BiznesINFO.pl Biznes Polska rodzinna firma ma plan, jak zarobić na wojnie Trumpa z Chinami. Właściciel mówi to wprost
Fot. Jakub Kaminski/East News

Polska rodzinna firma ma plan, jak zarobić na wojnie Trumpa z Chinami. Właściciel mówi to wprost

11 kwietnia 2025
Autor tekstu: Sylwia Nowosińska

Wojna celna wywołana przez Stany Zjednoczone wciąż budzi emocje na światowych rynkach. Choć dla większości krajów cła zostały na razie wstrzymane, relacje na linii Chiny-USA wciąż pozostają napięte. W piątek 11 kwietnia Chiny podwyższyły cła odwetowe na Stany Zjednoczone do 125 proc. Okazuje się, że na napiętej sytuacji pomiędzy światowymi mocarstwami może zyskać znane polskie przedsiębiorstwo, które właśnie planuje ogromną inwestycję.

Sytuacja między USA i Chinami jest coraz bardziej napięta.

Chiny podnoszą cła na Stany Zjednoczone do 125 proc. Nowe stawki będą obowiązywać od soboty 12.04. Na ciąg dalszy wojny celnej pomiędzy mocarstwami zareagowały już światowe giełdy. Obecnie cła na pozostałe kraje decyzją Donalda Trumpa zostały wstrzymane na 90 dni . Chińskie władze w swoim oświadczeniu wyjaśniły dlaczego nie zostają dłużne Stanom Zjednoczonym.

Nałożenie przez USA rażąco wysokich ceł na Chiny poważnie narusza międzynarodowe i gospodarcze zasady handlu , podstawowe prawa gospodarcze i zdrowy rozsądek oraz jest całkowicie jednostronnym zastraszaniem i przymusem — poinformowali przedstawiciele ministerstwa finansów Chin w komunikacie cytowanym przez agencję Reuters.

Jeżeli wojna celna między państwami potrwa dłużej, zyskać na niej mogą przedsiębiorstwa, które mają siedziby poza terenem obu tych mocarstw. Także przedstawiciele polskiego biznesu szukają szans na to, aby zyskać na walce między mocarstwami.

Tego nikt nie przewidział. Decyzja Donalda Trumpa może przynieść korzyści dla polskich konsumentów
Takiej pensji można tylko pozazdrościć. Ujawniono zarobki prezesa NBP

Producent eleganckich torebek szykuje duże inwestycje

Swoich szans w tym kryzysie upatruje m.in. znany producent wysokiej jakości galanterii skórzanej - Wittchen, który działa na polskim rynku od prawie 35 lat. Szef firmy, która buduje właśnie centrum logistyczne za 35 mln zł, wyjaśnił, jak może zyskać na tym kryzysie.

Nie przegap: Chińczycy zamykają biznes w Polsce. Nieoficjalnie: to zemsta za decyzję rządu

Marka Wittchen ogłosiła właśnie gigantyczną inwestycję. Tylko w tym roku na zakup środków trwałych wyda 14 mln zł. Przedsiębiorstwo, które ma siedzibę w Palmirach pod Warszawą, ma w planach budowę trzeciej hali magazynowej oraz dalszą automatyzację obsługi przesyłek.

Całość inwestycji szacujemy na około 35 milionów, czyli wybudowanie nowej hali plus automatyzacja, czy nowe wyposażenie starej hali. Myślę, że inwestycja potrwa od końcówki tego roku do końca następnego roku. Ostateczne efekty finansowe będzie widać dopiero za jakieś półtora roku. Szacujemy, że 10 proc. inwestycji to będą oszczędności w skali roku - powiedział prezes przedsiębiorstwa - Jędrzej Wittchen cytowany przez PAP.

W ten sposób chce poprawić wydajność centrum logistycznego oraz obniżyć koszty związane z magazynowaniem i obsługą przesyłek.

"Może spaść popyt konsumencki, mogą spaść łańcuchy dostaw"

Podczas konferencji prezes marki Wittchen odniósł się też do obecnej sytuacji ekonomicznej na świecie. Wskazał, że może ona mieć zarówno dobre, jak i złe strony”.

wittchen lidl (2).jpg
Firma Wittchen słynie z ekskluzywnych torebek i walizek. Niektóre modele są okazjonalnie dostępne w Lidlu. Fot. Lidl materiały prasowe

Sytuacji, która jest na rynku światowym nie oceniamy. Nie zastanawiamy się, czy jest bardziej negatywna, czy pozytywna dla nas, po prostu chcemy robić swoje. Oczywiście z tyłu głowy mamy ryzyka, które mogą się wydarzyć. Może spaść popyt konsumencki, mogą łańcuchy dostaw z jakichś powodów znowu się pourywać, może być jeszcze większe nasilenie konkurencji - wyliczył Jędrzej Wittchen cytowany przez PAP.

Przedsiębiorca wskazał też na możliwe pozytywne skutki decyzji Donalda Trumpa dla polskiej firmy. Wyjaśnił dlaczego kłopoty chińskich firm na amerykańskim rynku mogą okazać się drogą do sukcesu polskich przedsiębiorstw.

Może, jeśli Chińczycy nie będą mogli czasowo dużo sprzedawać do Stanów Zjednoczonych, to rozpędzone chińskie fabryki będą miały przejściowe kłopoty z produkcją, co może spowodować możliwości lepszego zakupu dla nas - dodał Jędrzej Wittchen.

Takie wieści przed Wielkanocą. Producent słynnego majonezu zamyka dwie fabryki
Wiadomo, ile zarobił Rafał Brzoska. Jego wynagrodzenie co roku rośnie
Obserwuj nas w
autor
Sylwia Nowosińska

Dziennikarka, absolwentka politologii oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracowała w "Dzienniku Polskim" i “Fakcie”. Zajmuje się tematami m.in. z zakresu prawa, polityki społecznej, gospodarki i nieruchomości.

Kontakt:

sylwia.nowosinska@biznesinfo.pl

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat