Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk został zapytany o tegoroczny zbiór jabłek. Jego zdaniem dobry urodzaj będzie realnym problemem.
W piątek 16 września br. w Tychach otwarto pierwszy sklep społeczny. Na otwarciu pojawiły się tłumy.
Szef Maspeksu Krzysztof Pawiński w rozmowie z PAP poinformował o planowanych podwyżkach artykułów spożywczych. Wyjaśnił, że przyczyną zmian są rosnące koszty prowadzenia działalności.
Od 7 września w sklepach sieci Biedronka został zniesiony limit na cukier. Od lipca br. klienci mogli kupić maksymalnie 10 kg na jeden paragon.
Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz poinformowała w poniedziałek,że w najbliższych miesiącach ceny jaj mogą poszybować w górę. Przyczyną takiej sytuacji jest zmniejszająca się liczba kur niosek.
Spółka Anwil zdecydowała o wznowieniu produkcji nawozów azotowych, przekazał PKN Orlen. Wcześniej wstrzymano produkcję ze względu na wysokie ceny gazu.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) opublikowała najnowszy indeks (FFPI) ukazujący zmiany cen żywności na świecie. Według wyliczeń ONZ w lipcu 2022 r. indeks wynosił 140,9 pkt, co oznacza spadek o 13,3 pkt względem czerwca. Oznacza to, że żywność na świecie gwałtownie potaniała, czego niestety nie widać w polskich sklepach, gdzie obserwujemy trend wręcz odwrotny. Według danych zawartych w indeksie spadek cen żywności z miesiąca na miesiąc jest największy od października 2018 r. Należy jednak pamiętać, że w marcu br. indeks osiągnął rekordowy wzrost do poziomu 159,3 punktów, aż o 17,9 pkt względem lutego. Ceny osiągnęły więc tak wysoki poziom, że spadki były właściwie nieuniknione. Spadek nastąpił z powodu mocnego wpływu cen olei roślinnych, nabiału, cukru, zbóż i mięsa. Również z powodu wzrostów cen tychże rodzajów żywności indeks urósł do rekordowych poziomów w marcu. Wyżej wymienione podkategorie produktów żywnościowych mają więc najistotniejszy wpływ na indeks FAO.
Lasy w Polsce cierpią z powodu suszy, a to bardzo negatywnie wpływa na grzybnię. Lasy są tak suche, że w wielu regionach kraju występuje ryzyko pożarów, co może mieć konsekwencje nie tylko w obecnym sezonie, ale również w przyszłych latach. O fatalnej sytuacji polskiej grzybni mówił w programie money.pl mówił Janusz Piechociński. Poseł PSL, były minister gospodarki i zapalony grzybiarz mówi, że mimo wybierania się do ulubionych zagajników systematycznie co dwa, to nie może znaleźć w nich grzybów. Problem występuje nawet po deszczach.
Biedronka zdecydowała się na reglamentację cukru z powodu braków towaru. Od dzisiaj nie kupisz go więcej niż 10 kg na jeden paragon. – W celu zapewnienia dostępności naszym klientom do jednego z podstawowych produktów, jakim jest cukier, zdecydowaliśmy się wprowadzić od 20 lipca 2022 r. limit sprzedaży tego produktu – do 10 kg na jeden paragon – przekazał portalowi wiadomoscihandlowe.pl przedstawiciel Biedronki Marcin Hadaj.
Ceny malin w tym roku będą dwa razy wyższe, niż jeszcze rok temu. Pomimo że Polska jest unijnym liderem zbiorów owocu, to ceny będą wysokie, choć z biegiem lipca powinny zacząć nieco spadać. Wysokie ceny truskawek i czereśni, które na początku sezonu na te owoce przerażały swoimi cenami z biegiem czasu się ustabilizowały. To samo zapewne czeka maliny, choć obecnie są dwa razy droższe niż w tym samym miesiącu w ubiegłym roku.
Najbliższe lato może obfitować w liczne niedobory produktów. Wiele państw świata zaczyna już zmagać się z brakiem dostępu to niegdyś wszędobylskich towarów. Bloomberg donosi o licznych niedogodnościach na rynku spożywczym. W Australii brakuje sałaty, w USA popcornu, w Japonii cebuli, a spożywający najwięcej piwa na świecie Niemcy mogą niedługo borykać się z niedoborem szkła, co w konsekwencji znacznie obniży możliwości produkcyjne browarów. Rosjanie starają się uprzykrzyć życie całemu światu.
Niedobór pszenicy, z którą świat musi mierzyć się od inwazji Rosji na Ukrainę, będzie wpływał na ceny licznych produktów pochodnych takich jak chleb czy makaron. Z rosnącymi cenami produktów z pszenicy będą mierzyć się już niedługo Chińczycy, ostrzega agencja Reuters. Problem może wystąpić również w Polsce.Analitycy zwracają uwagę na to, że w Chinach rośnie cena za tonę pszenicy, która sprzedawana jest już za 3200 juanów (477 dolarów), co jest stawką o 30 proc. wyższą niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Co ciekawe, ceny pszenicy rosną pomimo braku wzmożonego popytu na zboże. Chiny, które są największym na świecie producentem pszenicy (133 mld ton w 2019 r.), zaspokajają zbiorami jednak jedynie wielki rynek rodzimy. Na ostateczną cenę pszenicy wpływ może mieć także rosnąca cena za nawozy potrzebne do uprawy zboża. Agencja Reutera powołująca się na wyliczenia MySteel podaje, że w sezonie 2021/22 koszt uprawy pszenicy wzrósł do 575 juanów za tonę (86 dolarów), co daje koszt o 100 juanów wyższy niż w roku poprzednim.
Ceny mięsa w kwietniu poszybowały rekordowo w górę, o czym świadczy wskażnik cen mięsa przygotowywany przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Za wysokie ceny mięsa odpowiadają wyjątkowo drogie pasze dla zwierząt, ale utrudniony dostęp do zbóż związany z działaniami wojennymi na Ukrainie. Na wysokie ceny mięsa składa obecnie bardzo wiele czynników. Utrzymanie trzody i bydła kosztuje coraz więcej, na co składają się coraz droższe pasze dla zwierząt, zastoje w dostawach zbóż oraz coraz droższa energia. Dodatkowym czynnikiem są choćby zjawiska meteorologiczne takie jak susze, jak również choroby zwierząt.
Indie bardzo niespodziewanie zdecydowały się na zakaz eksportu pszenicy, swoją decyzję ogłosiły w sobotę. Przepis ma skutek natychmiastowy i indyjskie fimry nie mogą wyeksportować swoich plonów za granicę. Państwa G7 potępiły Indie za taką decyzję, ponieważ świat cierpi na niedobór pszenicy z powodu wojny na Ukrainie.
“Myślę, że najgorsze dopiero przed nami” mówi ekonomista Credit Agricole Dr Jakub Olipra. Ceny pszenicy są wyższe o 37,8% w lutym niż przed rokiem a ceny żyta wzrosły o 59,6% - podaje GUS w opublikowanym raporcie.
Egipt zdecydował się na odgórne ustalenie cen chleba w kraju. Decyzja władz jest związana z rosnącymi cenami żywności, co z kolei wynika z przerwania łańcucha dostaw ukraińskiego i rosyjskiego zboża nad Nil. Egipt jest największym importerem zboża na świecie, informuje Reuters. 60 proc. zbóż używanych do produkcji żywności w Egipcie pochodzi z importu, z czego 80 proc. importowanych towarów pochodzi z terenów Ukrainy i Rosji.