Ponad 3 tys. pracowników do zwolnienia. Radykalne kroki giganta
Początek roku dla wielu firm stanął pod znakiem masowych zwolnień. Te mają dotknąć także pracowników zatrudnionych w jednym z najbardziej znanych przedsiębiorstw. Właściciel planuje rozwiązać umowy z ok. 3600 pracownikami. Wiadomo, komu uda się zachować posadę.
Masowe zwolnienia pracowników
Zwykle to końcówka roku dla pracowników jest najbardziej stresująca, bowiem to właśnie wtedy przedsiębiorstwa dokonują redukcji stanowisk . 2025 rok dla wielu nie rozpoczął się jednak pozytywnie. Media obiegły informacje o grupowych zwolnieniach . Pracę stracą, chociażby zatrudnieni w Poczcie Polskiej czy Oriflame.
Dołącza do nich kolejne przedsiębiorstwo. Tym razem to znany na całym świecie technologiczny gigant , który swoje oddziały posiada w wielu krajach, także w Polsce. Wiadomo, że wakaty zostaną uzupełnione w trakcie bieżącego roku, choć dla pracowników wcale nie jest to dobra wiadomość.
Właściciel technologicznego imperium mówi wprost
Pracownicy zatrudnieni w Mecie na chwilę obecną nie mogą spać spokojnie. Jak poinformował koncern, firmy przeprowadzą zwolnienia . Warto dodać, że na całym świecie Meta zatrudnia 72 tysiące ludzi, a już niebawem rozwiąże umowy z 3600 z nich. W najgorszym położeniu znalazły się osoby mieszkające w USA, bowiem wypowiedzenia mają otrzymać do 10 lutego.
W innych krajach zwolnienia nie przebiegną tak drastycznie , a konkretne terminy nie zostały jeszcze oficjalnie podane. O tym, kto nie musi się obawiać o utratę posady , poinformował sam Mark Zuckerberg.
Czytaj też: Uciekaj z Facebooka, póki możesz. Serwis wkrótce stanie się nieznośny
Kogo najszybciej zwolni firma?
Słowa samego właściciela Mety odbiły się szerokim echem. “Chce mieć pewność, że w zespołach koncernu pozostaną najlepsi, gdyż firmę czeka intensywny rok. (...) Postanowiłem podnieść poprzeczkę i szybciej usuwać osoby osiągające słabe wyniki” - przyznał. Cięcia mają objąć ok. 5% całego zespołu. Zuckerberg zaznaczył jednak, że w ramach rekompensaty, osoby zwolnione otrzymają odpowiednie odprawy.
Nie będziemy zwalniać wszystkich osób, które nie spełniły oczekiwań w ostatnim okresie, jeśli jesteśmy optymistami co do ich przyszłych wyników. A tym, których zwolnimy, zapewnimy hojne odprawy zgodnie z tym, co zapewniliśmy przy poprzednich cięciach - powiedział.