzyko porażki. Same plusy. Jest jednak jeden minus. O zaletach i wadzie franczyzy opowiada prezes i założycielka marki YASUMI, Zofia Bydałek.YASUMI to jedna z bardziej znanych sieci Beauty&SPA. Oferuje szeroką gamę wysokiej jakości kosmetyków, innowacyjne zabiegi i japońskie rytuały kosmetyczne oraz relaks, odpoczynek, ukojenie ciała i duszy. Pierwszy salon powstał w 2003 roku. Dziś znakomicie prosperuje 116 salonów YASUMI w całej Polsce i zagranicą. Jaki jest sekret tak prężnego rozwoju? - Bardzo dużą wagę przywiązujemy do jakości usług - mówi prezes i założycielka marki, Zofia Bydałek. - Dbamy o szczegóły zabiegów, jakość kosmetyków, a także wyszkolenie personelu. Zapewniamy mu narzędzia, które umożliwiają sprostanie wysokim wymaganiom klientów. Obecnie franczyzobiorcom polecamy program YASUMI INSTYTUT ZDROWIA I URODY. Dobrze sprawdza się w dużych i mniejszych miastach. Umożliwia wprowadzenie najszerszej oferty zabiegowej. Można go połączyć z marką MEDESTETIC i dodatkowo oferować zabiegi medycyny estetycznej.
Polski masowiec "Polesie" osiadł na mieliźnie na wodach terytorialnych Kolumbii. Dzięki sprawnej akcji kolumbijskich służb ratowniczych statek w ciągu paru godzin został wyprowadzony na głębsze wody. To jednak już drugi taki przypadek w ciągu miesiąca w tym samym miejscu. "Polesie" płynęło z Port of South Louisiana w USA do portu Barranquilla Colombia z ładunkiem o masie 14 974 t. Wcześniej statek rozładował część ładunku w Santa Marta Colombia, podaje portalmorski.pl.
Rząd szykuje się do wprowadzenia rekompensat dla sprzedawców, którzy zdecydują się obniżyć ceny na składach. Jeżeli węgiel sprzedadzą klientom w cnie 1 tys. zł za tonę, mogą liczyć na 750 zł rekompensaty od rządu za tonę węgla. Wojciech Krawczyk z Ministerstwa Klimatu i Środowiska zapowiedział, że rząd szykuje się do wprowadzenia rozwiązań, dzięki którym Polacy będą mogli kupić węgiel na składach dużo taniej, niż obecnie. Docelowo rząd chce, aby tona węgla była sprzedawana za około 1 tys. zł.
PGG ogłosiło, że przelewy tradycyjne w swoim sklepie internetowym zaczęła realizować za pomocą systemu DOTPAY. Zmiana ma pomóc w usprawnieniu księgowania, a przy tym w lepszym funkcjonowaniu sklepu, który nadal mierzy się z problemami związanymi ze zbyt dużą ilością chętnych na zakup węgla. Ponadto w Boże Ciało (16 czerwca) e-sklep PGG będzie nieczynny.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że rząd planuje poważne zmiany w programie "Profilaktyka 40 plus". Do tej pory z programu skorzystało jedynie 400 tys. osób, dlatego rząd myśli nad zwiększeniem ilości osób z niego korzystających. Z tego powodu program ma trafić w zakres badań medycy pracy. Według Andrusiewicza pandemia Covid-19 pokazała, że społeczeństwa zdrowe przeszły ją znacznie lżej, informuje PAP. W związku z tym trzeba bardziej zachęcić Polaków do badań profilaktycznych, które zmniejszają późniejsze ryzyko zachorowań.
Ceny materiałów budowlanych nadal rosną w zastraszającym tempie. Grupa PSB Handel opublikowała dane, z których wynika, że w maju ceny wzrosły o 34 proc. względem maja 2021. Jeżeli planujesz remont, lepiej zrób go jak najszybciej. Materiały budowlane są coraz droższe i na szybkie obniżki cen, lub choćby ich wyhamowanie lepiej nie liczyć. Główne czynniki wpływające na drożyznę w sklepach budowlanych, to blokady w chińskich portach spowodowane nawrotem pandemii COVID-19 w Chinach i wojny na Ukrainie, która doprowadziła do licznych problemów z importem surowców do produkcji materiałów budowlanych, które w dużej mierze pochodziły z Ukrainy i Rosji.
ZUS przypomina o konieczności comiesięcznego rozliczenia składki zdrowotnej. Wielu przedsiębiorców przyzwyczajonych do braku konieczności wysyłania do ZUS dokumentacji rozliczeniowej zapomina, że "Polski Ład" ponownie nałożył ten obowiązek. Chodzi o druk DRA. W przypadku gdy przedsiębiorca nie dostarczy do ZUS druku DRA za odpowiedni miesiąc, składka zdrowotna zostanie naliczona automatycznie. W konsekwencji może to doprowadzić do błędnych jej rozliczeń i konieczności ich korygowania.
O cenach węgla w TVN24 w niedzielę dyskutowali Piotr Woźniak były minister gospodarki i były prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz prof. Krystyna Bobińska. Eksperci przypomnieli, że urzędowe wpłynięcie na cenę węgla jest bardzo trudne, bo wiele zależy od trendów na światowych rynkach. Cena węgla notowanego w ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) w piątek osiągnęła poziom 400 dolarów za tonę. Mowa tutaj o węglu energetycznym używanym do ogrzewania, tłumaczył widzom Piotr Woźniak. Rząd twierdząc, że może zasadniczo wpłynąć na cenę węgla mija się więc z prawdą, stwierdził.
Problemy z dostępów do produktów żywnościowych już się zaczynają. Ofiarami braków towarów pierwsi padną miłośnicy ostrej kuchni. Z powodów braku chilli staje produkcja znanego każdemu smakoszowi pikantnych dań sosu Sriracha. Wywodzący się z kuchni tajskiej sos Sriracha będący specjalną mieszanką papryczek chilli, octu, czosnku, cukru i soli niedługo zniknie ze sklepowych półek. Za wszystkim stoi susza w Kaliforni, która doprowadziła do braków w papryczkach chilli, które są głównym składnikiem sosu.
Kasety VHS z powodu powrotu mody na lata 80. również wracają do łask. W dobie odtwarzania filmów z internetu kolekcjonerzy są skłonni zapłacić coraz więcej za dobrze zachowane kasety wideo. Jeśli więc chcesz podreperować domowy budżet, to przeszukaj pawlacz i szuflady. Niekwestionowana moda na lata 80. i 90., w której niewątpliwe swój udział ma Netlix oraz trendy muzyczne spowodowała, że coraz więcej osób poszukuje kaset VHS. Jakiś czas temu z szaf wyciągaliśmy gramofony i płyty winylowe, teraz czas na magnetowidy i kasety wideo. Spragnieni rytuału przewijania taśmy na kasecie są w stanie zaoferować naprawdę duże pieniądze za klasyki.
Europa uzależniona od rosyjskich surowców kombinuje jak poradzić sobie z kryzysem energetycznym, który spadł nagle po rezygnacji z zakupów od Rosji, Unia Europejska nie zawiesza planów zakazu stosowania pieców na paliwa kopalne. Pakiet "Fit fo 55" zakłada redukcję emisji dwutlenku węgla w UE do 55 proc. do roku 2030. To oznacza szereg przepisów, które uderzą w posiadaczy pieców węglowych, olejnych i gazowych. Stopniowa rezygnacja z pieców na węgiel, olej opałowy czy gaz jest jednym z priorytetów polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Dokładając do tego polskie wewnętrzne restrykcje spadające na użytkowników kotłów o klasie energetycznej niższej niż 3,4 czy 5, zamiast kompletować materiał opałowy na zimę, może lepiej od razu zastanowić się nad wymianą źródła ogrzewania. Wiele pieców o wysokiej emisyjności, to piece na węgiel. Na konsekwencje mogą narazić się jednak również użytkownicy starych pieców na olej opałowy i gazowy.
Straż Graniczna przekazała informacje, że Niemcy wprowadzają czasowe kontrole graniczne od 13 czerwca do 3 lipca. Jest to związane ze szczytem G7, który odbędzie się w Bawarii. Straż Graniczna rekomenduje osobom udającym się do Niemiec posiadanie przy sobie dokumentów potwierdzających tożsamość.
Na ten weekend przerwy technicznego zapowiedziało wyjątkowo dużo banków: PKO BP, ING Bank Śląski, Pekao SA, Credit Agricole, mBank, Santander Consumer Bank, Bank Pocztowy, Getin Bank, Nest Bank, Bank BPS, Toyota Bank i Volkswagen Bank. Klienci muszą liczyć się z wieloma utrudnieniami.
Wiceminister Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk zapowiedziała w piątek, że rząd szykuje się do przygotowania pomocy finansowej przy zakupie węgla dla najuboższych. Ma to się stać, jeżeli nie uda się obniżyć rynkowej ceny węgla, która przekracza obecnie 3 tys. zł za tonę. Docelowym planem rządu jest doprowadzenie do sytuacji na rynku, w której sprzedawcy będą oferować kupującym węgiel w cenie 800 - 1000 zł za tonę. Taką wizją podzielił się już z opinią publiczną wicerzecznik PiS Fogiel i wiceminister finansów Patkowski. Jeżeli jednak pomysł rządu nie zadziała, to zostać przygotowane zapomogi dla najuboższych.
Szef KPRM Michał Dworczyk przekazał w czwartek, że we wtorek odbędzie się specjalne spotkanie Rady Ministrów, gdzie rząd ma podjąć decyzję co zrobić, aby obniżyć ceny węgla. W skład grupy roboczej wejdzie nie kto inny jak minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Co może się nie udać? Po nałożeniu embarga na rosyjski węgiel rząd znalazł się w niełatwej sytuacji. Cena węgla na składach opału przekracza poziom 3 tys. zł za tonę. Z kolei sklep internetowy PGG sprzedający węgiel w zbliżonej do 1 tys. zł za tonę albo jest zbyt przeciążony, żeby obsłużyć klientów, albo po prostu towaru nie posiada.
W zaledwie parę dni po ogłoszeniu przez rząd, że obywatele mogą zbierać w lesie chrust do opału, rząd zdecydował się na wprowadzenie obostrzeń. Złamanie przepisów może grozić nawet oskarżeniem o kradzież. Wystarczyła tylko wzmianka, że Lasy Państwowe umożliwiają zbieranie chrustu w celach przeznaczonych do opału w domach, aby Polacy tłumnie ruszyli do lasów. W internecie już widać ogłoszenia o zatrudnieniu przy zbieraniu chrustu, sprawdził bankier.pl.
Węgiel niedługo ma być dostępny w cenie 800 - 1000 zł za tonę, ogłosił wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Rząd zamierza obniżyć ceny surowca do poziomów sprzed nałożenia embarga na rosyjski węgiel i ma pomysł jak to zrobić. Wicerzecznik PiS powiedział dla Studia PAP, że najważniejsze jest, aby odbiorca końcowy płacił za węgiel jak najmniej. „Chcemy, żeby ta cena była w okolicy ceny sprzed tej szaleńczej zwyżki, wtedy ten węgiel kosztował 800-1000 zł” - cytuje za PAP bankier.pl.
Naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt opuszcza Rosję, donosi Reuters. Powodem ma być presja wywierana nie niego, aby wsparł wojnę na Ukrainie. Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia pomocy rabina uchodźcom.O naciskach władz rosyjskich na rabina Moskwy poinformowała jego krewna, dziennikarka z Nowego Jorku Avital Chizhik-Goldschmidt. Can finally share that my in-laws, Moscow Chief Rabbi @PinchasRabbi & Rebbetzin Dara Goldschmidt, have been put under pressure by authorities to publicly support the 'special operation' in Ukraine — and refused. pic.twitter.com/Gy7zgI3YkJ— Avital Chizhik-Goldschmidt (@avitalrachel) June 7, 2022 Chizhik-Goldschmidt przekazała za pośrednictwem Twittera, że oprócz braku wsparcia dla działań wojennych Putina, naczelny rabin Moskwy udał się także już w dwa tygodnie po inwazji Rosji na Ukrainę na Węgry, aby zbierać pieniądze mające pomóc uchodźcom.
Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w środę w TVN24, że kupowanie węgla obecnie, aby zrobić zapasy na zimę, jest dla Polaków niekorzystne. Rząd pracuje bowiem nad zmianami, dzięki którym cena węgla ma spaść niemal trzykrotnie, mówił rzecznik. Piotr Müller, zwracając się do osób, które kupują obecnie węgiel w cenie 3 tys. zł za tonę, w celu zaopatrzenia się na zimę, a obawiające się dalszego wzrostu cen, zaapelował o chwilowe zaprzestanie magazynowania surowca. W ciągu miesiąca cena węgla ma spaść wielokrotnie, a doprowadzić do tego rząd chce za pośrednictwem spółek Skarbu Państwa.
Netto planuje zmienić godziny otwarcia swoich sklepów i wprowadzić zmianę, która zaczynałaby się o godz. 00:15 po dniu, w którym przypada święto lub niedziela niehandlowa. Związkowcy kategorycznie odrzucają taki pomysł. Związkowcy z NSZZ "Solidarność" odpowiedzi zarządowi sklepu Netto, który ma w planach wprowadzić zmiany nocne zaczynające się 15 minut po północy w dni przypadające po świętach i niedzielach niehandlowych. Przedstawiciele związku wskazują dlaczego takie zmiany nie mają racji bytu.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała dzisiaj, że rząd zamierza rozwiązać kwestię drogiego węgla. Pomóc ma w tym przekierowanie większej ilości surowca do odbiorców indywidualnych oraz zapomogi dla osób opalających węglem. W ciągu kilku dni rząd ma zaproponować "rozwiązanie ustawowe" dla wysokich cen węgla, powiedziała we wtorek minister Moskwa. Podwyżki cen surowca mają się zatrzymać.
Niemcy od października podwyższają pensję minimalną, co jest jedną z obietnic wyborczych SPD. Kanclerz Olaf Scholz postanowił zacząć realizować obietnicę, co oznacza minimalne zarobki w Niemczech w wysokości 12 euro za godzinę. Obecnie w Niemczech minimalna kwota za godzinę, jaką może zaoferować pracodawca, to 9,82 euro, co daje z kolei 1621 euro miesięcznie, podaje bezprawnik.pl. Nowy rząd SPD ma jednak zamiar znacznie stawkę podwyższyć, choć proces będzie przebiegał etapami.
PGNiG ogłosiło w poniedziałek, że przeznaczy 700 mln zł na zintensyfikowanie wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego z polskich kopalni w Lubiatowie i Dębnie. Dzięki nowoczesnym technologiom polski gigant energetyczny planuje zwiększyć wolumen wydobywanych surowców. Kopalnie Lubiatów i Dębno w woj. lubuskim, to największe ośrodki wydobywcze PGNiG w Polsce. W obu lokalizacjach wydobywa się zarówno ropę naftową jak i gaz ziemny. Dzięki inwestycji PGNiG ma zamiar nie tylko zwiększyć ilość pozyskiwanych surowców, ale także przedłużyć czas działania kopalni o 15-20 lat.
Cena węgla na składach opału często przekracza już 3 tys. zł na tonę. Tymczasem węgiel oferowany przez sklep internetowy PGG kosztuje w okolicach 1 tys. zł za tonę. Za tak wielkimi różnicami stoi kilka powodów. Redakcja biznesinfo.pl postanowiła zbadać sprawę, o sytuacji rozmawialiśmy z właścicielem składu opału Carbo-Pol w Brzezinach-Kolonii Marcinem Sałatą. Z danych GUS wynika, że średnia detaliczna cena tony węgla w 2021 r. wyniosła 996,60 zł. Obecnie ceny węgla w składach opału przekraczają często 3 tys. zł, a na tak wysoką cenę złożyło się kilka czynników, o których piszemy poniżej.
Remont – to słowo, które u niektórych wzbudza ekscytację na myśl o nadchodzących zmianach. Jednakże dla większości ludzi oznacza to podróż pełną nieznanych ścieżek i niespodzianek, na które niekoniecznie są przygotowani. Spora część Polaków, nauczona jest tego, że wszystko mogą zrobić sami. Jednak w przypadku prac remontowych zazwyczaj okazuje się, że potrzebna jest pomoc fachowca. Jego wybór daje nam sporą oszczędność czasu, propozycje sprawdzonych rozwiązań, oraz gotowy efekt jak najbardziej zbliżony do naszych oczekiwań.Firm remontowych jest w naszym kraju pod dostatkiem i kolejnym krokiem po zdecydowaniu się na pomoc fachowca, jest wybór jednej z nich. W jaki sposób wybrać firmę, która będzie godna zaufania i wykona prace w sposób rzetelny? Poniżej przedstawiamy kluczowe kwestie, na które należy zwrócić uwagę przy wyborze wykonawcy. Pozwolą one wam szybko skupić się na rzeczach istotnych i nie rozpraszać się czynnikami, które mają znaczenie drugorzędne.
Przepisy cmentarne i dotyczące pochówku zmarłych mają już niedługo ulec znacznym zmianom. Będzie dużo więcej cyfryzacji, co ma znacznie ułatwić dokumentację, mówił dla PAP Wojciech Labuda, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów. Rząd szykuje spore zmiany w pochówkach, proces ma być znacznie bardziej scyfryzowany. Nowelizacja ustawy dotyczącej cmentarzy i chowania zmarłych jest dość pilna, ponieważ ustawa pochodzi z 1959 r. i wymaga wielu doprecyzowań, mówił Labuda. Projekt zmian ma być w Sejmie w ciągu dwóch miesięcy.
Ogródki działkowe są coraz droższe. Rozpoczęty w pandemii boom na zakup ogródków działkowych trwa w najlepsze, a działki w dużych miastach potrafią kosztować już kilkaset tys. zł. To świetny interes dla osób myślących o sprzedaży swojego ogródka. Wraz z rozpoczęciem wiosny i związaną z tym sprzyjającą aurą Polacy tłumnie udali się na ogródki działkowe. Oczywiście na działki ruszyli ci, którzy je posiadają, wiele osób ruszyło z kolei na poszukiwania ogródka działkowego, na którym mogłoby zrobić grilla i posadzić kilka roślinek. Koszt zakupu ogródka działkowego w dużym mieście, to jednak suma niebagatelna. Ogródek działkowy może kosztować nas nawet kilkaset tys. zł, pisze bankier.pl.
Haribo, niemiecka firma znana z produkcji słodyczy, otworzy swój pierwszy sklep w Polsce. Sieć nie podaje szczegółów dotyczących swoich planów na polskim rynku, jednak podczas otwarcia pierwszego sklepu w Polsce, klienci będą mogli liczyć na wiele atrakcji. Haribo ogłosiło już, że pierwszy sklep w Polsce zostanie otwarty jeszcze w tym roku w galerii handlowej Factory Ursus w Warszawie, podał portal propertynews.pl. Otwarcie polskiego sklepu zbiegnie się z setną rocznicą powstania marki. Sklepy stacjonarne Haribo znajdują się w już centrach handlowych na terenie Niemiec, Austrii i Wielkiej Brytanii.
PGG sprzedaje klientom detalicznym za pomocą swojego sklepu internetowego węgiel w cenie około 1 tys. zł za tonę, podczas gdy w składach węgla na terenie Polski węgiel kosztuje często powyżej 3 tys. zł za tonę. W związku z tym PGG zamierza zmienić zasady udostępniania węgla do składów, aby sprzedawcy nie narzucali tak wielkiej marży na surowiec. PGG ma zamiar stworzyć własną sieć składów działających na zasadach zbliżonych do zasad franczyzy, w których sprzedawcy będą mieli odgórnie ustaloną górną granicę ceny za tonę węgla, powyżej której nie będą mogli sprzedać węgla. System ma zastąpić sprzedaż do autoryzowanych składów, co ma miejsce obecnie. Właściciele składów mogą obecnie sprzedawać węgiel z wielokrotnie wyższą marżą, co powoduje olbrzymią różnicę pomiędzy ceną tony węgla oferowanego bezpośrednio przez PGG, a cenami w składach.
Skarbówka będzie miała wgląd do kont wszystkich Polaków. Do tej pory takie prawo przysługiwało Krajowej Administracji Skarbowej tylko w przypadku osób podejrzanych. O zmianach, które zaczną obwiązywać od 1 lipca, poinformowała dzisiejsza "Rzeczpospolita". Od 1 lipca 2022 r. banki będą zobowiązane do przekazywania urzędom skarbowym informacji dotyczących posiadanej liczby kont, środkach na nich zgromadzonych i dokonywanych transakcjach. Przepis budzi wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich. W myśl przepisów obecnie obowiązujących skarbówka może żądać dostępu do informacji o środkach zgromadzonych na kontach w przypadku "osób podejrzanych", gdzie zachodzą wątpliwości co do pochodzenia pieniędzy. Po 1 lipca urzędy skarbowe będą mogły już prosić o dostęp do każdego konta należącego do dowolnej "osoby fizycznej". Ponadto o zgodę na prześwietlenie konta będzie mogło wystąpić znacznie więcej osób. Obecnie o wgląd w konto może wystąpić szef Krajowej Administracji Skarbowej i naczelnik urzędu celno-skarbowego. Po zmianach takie prośby będą mogli zgłosić również naczelnicy urzędów skarbowych.
Niedobór pszenicy, z którą świat musi mierzyć się od inwazji Rosji na Ukrainę, będzie wpływał na ceny licznych produktów pochodnych takich jak chleb czy makaron. Z rosnącymi cenami produktów z pszenicy będą mierzyć się już niedługo Chińczycy, ostrzega agencja Reuters. Problem może wystąpić również w Polsce.Analitycy zwracają uwagę na to, że w Chinach rośnie cena za tonę pszenicy, która sprzedawana jest już za 3200 juanów (477 dolarów), co jest stawką o 30 proc. wyższą niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Co ciekawe, ceny pszenicy rosną pomimo braku wzmożonego popytu na zboże. Chiny, które są największym na świecie producentem pszenicy (133 mld ton w 2019 r.), zaspokajają zbiorami jednak jedynie wielki rynek rodzimy. Na ostateczną cenę pszenicy wpływ może mieć także rosnąca cena za nawozy potrzebne do uprawy zboża. Agencja Reutera powołująca się na wyliczenia MySteel podaje, że w sezonie 2021/22 koszt uprawy pszenicy wzrósł do 575 juanów za tonę (86 dolarów), co daje koszt o 100 juanów wyższy niż w roku poprzednim.
Polska ma sprowadzać węgiel niemal ze wszystkich zakątków świata, zapowiedziała na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. W Porcie Gdańsk rozładowywany jest właśnie węgiel z Kolumbii. Do Polski łącznie trafi 700 tys. ton węgla, a surowiec ma trafić do potrzebujących przed najbliższym sezonem grzewczym.
Do 30 czerwca należy złożyć deklaracje CEEB dotyczącą źródeł energii i spalania w naszym domu. Do tej pory wpłynęło już prawie 4 mln deklaracji, obowiązku nie wypełniło jednak jeszcze 21,5 proc. zobowiązanych. Niedopełnienie formalności grozi grzywną w wysokości 500 zł, może też skończyć się karą sądową w wysokości 5 tys. zł. Dodatkowo musimy liczyć się z tym, że już po wypełnieniu deklaracji odwiedzi nas kominiarz lub strażnik miejski i sprawdzi czy podalismy właściwe informacje. Podczas przeglądu kominiarskiego czekać nas może więc spore zaskoczenie.
O problemach z dostępem do drewna dla polskich przedsiębiorców Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego sygnalizuje już od wielu miesięcy. Lasy Państwowe produkują ogromne ilości drewna, ale towar zamiast do polskich firm trafia na eksport, w większości do Chin. To powoduje braki towarów, w efekcie rekordowe ceny drewna w Polsce. W efekcie płacimy coraz więcej m.in. za meble i papier toaletowy. Z danych udostępnionych przez PIGPD wynika, że w 2021 r. Polskę opuściło 4,435 mln m sześc. drewna nieprzetworzonego, z czego największym nabywcą były Chiny. Co prawda względem roku 2020 r. eksport spadł o 3 proc., ale to nie oznacza końca problemów polskich przedsiębiorców wykorzystujących do produkcji drewno.
Ceny węgla powyżej 3 tys. zł za tonę w składach i brak dostępu do towaru kosztującego 1 tys. zł za tonę w sklepie internetowym PGG z pewnością skłanią wielu Polaków do szukania paliwa zastępczego do ogrzewania domów. Coraz większą popularnością w Polsce cieszą się pompy ciepła i wysokie na pierwszy rzut oka koszty takiej instalacji mogą nam się bardzo szybko zwrócić. Ekstremalnie wysokie ceny ekogroszku i brak dostępu do towaru, z którymi mamy do czynienia od czasów embarga na rosyjski węgiel sprawiają, że wielu Polaków opalających w swoich domach węglem zastanawia się, co zrobić, aby obniżyć koszty opału. Do tego zachodzi ryzyko braku zdobycia węgla przed kolejną jesienią. Warto więc zastanowić się podczas najbliższego lata nad montażem w domu pompy ciepła bądź kotła gazowego. Warto przypomnieć także, że osoby korzystające z pieców o wysokiej emisyjności, czyli tzw. kopciuchów są zobligowane do wymiany źródeł energii. Daty graniczne są różne w zależności od województwa. Dokładne informacje, do kiedy musimy wymienić swoje piece znajdziecie w artykule pod tym linkiem.