Największy polski producent mebli zwalnia. Znów w sposób budzący wątpliwości
Wygląda na to, że w polskiej branży meblarskiej rok 2025 nie minie bez przykrych wydarzeń, jakich wiele było w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Pracownicy jednego z zakładów dowiedzieli się o zwolnieniach, jednak niespodziewanie to nie pracodawca przekazał im szczegóły. Już wcześniej wokół praktyk firmy narosło wiele zastrzeżeń.
Lider branży meblarskiej znów zwalnia. Tym razem na Podkarpaciu
Jeden z największych krajowych producentów mebli planuje kolejne zwolnienia . Lider polskiej branży meblarskiej na razie nie potwierdził tych doniesień, jednak informacje, których nie udało się uzyskać od władz spółki, przekazał lokalny Urząd Pracy.
Jak informuje TVP 3 Rzeszów, Adam Zabłocki, dyrektor PUP w Przeworsku na Podkarpaciu, potwierdził, że 28 lutego wypowiedzenia mają otrzymać pracownicy tamtejszego zakładu firmy Black Red White .
Rozmowy mają rozpocząć się jutro, a PUP już wie, jaki będzie ich rezultat
Pracownicy przeworskiego zakładu Black Red White nie kryją zaskoczenia takim obrotem sprawy. Spotkanie ws. zwolnień co prawda odbyło się przed kilkoma dniami, ale bardziej szczegółowe rozmowy w tej sprawie zaplanowane były dopiero na jutro, środę 15 stycznia. Tymczasem można odnieść wrażenie, że warunki zwolnień zostały już przekazane urzędowi , o czym świadczy wypowiedź dyr. Zabłockiego:
Na dzień 28 lutego pracownicy mają otrzymać wypowiedzenia. Będą mogli zawierać je najprawdopodobniej na zasadzie porozumienia stron lub z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia.
Black Red White ma zamknąć cały zakład produkcyjny w Przeworsku, który zatrudnia ok. 200 osób . Znacząca część z nich przepracowała w firmie wiele lat i z pesymizmem spogląda na możliwość przekwalifikowania się. Lokalny rynek pracy oferuje przede wszystkim posady w branży transportowej i spawalniczej.
Jak dotąd nie udało się uzyskać wypowiedzi od przedstawicieli Black Red White w regionie.
Chytre praktyki Black Red White - redukowali tak, by nie doszło do zwolnienia grupowego
Do zwolnień w Black Red White dochodziło wielokrotnie w przeciągu zeszłego roku , o czym informowaliśmy w sierpniu. Już w 2023 r. objęte zostały nimi załogi zakładów w Andrychowie (100 osób), Chlewiskach (130 osób), a w 2024 r. seria redukcji była kontynuowana.
Zwracaliśmy wówczas także uwagę na specyficzny sposób, w jaki firma przeprowadza zwolnienia. Jednorazowo pozbawianych pracy było maksymalnie 29 osób. Służyło to uniknięciu przekroczenia limitu zakwalifikowania zwolnień jak grupowe . Te nakładają na pracodawcę dodatkowe obowiązki, których BRW chciało uniknąć.