Kolejne podwyżki cen mieszkań? Fatalne wieści nie tylko dla studentów
Jeśli aktualnie szukasz mieszkania, ten artykuł może ci się nie spodobać. W ostatnim czasie ceny za wynajem znów wzrosły i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić. To zła wiadomość przede wszystkim dla studentów, ale nie tylko. Gdzie za mieszkanie zapłacimy najwięcej? W tych miastach ceny najmu wzrosły najbardziej.
Sezon na wynajem rozpoczęty, pora podnieść ceny
Letnie wakacje to jeden z okresów największego ruchu na
rynku mieszkaniowym
. Przed rozpoczęciem kolejnego roku akademickiego studenci szukają lokalu, zwłaszcza w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie. Raport Expandera i Rentier.oi pokazuje, że deweloperzy przygotowali się na to wydarzenie… podwyżkami.
Ceny najmu
znacząco wzrosły
, w innych miastach różnice w cenie są niewielkie. Niestety,
nigdzie za mieszkanie nie zapłacimy mniej niż w zeszłym roku
. Co więcej, z raportu wynika, że od początku roku spadki cen przeważały jedynie w dwóch miesiącach — w lutym i maju, a średnie spadki nie przekraczały 50 zł.
Jakich stawek możemy się spodziewać w sierpniu?
Ile kosztuje wynajęcie mieszkania?
Przeciętne stawki najmu wzrosły w całej Polsce . Co jednak może zaskoczyć, niemal najmniejszy wzrost odnotowała Warszawa , w której studiuje aż 250 tysięcy osób. Niestety, wcale nie oznacza to, że mieszkania w stolicy są tanie. Za jeden metr kwadratowy zapłacimy obecnie 77 zł — to tylko o 2,8% więcej niż przed rokiem. Jeszcze mniejsze różnice w cenie można zauważyć we Wrocławiu (1,8%), Lublinie (1,7%) i Gdańsku (1,5%) . Poza tym warto zwrócić uwagę także na podwyżki w innych miastach akademickich. W Poznaniu i Krakowie ceny wzrosły kolejno o 5,6% i 4,6%. Najgorzej sytuacja prezentuje się w Toruniu i Rzeszowie. Tutaj ceny najmu w lipcu wzrosły aż o 7,5% i 9,8% r/r. Jak wynika z raportu, średnia zmiana utrzymała się na poziomie 4,6%.
Warto jednak pamiętać, że stawki będą różnić się nie tylko w zależności od lokalizacji, ale również metrażu. W ujęciu kwotowym wciąż jednak króluje Rzeszów, niezależnie od wielkości mieszkania. Za mieszkanie do 30 mkw zapłacimy o 145 zł więcej, za średnie (do 50 mkw) aż o 206 zł, a za duże (od 70 mkw) o 125 zł więcej.
Za wynajem zapłacisz teraz dwa razy więcej!
Oczywiście podwyżki na rynku mieszkaniowym to żadna nowość.
Największy wzrost stawek mogliśmy obserwować w II kw. 2022 roku
, kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Ceny systematycznie wzrastają już jednak od pięciu lat. Od 2019 w efekcie nawet niewielkich podwyżek
stawki za wynajem wzrosły nawet o ponad 50%!
Rekord padł w Sosnowcu, gdzie za wynajem dużego mieszkania zapłacimy aż o 54% więcej niż pięć lat temu. Nie brakuje też jednak mniejszych różnic — o 40%, 30%, a nawet 10% jak w przypadku małych mieszkań w Częstochowie. Serwis Fakt podkreśla, że w szerszym rozrachunku sytuacja nie jest więc taka zła, zwłaszcza, że
w tym samym czasie wzrosła także minimalna krajowa (o 100%), a także średnie
wynagrodzenie
(o 62%)
. Jednak w momencie, gdy przyjdzie nam zapłacić za czynsz, z pewnością spojrzymy na to inaczej.