Ostrzegamy przed fałszywymi wiadomościami SMS, w których cyberprzestępcy podszywają się pod @BLIKmobile. Link z wiadomości prowadzi do fałszywej strony, która wyłudza hasła do bankowości elektronicznej. Zachowajcie czujność i nie dajcie się nabrać! pic.twitter.com/z4X6xIIQhk— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) February 8, 2022 CSIRT KNF ostrzega, że zamieszczone w nich linki prowadzą do podrobionej strony, która wyłudza hasła do bankowości elektronicznej.Warto unikać klikania w podejrzane linki tych przesłanych zarówno w SMS-ach, jak i wiadomościach e-mail. Nie należy również udostępniać wrażliwych danych.Oszuści stworzyli kampanię, w której podszywają się pod Blik. Wyłają SMS-y z informacją, że ofiara czeka na przelew w wysokości 350 zł. Aby je „otrzymać”, trzeba podać wszystkie dane do bankowości internetowej.W wiadomościach znajduje się link prowadzący do fałszywej witryny internetowej, gdzie znajduje się formularz. Wymusza on podanie wrażliwych danych, niezbędnych do odebrania rzekomego przelewu – loginu i hasła do bankowości internetowej, numeru PESEL czy PIN-u do aplikacji mobilnej. Przekazanie takich danych oszustom może skutkować utratą wszystkich środków zgromadzonych na koncie.
Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustwem na płatność viaTOLL. Fałszywe e-maile są podpisane przez "Zespół viaTOLL" i nakłaniają do płatności w ramach umowy w systemie viaTOLL oraz odsyłają do fałszywej strony internetowej. Celem działania cyberprzestępców jest kradzież pieniędzy z konta – czytamy w komunikacie resortu finansów. Cyberprzestępcy za pośrednictwem fałszywej strony mogą przejąć dane logowania oraz dane autoryzacyjne do bankowości. Przechwycone w ten sposób informacje mogą zostać wykorzystane do kradzieży pieniędzy z konta bankowego ofiary.
Policja ostrzega przed oszustami, którzy dzwonią głównie do osób starszych i próbują wyłudzić od nich pieniądze. Tym razem stosują metodę „na koronawirusa”.
Konsultanci infolinii Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie dzwonią do klientów w sprawie zmiany numerów telefonów do konta na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS czy też zmiany numerów telefonów używanych w komunikacji z bankami – przypomina ZUS. ZUS ostrzega przed spoofingiem telefonicznym, ostatnio do zakładu docierają sygnały, że oszuści wykorzystują ten sposób na pozyskanie naszych danych i pieniędzy. Oszustwo polega na podszywaniu się pod dowolny numer lub nazwę kontaktu. Choć telefon odbiorcy wyświetla daną informację o dzwoniącym lub piszącym wiadomość, w rzeczywistości dzwoni lub pisze ktoś inny. W ten sposób coraz częściej oszuści podszywają się pod konsultantów banków czy przedstawicieli urzędów.– W ostatnich dniach otrzymujemy od klientów zgłoszenia z informacją, że otrzymali połączenia z numeru infolinii ZUS 22 560 16 00 (wyświetlany na telefonie klienta) – gdzie osoba łamaną polszczyzną zapytała, czy klient potwierdza zmianę numeru telefonu do konta PUE oraz czy w imieniu ZUS ma poinformować banki o zmianie numeru telefonu – poinformował rzecznik ZUS Paweł Żebrowski. Rzecznik przypomniał, że w sytuacji, kiedy jest konieczność kontaktu pracownika ZUS z klientem, konsultanci przedstawiają się, podając swoje imię i nazwisko oraz przekazują informację merytoryczną, zazwyczaj związaną z pytaniem klienta. Dodał, że połączenia te mogą też dotyczyć wezwania na kontrolę zwolnienia lekarskiego lub są związane z prowadzoną w ZUS konkretną sprawą klienta.ZUS apeluje, aby nie udostępniać nikomu swoich danych do logowania na PUE ZUS.
Cyberprzestępcy nie ustają w działaniach, które mają na celu wyłudzenie pieniędzy od klientów Poczty Polskiej. W ostatnich dniach powtarzają się ataki na jej klientów. Przestępstwo polega na wysyłaniu wiadomości z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki, w której jest link do sfałszowanej strony internetowej, udającej witrynę Poczty Polskiej.Sprawcy podszywają się pod Pocztę w wysłanych SMS-ach, w których informują o konieczności dopłaty do oczekiwanej rzekomej przesyłki. W innym wariancie przekrętu oszuści telefonują do klientów Poczty, by zdobyć ich adres także pod pretekstem oczekującej do doręczenia przesyłki. Szukają danych adresowych informacji o wartościowych przedmiotach. Prosimy o zachowanie ostrożności.
Przestępcy ponownie zaatakowali. Tym razem podszywają się pod bank Santander, publikują fałszywą reklamę na Facebooku, która sugeruje, że za potwierdzenie tożsamości w banku Santander można otrzymać 900 zł. Jak podaje CyberRescue na Facebooku pojawiła się reklama skierowana do klientów banku Santander. Oszuści namawiają do zweryfikowania swojej tożsamości w banku i odebrania bonusu w postaci 900 zł. Podanie swojego loginu i hasła do bankowości oraz przesłanie kodu autoryzującego, może skutkować utratą wszystkich oszczędności z konta bankowego. Fałszywa strona internetowa posługuje się adresem santders[.]xyz, natomiast funpage na Facebooku nosi łudząco podobną nazwę “Santanders”.Jeśli osoba, która wejdzie w link i poda dane może stracić dostęp do swojego konta i wszystkie pieniądze.
Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego Komisji Nadzoru Finansowego poinformował, że oszuści ponownie wykorzystują specjalne kodowanie w celu zmylenia użytkownika i kradzieży haseł. Tym razem zagrożeni są klienci Getin Banku. CSIRT KNF ostrzega internautów, że oszuści, podszywają się pod Getin Bank i wykorzystują specjalne kodowanie, za jego pomocą chcą zmylić użytkowników, aby zdobyć ich hasła do bankowości internetowej.
Oszuści wzięli na celownik klientów PKO Banku Polskiego. Cyberprzestępcy rozsyłają e-maile przypominające potwierdzenie transakcji. Do wiadomości jest dołączony załącznik, którego otwarcie może spowodować utratę pieniędzy. Jak poinformował w komunikacie i swoich mediach społecznościowych PKO BP "przestępcy rozsyłają fałszywe e-maile przypominające potwierdzenie transakcji". "Wiadomości przychodzą z adresu: potwierdzenie @ ipko.pl.com i zawierają załącznik w formacie .rar" - wyjaśniono. Przedstawiciele banku przestrzegają, by nie otwierać załącznika, ponieważ krok ten może doprowadzić do zainstalowania na komputerze złośliwego oprogramowania, za pomocą którego oszuści mogą zyskać dostęp do konta. Fałszywej wiadomości nie należy także przesyłać dalej.Jeśli dostaniemy taką wiadomość, należy jak najszybciej skontaktować się z bankiem PKO BP. Klienci banku mogą skontaktować się z instytucją, korzystając z dwóch numerów telefonów: 800 302 302 (dla numerów krajowych na terenie kraju) i +48 81 535 60 60 (do połączeń z zagranicy i z telefonów komórkowych).
Już od kilku miesięcy trwa wzmożona fala oszustw, dotyka ona użytkowników różnych popularnych aplikacji, oraz serwisów, w tym również korzystających z usług bankowości elektronicznej i firm kurierskich.W ostatnim czasie pojawiło się nowe oszustwo związane z platformą OLX i komunikatorem WhatsApp. Przez naszą nieuwagę oraz chęć szybkiej sprzedaży swoich rzeczy, możemy stracić pieniądze.Oszuści w celu wyłudzenia danych z naszej karty posługują się platformą OLX oraz komunikatorem WhatsApp.
Oszuści atakują klientów banku ING. Złodzieje wzięli się na sposób i wysyłają do klientów banku SMSy z informacją, że próbowano ich oszukać. Wysyłają link, w który należy kliknąć, żeby się zabezpieczyć, a oszustwo zaczyna się właśnie wtedy. Oszuści chcąc się uwiarygodnić wymyślili fortel, w którym to oni wychodzą na naszych wybawicieli z opresji. Wysyłają SMS z wiadomością o rzekomej próbie oszustwa odnotowanym na naszym koncie. Przesyłają więc wiadomość, w której podają link mający zabezpieczyć nasze konto.
Czas przed świętami niestety sprzyja oszustom. Robimy zakupy przez internet, czekamy z niecierpliwością, aż paczka do nas dotrze. Dostajemy nareszcie informację od kuriera, że przesyłka ma problemy z dotarciem do nas, ale kliknięcie w jeden link z pewnością to naprawi. Nic bardziej mylnego, paczka nie dotrze, a my stracimy wszystkie pieniądze.Wyróżnia się conajmniej trzy typy masowych oszustw "na doręczanie przesyłek". W pierwszym z nich oszuści podszywają się pod InPost, informując, że dostawa naszej paczki została wstrzymana ze względu na niedopłatę, a jej dostarczenie będzie możliwe, tylko gdy uregulujemy płatność. Wiadomość od oszusta zawiera link z nazwą InPostu, bardzo podobny do tego (prawdziwego), który wysyła firma kurierska, aby móc śledzić przesyłkę. Ten od oszustów odsyła nas do fałszywego serwisu szybkich płatności. Wymaga wpisania loginu i hasła do bankowości, gdy to zrobimy, możemy być pewni, że stracimy pieniądze. W innej formie oszustwa dostajemy informację o nieudanej próbie dostarczenia paczki i polecają kliknięcie w link znajdujący się w wiadomości, który ma nam umożliwić śledzenie naszej paczki. Kiedy klikniemy link, zostajemy przekierowani na strony, które nakłaniają do instalacji złośliwych aplikacji, tzw. trojanów bankowych. Jeśli pobierzemy taką aplikację, stracimy nie tylko dane, ale i pieniądze.
PKN Orlen ostrzega przed fałszywymi ogłoszeniami pojawiającymi się przede wszystkim na popularnych portalach społecznościowych, m.in. na Facebooku, ale też w serwisie YouTube i innych stronach internetowych, a nawet w mailingach. Zachęcają one do inwestowania w akcje PKN Orlen oraz projekty inwestycyjne, które miałyby być prowadzone przez Koncern i dzięki temu rzekomo zapewnią wysokie zyski. PKN Orlen rozpoczął właśnie kampanię edukacyjną, która ostrzega przed próbami oszustw w internecie, także tymi, wykorzystującymi wizerunek koncernu. Oszuści kuszą wysokimi zyskami, a ich potencjalne ofiary mogą stracić duże pieniądze, jeśli dadzą się nabrać. PKN Orlen, informując o inicjatywie, wyjaśnił, że w ramach cyklu "Praktycznie o inwestowaniu" koncern prezentuje techniki stosowane przez oszustów, a także sposoby na uniknięcie nieuczciwych praktyk. – PKN Orlen uruchomił kampanię edukacyjną, która ostrzega przed próbami oszustw w internecie – ogłosił w poniedziałek koncern. Akcja informująca i przestrzegająca przed fałszywymi ogłoszeniami, wykorzystującymi wizerunek PKN Orlen, prowadzona jest za pośrednictwem mediów społecznościowych koncernu. – Fałszywe ogłoszenia, zachęcające najczęściej do inwestowania w akcje koncernu oraz jego projekty inwestycyjne, pojawiają się przede wszystkim na portalach społecznościowych, jak Facebook czy YouTube, a także na "licznych stronach internetowych i w mailingach". – Ogłoszenia te wykorzystują bezprawnie nazwę, znaki firmowe i wizerunki przedstawicieli firmy oraz instytucji państwowych – przekazał koncern w komunikacie. Jak podkreślił koncern inwestowanie w instrumenty PKN Orlen przez inwestorów indywidualnych, może odbywać się wyłącznie poprzez licencjonowane domy maklerskie oraz banki prowadzące działalności maklerską, których pełną listę można znaleźć na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego.
Wiele osób dostaje masowo SMS o konieczności odebrania paczki. Wiadomości zawierają niebezpieczne linki. Kliknięcie w nie może skończyć się utratą pieniędzy.Z wiadomości można się dowiedzieć, że "podjęto próbę doręczenia przesyłki", "paczka czeka na odbiór" lub konieczne jest podjęcie innych działań związanych z zamówieniem. Wszystkie te wiadomości są fałszywe i należy je usunąć i zgłosić próbę wyłudzenia pieniędzy na policję.Jeśli odbiorca kliknie link z SMS-a, jest zostanie przekierowany do fałszywej strony, na której formularz lub link do pobrania aplikacji na smartfon. Jeśli odbiorca jest przekonany, że loguje się do banku, by na przykład dopłacić brakującą kwotę do przesyłki – tak naprawdę przekazuje dane logowania oszustom. SMS przychodzi z różnych numerów, link, który jest w wiadomości, kieruje na stronę bliźniaczo podobną to strony firmy kurierskiej. Prawdopodobnie najłatwiej złapać na to oszustwo w chwili, kiedy faktycznie czekamy na przesyłkę.Jeżeli pobierzesz i zainstalujesz w smartfonie aplikację, możesz stracić pieniądze. To trojan bankowy, za pomocą którego oszuści są w stanie odczytywać zawartość ekranu w smartfonie i przejmować dane logowania do konta, jeśli ofiara korzysta z mobilnych aplikacji do banków. Możliwy jest także odczyt innych SMS-ów i przejęcie kodów uwierzytelniających transakcje.
Polska Spółka Gazownictwa (PSG) orzestrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod pracowników gazowni i wyłudzają pieniądze. Polska Spółka Gazownictwa poinformowała o tym, że fałszywi gazownicy wzięli sobie za cel mieszkańców Warszawy. PSG przypomina, że jej pracownicy nie mają prawa pobierać żadnych opłat bezpośrednio od klientów. Zaleca także wzmożoną ostrożność i radzi, jak zachować się w przypadku podejrzenia próby oszustwa "na gazownika".
Przestępcy mają wiele pomysłów na wyłudzenie naszych pieniędzy. W ostatnim czasie znów coraz częściej słyszy się o próbach oszustwa na kod BLIK. Cyberprzestępcy podszywają pod pracowników polskich banków. Jedna z ofiar straciła w ten sposób oszczędności w wysokości ponad 130 tys. złotych. Krakowska policja poinformowała o przypadku oszustwa na BLIK-a. Ofiara straciła w ten sposób oszczędności w wysokości ponad 130 tys. złotych. Oszust podszył się pod pracownika banku i następnie zdołał wykraść pieniądze.
Oszuści znów zaatakowali klientów banków. Wśród nich jest mBank i Santander Bank Polska. Klienci banków powinni być bardziej ostrożni i zwracać uwagę nawet na najmniejsze, szczegóły. Nieuwaga może ich drogo kosztować.CSIRT KNF ostrzega klientów mBanku przed oszustwem, polegającym na podszywaniu się pod instytucję przez przestępców. Tym razem wybrali wyjątkowo perfidny sposób, mianowicie opanowali niemal perfekcyjnie pozorowanie oficjalnej strony mBanku. Na pierwszy rzut okaz bardzo ciężko zauważyć co jest nie tak, a chodzi o kropkę pod literą "a". Strona internetowa mBanku stworzona przez cyberprzestępców, do złudzenia przypomina tę oficjalną. – Przestępcy wykorzystują do oszustwa specjalne kodowanie znaków "ạ" zamiast "a", przez co fałszywa domena łudząco przypomina prawdziwą – czytamy w komunikacie opublikowanym na Twitterze. I rzeczywiście pod literą "a" w adresie fałszywej strony można dostrzec niewielką kropkę. Klient, który wprowadzi login oraz hasło dostanie komunikat "Proszę czekać na autoryzację". Natomiast sam login i hasło są w tym momencie automatycznie przesyłane do oszustów, którzy próbują wykorzystać je do kradzieży środków".
Przestępcy mają wiele sposobów na to, aby przejąć nasze pieniądze. Tym razem policja ostrzega przed sposobem na pocztę głosową. Klikając w link z wiadomości SMS, możemy stracić wszystkie pieniądze.Coraz częściej słyszy się o oszustach internetowych, którzy podszywają się pod różne instytucje wysyłając fałszywe linki. Ich celem jest otrzymanie dostępu do kont bankowych oraz kont do mediów społecznościowych. Oszuści wciąż modyfikują swoje przestępcze metody, m. in. te dotyczące nadsyłanych SMS-ów, chcąc stworzyć wrażenie legalności takiej wiadomości. Jak ostrzega policja, coraz częściej zdarzają się oszustwa "na pocztę głosową".
Oszuści nadal wykorzystują oszustwo na prąd. Co jakiś czas rusza kampania SMSowa, informująca o tym, że należy uregulować płatność, inaczej danego dnia odłączą energię elektryczną. Przestępcy podają się za Polską Grupę Energetyczna (PGE).– Otrzymujesz SMSa z informacją, że musisz opłacić prąd, inaczej zostanie on odłączony. W wiadomości znajduje się link, który przenosi do fałszywej strony płatności. Podając dane do karty płatniczej lub dane logowania do banku, oszuści są w stanie wyczyścić twoje konto bankowe do 0. W tym wypadku wykorzystywany jest wizerunek Polskiej Grupy Energetycznej" – napisano w komunikacie CyberRescue.
mBank ostrzega swoich klientów przez oszustami, którzy podają się za pracowników banku. Dzwonią oni pod pretekstem np. weryfikacji zmyślonej transakcji, zablokowanego rachunku, lub pomocy w inwestycji w kryptowaluty. Klienci mBanku powinni zachować szczególną ostrożność, ponieważ oszuści upatrzyli sobie ich pieniądze i chętnie je przywłaszczą. Bank podpowiada co przestępcy mogą mówić i jak może wyglądać oszustwo.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo ostrzega przed niebezpieczną korespondencją e-mail oraz sms, która rozsyłana jest w celu wyłudzenia pieniędzy. Oszuści podszywają się pod Grupę PGNiG, sugerując możliwość zarobku.Grupa PGNiG informuje w komunikacie o oszustach podszywających się pod giganta i proszą o ostrożność, gdy taka sytuacja się wydarzy.
Jeżeli otrzymałeś SMS dotyczący wygranej w loterii narodowej, to może być działanie oszustów. Obiektem ataku są użytkownicy Androidów, którym oszuści wysyłają SMSem linka ze złośliwym oprogramowaniem. CERT Polska ostrzega, że oszuści wysyłają SMS-y z linkiem do złośliwego trojana bankowego Cerberus na system Android. CERT przypomina również, aby nie instalować aplikacji niepochodzących ze sklepu Google Play.
ING pilnie ostrzega przed kolejnym sposobem oszustwa. Po obleganiu OLX teraz oszuści zaczęli działać na platformie Vinted. Jak padniesz ofiarą oszustwa, to możesz już nie odzyskać pieniędzy, tłumaczą eksperci. Vinted służy głównie do sprzedaży używanej odzieży, a oszuści podszywają się pod kupujących towarów.
ING Bank Śląski wraz z Polską Grupą Energetyczną ostrzegają przed fałszywymi wiadomościami od oszustów. SMS dotyczy rzekomej dopłaty za rachunki i zawiera niebezpieczny link.
PGNiG ostrzega przed kolejną kampanią oszustów. Tym razem wyłudzacze wykorzystują wizerunek spółki i zachęcają do inwestycji w internecie. To nie pierwszy raz, kiedy naftowy gigant mierzy się z przestępcami.Z tego artykułu dowiesz się:Jak oszuści wykorzystują renomę PGNiGGdzie można natknąć się na fałszywe ofertyZ jakimi atakami walczyła do tej pory spółka
Phishing w dobie pandemii przybrał na sile. Co czwarty Polak przyznaje, że w ciągu ostatniego roku rozmawiał przez telefon z osobą, która próbowała wyłudzić dane do bankowości elektronicznej lub PESEL. Skutki takiego ataku mogą być wyjątkowo dotkliwe.Z tego artykułu dowiesz się:Na czym polega phishingIle osób miało styczność z telefonicznymi oszustamiJakie mogą być konsekwencje ataku
Wydawać by się mogło, że o oszustwach "na wnuczka" i "na policjanta" słyszał niemal każdy. Tymczasem wciąż nie brakuje osób (głównie seniorów), które padają ofiarą tych metod. Jak poinformowała policja, tylko w pierwszym półroczu tego roku przestępcy wyłudzili tą drogą w sumie ponad 63 mln zł.Z tego artykułu dowiesz się:Metodami "na wnuczka" i "na policjanta" oszuści wyłudzili w sumie ponad 63 mlnW jakich regionach oszustw było najwięcejJak nie dać się nabrać przestępcom
Policja z Dolnego Śląska ostrzega przed oszustwem "na zdalny pulpit". Dzięki temu oszuści otrzymują dostęp do naszego komputera, a nawet bankowości internetowej.Z tego artykułu dowiesz się:Czym jest ten rodzaj oszustwaPrzed czym ostrzega policjaJak się chronić przed oszustami
PGE Obrót ostrzega klientów przed SMS-ami dotyczącymi konieczności uregulowania rachunku za prąd. Wysyłają je oszuści, chcąc w ten sposób wyłudzić pieniądze od klientów spółki. To kolejne w ostatnim czasie tego rodzaju ostrzeżenie wydane przez PGE Obrót.Z tego artykułu dowiesz się:Jak działają oszuści podszywający się pod PGE ObrótJak uchronić się przed przestępcamiPrzed jakimi działaniami spółka ostrzegała kilka tygodni temu