Napięta sytuacja geopolityczna na wschodniej flance NATO sprawia, że ćwiczenia wojskowe stały się stałym elementem krajobrazu. Sojusz Północnoatlantycki regularnie testuje swoje zdolności obronne, wysyłając jasny sygnał potencjalnym agresorom. Jednak jeden z naszych najbliższych sąsiadów poszedł o krok dalej. W ramach wielkich manewrów wojskowych, władze sąsiada Polski zdecydowały się na bezprecedensowy ruch. To ćwiczenie, które po raz pierwszy na taką skalę obejmie ludność cywilną. Czy Polskę czeka to samo?
To była niespokojna noc nad wschodnią Polską. Po raz kolejny w związku z rosyjskimi nalotami podjęto decyzję o poderwaniu myśliwców sił NATO. Pary samolotów monitorowały sytuację w powietrzu, a infrastruktura naziemna działać miała w stanie najwyższej gotowości. To kolejny podobny komunikat wojska w ostatnim czasie związany z realizacją przez lotnictwo standardowych procedur.
Nocą z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony z Rosji. Był to pierwszy tak zmasowany atak tego rodzaju nad naszym terytorium od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Menadżer ds. prawnych Inicjatywy SprawdzaMy prof. Paweł Wajda ocenił, że Polska jest w stanie zbudować armię dronów w ciągu zaledwie roku. Taki scenariusz byłby jednak możliwy tylko i wyłącznie pod jednym warunkiem. Konieczne byłoby wprowadzenie kluczowych zmian.
Ostatnie prowokacje Rosji w państwach NATO sprawiły, że wielu Polaków zaczęło odczuwać niepokój. Popularność zaczęły zyskiwać plecaki ewakuacyjne, które można kupić gotowe lub skompletować samodzielnie. Swoją propozycję przedstawiło Ministerstwo Obrony Narodowej, jednak jeden szczegół przykuł uwagę ekspertów. Tak to nie powinno wyglądać.
Siły zbrojne już szykują się do przyszłorocznych manewrów i zamierzają ocenić skuteczność mobilizacji, przewidując m.in. czasowe przejęcie prywatnych aut i sprzętu. I choć sprawa rekwirowania do wojska prywatnych samochodów jest dość kontrowersyjna i rodzi pytania o legalność takowych działań, mało kto wie, że zajęcie pojazdu przez wojsko możliwe jest ie tylko w razie mobilizacji czy wojny. A zatem, do kogo w pierwszej kolejności zgłoszą się żołnierze, aby “pożyczyć” auto i ile wynoszą obowiązujące stawki?
Ostatnie tygodnie jasno pokazały, że prowokacje ze strony Rosji stają się coraz częstsze. Najpierw drony w polskiej przestrzeni powietrznej, następnie przelot myśliwców nad platformą Petrobaltic i naruszenie granic Estonii. To zmobilizowało Donalda Tuska do podjęcia istotnych decyzji, postawił sprawę jasno. Tak zachowa się Polska.
Ostatnie tygodnie wyraźnie wskazały, że bezpieczeństwo Polski nie jest tak oczywiste, jak chcielibyśmy wierzyć. Najpierw w przestrzeń powietrzną naszego kraju wleciały rosyjskie drony, później doszło do kolejnych wydarzeń wymagających poderwania myśliwców. Do podobnego zdarzenia doszło nad ranem, znane są szczegóły.
W środę 10 września 2025 roku w godzinach nocnych kilkanaście rosyjskich dronów naruszyło polską przestrzeń powietrzną. Część bezzałogowców zestrzelono, a wojsko natychmiast wdrożyło procedury obronne. Do Polaków zamieszkujących konkretne województwa wystosowano już pilne ostrzeżenie.
Pięć niemieckich myśliwców Eurofighter trafiło pod dyspozycję Dowództwa Operacyjnego RSZ, patrolując region polskich granic powietrznych. Administracja Bundeswehry, Niemieckich Sił Powietrznych, precyzuje, że myśliwce będą stacjonować w Mińsku Mazowieckim ok. miesiąca. Komunikacja prawdziwego powodu rozmieszczenia wojsk Bundeswehry jest komunikowana subtelnie, ale wyraźnie.
Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych i jeden z najbardziej krytycznych komentatorów pozornej modernizacji polskiej armii, zmarł 21 lipca 2025 r. w wieku 69 lat. Jego diagnozy – od niedoborów amunicji po przewagę Rosji – regularnie wstrząsały środowiskiem decyzyjnym. Te słowa zostaną z nami na dłużej.
Minister obrony Władysław Kosiniak Kamysz potwierdził informację o śmierci generała Waldemara Skrzypczaka, szczecińskiego wojskowego z historią w Wojsku Polskim od 1976 r. Do 2013 r. był podsekretarzem stanu w MON.
Ostatnie lata to dla Polski intensywny rozwój obronności i wojska. Wartość PKB przeznaczana na te cele rośnie, a już wkrótce do kolejnych osób zostanie wysłane wezwanie na komisję wojskową. Ten obowiązek nie ominie kobiet. Jest obszerna grupa, która musi się stawić, nieobecność wiąże się z surową karą.
To świetna propozycja dla młodych Polaków, którzy chcą poprawić swoją kondycję fizyczną, zgłębić wiedzę, umiejętności i do tego zarobić niemałą kwotę. 9 czerwca rozpocznie się pierwszy termin drugiej edycji państwowych wakacyjnych szkoleń, które potrwają 27 dni. Każdy uczestnik zarobi 6 tys. złotych. Chętnych nie brakuje.
Wojsko i obronność jest obecnie jednym z największych priorytetów w Polsce. Właśnie ogłoszono, że w najbliższym czasie żołnierze wejdą do szkół. Wszystko wyjaśniła ministra edukacji narodowej Barbara Nowacka. Wiadomo, jakie są cele tych specyficznych spotkań i co od mundurowych usłyszą dzieci.
Służby mundurowe nie mogą działać sprawnie bez ludzi. Dlatego rząd szykuje zmiany, które mają poprawić warunki ich pracy i życia, co przy okazji ma przyciągnąć nowych rekrutów. Co konkretnie się zmieni?
O tym, że rząd stawia na zwiększenie obronności, nie trzeba nikogo przekonywać. Aby zwiększyć poziom, potrzebni są żołnierze, których trzeba odpowiednio zachęcić do pełnienia służby. Właśnie ogłoszono, że kolejne podwyżki weszły w życie. Na konto każdego wpłynie do najmniej kilkaset złotych brutto więcej, niż do tej pory. U rekordzisty to nawet 1000 złotych.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformował o reakcji na zwiększoną aktywność rosyjskiej floty powietrznej. W odpowiedzi na nią podjęto decyzję, by uruchomić wszystkie dostępne siły pozostające w dyspozycji. Sytuacja jest monitorowana, a siły pozostają w gotowości do, jak przekonuje DO RSZ, "natychmiastowej reakcji".
Zapowiadane przez premiera Donalda Tuska szkolenia wojskowe powoli stają się rzeczywistością. Każdego dnia na jaw wychodzą kolejne fakty, wiadomo już, do kogo konkretnie będą kierowane kursy i czym będą się od siebie różniły. Pojawiły się również konkrety na temat benefitów oferowanych ochotnikom. Taki system zachęt przygotowuje rząd.
Ostatnie wydarzenia na arenie międzynarodowej, a także pogorszenie stosunków między Unią a Stanami Zjednoczonymi skłaniają do przemyśleń na temat bezpieczeństwa Europy w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego. Komisja Europejska dopiero co ogłosiła wielki plan zbrojeń i podała jakie kwoty zamierza przeznaczyć na ten cel. Sposób, w jaki chce uzyskać finansowanie, może budzić wątpliwości.
Agencja Mienia Wojskowego ogłosiła przetarg na maszyny, które już nie będą służyć armii. Tym razem w ofercie znalazły się m.in. samochody osobowe, które można dostać niemal za bezcen. Kto może dokonać zakupu, gdzie i jakie warunki należy spełnić?
Zaledwie przez kilkadziesiąt sekund, ale wystarczająco, by wzbudzić poważne obawy. W polskiej przestrzeni powietrznej pojawił się rosyjski samolot Su-24MR. Co spowodowało to naruszenie? Jakie konsekwencje może mieć ten incydent? Oto szczegóły.
Oficjalnie rozpoczęła się kwalifikacja wojskowa, a wezwania przed komisję zostały już doręczone oczywiście młodym mężczyznom, ale również kobietom i seniorom. Za stawienie się na komisji obowiązują zwroty pieniężne. Niektórych Polaków mogą spotkać do zapłacenia kary. Jak ich uniknąć?
W 2025 r. kolejni młodzi ludzie stawią się na tzw. komisje wojskowe, czyli kwalifikację wojskową na podstawie badań lekarskich. Oceniana będzie zdolność kolejnego rocznika do służby wojskowej. Wiadomo, jaka będzie skala wezwań. Wojsko Polskie przygotowało też film, z którego dowiadujemy się, jak będą przebiegać kwalifikacje.
Choć od wybuchu wojny w Ukrainie minęły niemal trzy lata, sytuacja dotycząca bezpieczeństwa Polaków w zakresie obiektów ochronnych nie poprawiła się ani trochę. W odpowiedzi na interpelację posłanki Aleksandry Wiśniewskiej (KO) rząd podał liczbę schronów dostępnych w kraju. Ilu Polaków znalazłoby w nich miejsce w razie ataku? Liczby mówią same za siebie.
W 2025 roku liczba osób wezwanych na ćwiczenia wojskowe znacznie wzrośnie. Projekt rozporządzenia Ministerstwa Obrony Narodowej zakłada objęcie powołaniami niemal 330 tysięcy rezerwistów i osób z kwalifikacjami kluczowymi dla wojska. Kto powinien spodziewać się wezwania?
W przyszłym roku Wojsko Polskie planuje wezwanie na ćwiczenia blisko 200 tys. osób. Obejmą one rezerwistów, ale także osoby bez wcześniejszych doświadczeń z wojskiem. Wojsko nie chce jednak ludzi całkowicie przypadkowych - w pierwszej kolejności wezwani zostaną wykonawcy konkretnych zawodów.
Nowa baza antyrakietowa w Polsce zostanie oficjalnie otwarta w nadchodzącym tygodniu – poinformował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Co ciekawe, chociaż stoi w Redzikowie, „Aegis” jest bazą w stu procentach amerykańską. Wyjątkowo ważną rolę będzie jednak odgrywać nie tylko dla USA.
Wraz z początkiem 2025 roku polskie wojsko planuje wezwanie blisko 200 tysięcy Polaków na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe. Rządowy plan obejmuje zarówno rezerwistów, jak i nowych ochotników. Taki ruch wywołuje spore zainteresowanie oraz pytania o to, kto może otrzymać powołanie i jak długo mogą trwać ćwiczenia. Kto i jak może odwołać się od wezwania do wojska?