Najwyższa Izba Kontroli (NIK) wykryła nieprawidłowości w Poczcie Polskiej na kwotę ponad 113 milionów złotych. NIK negatywnie oceniła realizację wybranych inwestycji w latach 2020-2023, w tym zakup automatów paczkowych i budowę nowej strony internetowej. Inwestycje te miały być prowadzone nierzetelnie i niegospodarnie, co naraziło Pocztę na ogromne straty.
Spływają nowe dane podsumowujące funkcjonujący w Polsce system zarządzania pandemią COVID-19. Ponad półtora miliona błędów w numerach seryjnych szczepionek, system teleinformatyczny uwzględniający osoby nieżyjące od kilkunastu lat, 101 rozporządzeń ws. zagrożenia epidemicznego bez pokrycia w danych i puste krzesło Głównego Inspektora Sanitarnego. Najnowsze dane miażdżą decydentów z lat 2020-2023.
Prokuratura złożyła w Sejmie kolejny wniosek o uchylenie immunitetu prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Marianowi Banasiowi postawiono aż piętnaście zarzutów. Dwa z nich są nowe i dotyczą nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i nadużycia uprawnień. Przypomnijmy, że pierwszy z wniosków utknął w Sejmie zarządzanym przez Elżbietę Witek z PiS.
Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia suchej nitki na nietypowej strategii programowej Telewizji Polskiej. Przez dwa lata TVP zakupiła bądź zleciła produkcję programów za ponad milion złotych, a ostatecznie w ogóle niewyemitowanych.
W czwartek, 28 września, na konferencji Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli Realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 i Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. NIK podał, że dwie wadliwe serie szczepionek, zamiast zostać wycofane, trafiły do pacjentów.
Do 2030 roku biomasa ma być źródłem 60 proc. światowej energii – szacuje Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej. Choć w Polsce biomasa stanowi ułamek całkowitej produkcji energii elektrycznej, absolutnie nie można bagatelizować jej potencjału. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy wiodący producenci energii rzetelnie informują o wykorzystaniu biomasy i w jakim stopniu przydatne są dla nich systemy wsparcia. Wyniki kontroli nie pozostawiają wątpliwości.
NIK wzięła na tapetę zarobki posłów. Jak wynika z najnowszego raportu, zarabiają średnio o 1,4 tys. zł więcej niż deklarują.Z tego artykułu dowiesz się:Jakie jest średnie uposażenie posłaJakie są wyniki kontroli NIKSkąd wynikają różnice
Prezes NIK, Marian Banaś, poinformował, że do prokuratury zostanie skierowane zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego, ministra w KPRM Michała Dworczyka, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego. Sprawa związana jest z organizacją wyborów kopertowych w maju 2020 r.Z tego artykułu dowiesz się:Dlaczego NIK złożyła zawiadomienie do prokuraturyWobec jakich podmiotów również zostało złożone zawiadomienie
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przedstawiła najważniejsze wnioski z raportu na temat tzw. wyborów kopertowych. Podczas konferencji prasowej prezes NIK Marian Banaś stwierdził jasno - wybory były bezprawne, a instytucja skieruje zawiadomienia do prokuratury.Z tego artykułu dowiesz się:Czego dotyczyła kontrola NIKJakie są główne wnioski raportuWobec których instytucji NIK skieruje zawiadomienia do prokuratury
Miażdżący raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) w sprawie tzw. kopertowych wyborów prezydenckich, które choć się nie odbyły, to ich organizacja była nielegalna. Ujawniony przez Onet.pl dokument uderza przede wszystkim w premiera Mateusza Morawieckiego, ale też m.in. Pocztą Polską czy Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych. Według NIK organizacja wyborów kopertowych była nielegalnaRaport Izby uderza w premiera Mateusza MorawieckiegoCo NIK zarzuca szefowi rządu
NIK jest w posiadaniu dowodów, które mogą postawić premiera Mateusza Morawieckiego przed Trybunałem Stanu. We wnioskach raportu kontrolerzy wskazali, że to właśnie szef rząd tak naprawdę stał za organizacją tzw. wyborów kopertowych i złamał pięć przepisów. W toku śledztwa ustalili, że wybory, które się nie odbyły, kosztowały państwo znacznie więcej niż pierwotnie zakładano. Z tego artykułu dowiesz się:Ile kosztowały wybory kopertoweKtóre przepisy według NIK złamał MorawieckiJakie działania podjęło CBA
Z tego artykułu dowiesz się:Gdzie Andrzej Konieczny nabył domDlaczego mógł kupić dom po dużo niższej cenieJakie działania zamierza podjąć w tej sprawie opozycja
Z tego artykułu dowiesz się:Którym terenom w Polsce zagraża susza rolniczaJakie były założenia planu wdrażanego przez polskie instytucjeCo należy zrobić, aby skuteczniej walczyć z tym problemem
Z tego artykułu dowiesz się:Jak prezentuje się liczba cudzoziemców na polskich uczelniachZ których krajów gościmy najwięcej studentówJak poziom umiędzynarodowienia polskich uczelni prezentuje się na tle innych państw
Z tego artykułu dowiesz się:Co dokładnie skontrolował NIKJakie są efekty kontroliCzy KAS, MF oraz Poczta Polska szykują zmiany w tym zakresie
Premia dla osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością może oburzyć opinię publiczną. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak NIK przygotował swój coroczny raport na temat budżetu państwa. Jak pisze Fakt, w raporcie Mariana Banasia ujawniono ile ministerstwa, urzędy i agencje rządowe rozdały pieniędzy swoim ludziom. Kwota to zawrotne 419 milionów złotych.
Z doniesień TVN24 wynika, że w kamienicy mieszczącej w swoich murach poensjonat na godziny zniknęły wszystkie tabliczki informujące o jego działalności. Przeznaczenie hotelu było proste, ludzie umawiali się w nim, żeby uprawiać seks. Opozycja mówi o "kompletnej degeneracji" władzy i zarzuca rządzącym brak moralności. Na Twitterze zawrzało. Powstał nawet nowy hasztag o nazwie #AferaBanasia, pod którym politycy wszelkich opcji opozycyjnych piszą na temat działalności i oświadczenia majątkowego Mariana Banasia.