Tajemnicza czerwona łuna po startach rakiet SpaceX. O co chodzi?
Działalność SpaceX, przede wszystkim zaś zapewniającej satelitarny dostęp do internetu inicjatywie Starlink, wzbudza jak sam twórca, Elon Musk, liczne kontrowersje. Można właśnie do nich doliczyć nową – zauważono, że po startach rakiet na niebie pojawia się zjawisko nazwane już „SpaceX aurora”.
Czerwona łuna nad kosmodromami po startach SpaceX
Działalność Elona Muska, zwłaszcza ta związana z zapewnianiem internetu z użyciem satelitów Starlink, niejednokrotnie była już przedmiotem krytyki astronomów przede wszystkim za sprawą zanieczyszczania orbity, ale także nocnego nieba widzianego z Ziemi. Jakby tego było mało, teraz po startach rakiet SpaceX na niebie zaczęto dostrzegać tajemniczą czerwoną łunę , która wzbudza kolejne obawy obserwatorów nieba.
Zjawisko SpaceX aurora zapewne nie wzbudziłoby takiego zainteresowania, gdyby nie zwiększona częstotliwość startów rakiet SpaceX, która w przyszłym roku będzie jeszcze większa. Od stycznia rakiety będą wyruszały w podróż co 1,5 dnia, głównie po to, by realizować cele Starlink. Duża liczba startów zaczęła skłaniać naukowców do zastanowienia, czy czerwone zorze nie będą na dłuższa metę szkodliwe , zwłaszcza że już teraz widać je od 2 do 5 razy w miesiącu.
SpaceX dziurawi jonosferę
Jak donosi „Independent”, ustalono już, że zjawisko jest spowodowane naruszeniem przez rakiety Falcon jonosfery . O ile w przypadku startów innych rakiet też obserwowane podobne koliste czerwone łuny, tak przy Space X i rakietach Falcon jest ono znacznie większe i bardziej intensywne ze względu na ich konstrukcję.
Dzieje się tak za sprawą wielokrotnego wybijania dziur w jonosferze – raz przez sam start, następnie przez moduły, które się odłączyły, a na końcu przy lądowaniu Flacon, co jest unikatową cechą tej rakiety. Według obliczeń naukowców rakieta podczas opadania do pionowego lądowania spala ok. 180 kg wody i dwutlenku węgla właśnie w okolicach granicy jonosfery, którą w ten sposób dziurawi.
Skutki naruszania jonosfery
Oczywiście dziury te są tymczasowe, jednak jak dotąd nieznany jest wpływ dziurawienia jonosfery przez rakiety Space X na jej stan na dłuższa metę. Jednym z obszarów, na które SpaceX aurora może mieć negatywny wpływ, jest łączność radiowa . To właśnie jonosfera odbija fale i wszelkie jej zaburzenia mogą powodować zakłócenia.
Pewnym jest natomiast, że duże czerwone łuny już teraz stanowią utrudnienie w obserwacji nieba, podobnie zresztą jak satelity Starlink. Te są źródłem jeszcze innego ważnego problemu, który będzie coraz bardziej palący – przez przeloty Starlinków zmniejsza się liczba okienek czasowych , w których można bezpiecznie wysyłać rzeczy w kosmos.
Źródło: „Independent”