Zakłócenia GPS, burze słoneczne i zorze nad Polską - NASA ostrzega
Słońce w najbliższym czasie może stać się nie tylko źródłem ciepła i światła, ale i rozmaitych problemów. Nasza gwiazda wchodzi właśnie w najbardziej żywiołowy okres swojego cyklu aktywności. Jakie będą tego konsekwencje? NASA mówi o zagrożeniach dla samolotów oraz satelitów, ale i o zapierających dech w piersiach zorzach polarnych.
11-letni cykl słoneczny
Cykl aktywności Słońca trwa 11 lat, a amerykańska agencja kosmiczna NASA ogłosiła, że nasza gwiazda właśnie wchodzi w swój najbardziej aktywny okres. To oznacza, że powierzchnia ognistej kuli roi się od wybuchów plazmy, zmniejsza się liczba plam słonecznych, a liczne eksplozje i rozbłyski wysyłają w przestrzeń kosmiczną zwiększone promieniowanie oraz cząsteczki.
Ponieważ niektóre z takich słonecznych wybuchów energii będą skierowane w kierunku Ziemi, NASA ostrzega, że w okresie od sześciu miesięcy do roku możemy być wyjątkowo narażeni na uciążliwe zakłócenia . Część z nich dosięgnie urządzeń nawigacyjnych opartych na łączności satelitarnej oraz radiowej, a inne utrudnią życie astronautom. Ich ofiarami paść mogą również sieci energetyczne.
Zakłócenia i opóźnienia
Naukowcy podkreślają, że zarówno rozbłyski, jak i wyrzuty słonecznej masy nie stanowią zagrożenia dla życia na Ziemi. Wpływają jednak na zakłócenie jonosfery, czyli górnej warstwy naszej atmosfery. Ponieważ może do doprowadzać do zakłóceń w działaniu systemu GPS oraz wykorzystywanego w nawigacji fal radiowych o wysokich częstotliwościach, może to skutkować problemami na lotniskach.
W skrajnych przypadkach może również dochodzić do samoistnej zmiany orbity wśród satelitów oraz problemów z funkcjonowaniem sieci energetycznych.
Zjawiska miłe dla oka
Wyjątkowa aktywność słoneczna może jednak skutkować również powstawaniem miłego dla oka zjawiska zwanego zorzą polarną. Im burze słoneczne będą intensywniejsze, tym zorze, szczególnie na południu, będą lepiej widoczne. Jak zauważył zajmujący się heliofizyką naukowiec NASA Kelly Korreck, największa aktywność Słońca potrwa od pół roku do roku, a po tym czasie będzie się stopniowo zmniejszać. Najbliższe miesiące to największa szansa na występowanie zorzy polarnej. To klucz do kontekstu polskiego: tak duża aktywność Słońca wprost przekłada się na potencjał zorzy nad Polską , choć to zwykle nieco odleglejsza północ gości podniebne obrazy. Co więcej, już w październiku (11.10.) notowaliśmy podobne zjawisko, kiedy koronalny wyrzut masy na Słońcu doprowadził do pojawienia się rozległej zorzy nie tylko u nas, ale też nad Morzem Czarnym i Turcją.
Spodziewamy się kolejnych burz słonecznych i geomagnetycznych dających możliwość zaobserwowania zorzy polarnej w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a także ich potencjalnego wpływu na technologię — powiedział Kelly Korreck.