Taxi, nie tylko nad morzem, jest owiane niezbyt dobrą sławą. Taksówkarze w stereotypach są przedstawiani jako chciwcy i dusigrosze, którzy tylko czekają, by wykorzystać moment nieuwagi lub nieświadomość klienta. W internecie nie brak historii, jak chociażby ta z Poznania, wedle której taksówkarz bezczelnie przewiózł pasażerkę dwukrotnie przez Wartę, przekonując, że to w zasadzie dwie inne rzeki.Jednak problemy z ucziwością wśród taksówkarzy, o której brak ci są oskarżani, mają nie tylko Wielkopolanie. Wirtualna Polska donosi o prowokacji dziennikarskiej Faktu, którego dziennikarze zbadali uczciwość taryfiarzy w Gdańsku. Jak podaje medium, podający się za turystę z Danii dziennikarz został zobowiązany do zapłaty 3-krotnie wyższego rachunku za krótki przejazd, niż powinna była wynieść normalna cena.
NBP ujawniło plan emisji monet i banknotów, które niewątpliwie nazwać możemy "specjalnymi". Limitowanych kolekcji w 2020 roku będzie 21, a największe emocje niewątpliwie wzbudza moneta smoleńska. Wynika to z wciąż żywego w polityce sporu dotyczącego kontekstu tragedii w Smoleńsku. Właściwie należałoby mówić "monety", gdyż te będą dwie - jedna mniejsza, bo o średnicy 2,1 cm, a druga większa, gdyż o średnicy 3,2 cm.Znane są nie tylko ich wymiary, ale data emisji oraz nominały. NBP wypuści monety smoleńskie, które naturalnie zostaną wypuszczone do obiegu z okazji 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej, będą emitowane już w marcu 2020 roku. Większa z nich będzie warta 10 złotych. Z kolei mniejsza może "poszczycić się" znacznie większym nominałem. Mowa bowiem aż o 100 złotych wartości monety. Wiadomo też, że NBP wyemituje 14 tys. sztuk monet o wartości 10 złotych i 1,5 tys. tych, których wartość sięgać będzie 100 złotych.
Abonament wyższy już po 21 listopada. Wszystko wskazuje na to, że zapłacimy za niego więcej już niebawem. O jakim konkretnie mowa? Chodzi o HBO GO, a wyższe opłaty za korzystanie z popularnej usługo VOD zapowiadają nawet jej właściciele. Baza filmów i seriali, która na polskim rynku konkuruje przede wszystkim z Netflixem, podnosi koszta użytkowania.Dotąd HBO GO mogło pochwalić się niższą niż konkurencja ceną. Właściciele HBO zdecydowali się jednak opłaty podnieść. Tym samym abonament za jej użytkowanie wzrośnie. Donosi o tym portal INN:Poland. Portal ten wspomina także o dość kiepskiej aplikacji telewizyjnej, która słabo wypadała w porównaniu do konkurencji, dzięki czemu HBO GO wybijało się przede wszystkim wskazaniem na niższy abonament.
Zadłużenie nie jest czymś, o czym wielu z nas chciałoby mówić. Temat jest bowiem dla wielu niełatwy, gdyż wskazuje na nasze finansowe zobowiązania, których nie byliśmy w stanie uregulować natychmiast. Trzeba jednak zdać sobie sprawę z tego, że obecnie sytuacja dłużników jest lepsza, niż będzie za kilka miesięcy.Zgodnie z doniesieniami portalu Onet.pl, od marca 2020 roku zajdą drastyczne zmiany w prawie dotyczącym upadłości konsumenckiej. W zdecydowanie lepszej sytuacji znajdą się wierzyciele, a pozycja dłużników zostatnie niewątpliwie podkopana. Okres, w którym obowiązywać będzie czas na to, by spłacić zadłużenie, obowiązywać będzie nawet 7 lat. - Zmiany są niekorzystne dla konsumentów ogłaszających upadłość ponieważ po nowelizacji ustawy czas realizowania planu spłaty może zostać wydłużony do 7 lat, a to najczęściej będzie oznaczać, że w lepszej sytuacji znajdą się wierzyciele - tłumaczy mecenas Grzegorz Baran z kancelarii Baran&Pluta cytowany przez portal AleBank.pl.
Abonament jest to jedno ze źródeł, na podstawie których finansowane jest działanie mediów publicznych. Pobieranie opłaty od odbiornika nałożone jest de facto na każdego Polaka, który posiada telewizor. Nie wszyscy jednak z rodaków płacą - jak wskazują dane obecnie tylko 1 mln obywateli uiszcza opłatę. Dlatego też Poczta Polska i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji działają wespół, by wyłapywać tzw. telepajęczarzy, czyli osoby, które nie płacą na abonament, a posiadają odbiornik.Warto zaznaczyć, że tegoroczne kontrole pracowników Poczty Polskiej już idą na rekord. Od stycznia do końca września udało się wyłapać 9,5 tysiąca osób, które obecnie już mają do zapłacanie 6,5 mln złotych. Każdy przyłapany na niepłaceniu abonamentu musi mierzyć się z karą 30-krotności abonamentu, która wynosi 681 złotych. Połowa kary trafia na konta Poczty Polskiej, a druga połowa to KRRiT.
Wypłata jaką co miesiąc otrzymujemy do rąk własnych jest jednym z najważniejszych wyznaczników tego, do której z klas przynależymy. No właśnie, ale ile trzeba zarabiać, by móc tytułować się członkiem klasy średniej w Polsce? Sprawę zbadał Polski Instytut Ekonomiczny, który opublikował ostatnio raport. W tym wskazuje, że 3 na 4 pracujących Polaków należy do klasy średniej.PIE idzie dalej i wskazuje dokładnie, że - uwzględniając przede wszystkim kryterium dochodowe - w gronie Polaków w wieku 24 - 64 lata aż 54% to klasa średnia. 30% z nich tworzy klasę niższą, a 16% należy do klasy wyższej. Zgodnie z raportem PIE, by móc tytułować się członkiem klasy średniej nasza wypłata powinna nam pozwalać na uzyskanie rozporządzalnego dochodu netto na poziomie od 1,5 tys. złotych do 4,5 tys. złotych na jednego członka rodziny.Sama wypłata jednak to nie wszystko. Ważne jest także stanowisko, które dana osoba piastuje w ramach stosunku pracy. To drugie kryterium określające klasę średnią. Jej przedstawiciele natomiast powinni być zatrudnieni na stanowisku średniego szczebla, gdzie wykonują pracę umysłową. Przyjęcie obu kryteriów pozwoliło na określenie, że przedstawicieli polskiej klasy średniej jest nad Wisłą 11 do 12 mln osób.
500 plus na drugie i każde kolejne dziecko było obietnicą wyborczą Prawa i Sprawiedliwości z 2015 roku. W marcu 2016 roku udało się ją wdrożyć, a marketingowy efekt i siła hasła sprawiły, że kolejne dodatki, benefity socjalne itp. również starały się bazować na znanym już haśle. Tak samo jest z 500 plus dla osób niesamodzielnych i najbiedniejszych emerytów.Druk OL-9, bo to o nim mowa, to druk cieszący się obecnie niemałą popularnością. Kwit wydawany jest przez przychodnie, a jego zadaniem jest poświadczanie o niezdolności do samodzielnej egzystencji w wypadku osoby, która go otrzymała. Jest on więc niezbędny do wnioskowania o udział w programie 500 plus dla osób niesamodzielnych.
NBP wprowadzi do obiegu banknot o nominalnej wartości 19 złotych. Ten będzie formą upamiętnienia 100-lecia powstanie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Jak informuje sam Narodowy Bank Polski, emisja banknotu ma być podkreśleniem specjalnej, szczególnej funkcji, jaką PWPW pełni w życiu Polski. - Emisja banknotu kolekcjonerskiego upamiętniającego 100-lecie powstania Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych podkreśla szczególną funkcję, jaką PWPW pełni wobec państwa polskiego i jego obywateli - podał NBP.
Straż graniczna potrzebuje świeżej krwi. Jak oświadczył w rozmowie z PAP Piotr Wolny, naczelnik Wydziału Kadr i Szkolenia Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, obecnie oczekuje 90 wakaów, a w 2020 roku będzie to kolejne 130 miejsc. Nabór jest procedurą ciągłą i składa się z dwóch etapów. Czy jednak jest ktoś, kogo na samym wstępie straż graniczna wyklucza z rekrutacji?Wolny podkreśla, że strażnikiem zostać może jedynie "osoba do 35. roku życia, posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie, przynajmniej średnie wykształcenie, o nieposzlakowanej opinii, gotowa poddać się szczególnej dyscyplinie służbowej". Jeśli spełniamy ten warunek, możemy wziąć udział w pierwszym etapie rekrutacji. Ten polega na złożeniu dokumentów i rozmowie wstępnej, która ma jako pierwsza przesiać grupy chętnych. Dokumenty przyjmowane są w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy, Radomiu oraz Nowym Dworze Mazowieckim.
Pies to niekwestionowany sojusznik człowieka. Zwierzę potrafi nie tylko uradować swoją obecnością i zapewnić pełne radości i rozrywki chwile. Mało tego, badanie General Social Survey przeprowadzone przez Uniwersytet w Chicago, które cytuje Fakt, wskazuje na zbawienne działanie psa pod innymi względami. Spacery z psem to bowiem nie tylko lepsza kondycja, ale także i możliwość poznania nowych ludzi.Jednak pies to nie tylko przyjemności wynikające z unikalnej więzi między właścicielem, a pupilem. Pies potrafi kosztować całkiem sporo, a mowa szczególnie o wydatkach początkowych, które musimy uiścić, by później spokojnie i w odpowiedni sposób żyć ze zwierzakiem. O kosztach jakich rzędów mowa? Jak podaje Monika Dzieniak-Kwiatkowska z hapipożyczki, psia wyprawka to nawet 2,5 tys. złotych.- Największym finansowym wyzwaniem dla właścicieli psów są wydatki początkowe. Osoby decydujące się na psa rasowego mogą wydać na szczeniaka od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Można ominąć ten koszt, wybierając psa ze schroniska, ale nadal należy pamiętać o wyprawce, która może wynieść nawet 2,5 tysiąca złotych - mówi Monika Dzieniak-Kwiatkowska.
Renta rodzinna, jeśli przysługuje danemu dziecku, do lat 16. wypłacana jest przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych bez pytania. Później jednak co roku trzeba aktualizować dane na temat swojego statusu i przynosić odpowiednie zaświadczenia do ZUS. W ten sposób renta rodzinna przysługiwać może do 25. roku życia, pod warunkiem, że dana osoba udowodni, że wciąż się uczy.Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku, Iwona Kowalska-Matis, którą cytuje portal Gazeta Prawna, ostrzega jednak, że niepoinformowany przez nas o zakończeniu nauki Zakład będzie wymagał zwrotu bezprawnie pobranego świadczenia. Co więcej - w takim wypadku renta będzie musiała zostać oddana wraz z odsetkami.Do 16 lat ZUS wypłaca rentę bez pytania o to czy się dziecko uczy czy tez nie, ale później, co roku trzeba przynosić do nas zaświadczenie o tym, ze nadal się uczymy. Musimy tez poinformować ZUS, gdy przestajemy się uczyć gdyż w innym wypadku rentę pobraną już po zakończeniu nauki będziemy musieli do ZUS oddać i to wraz z odsetkami - podkreśla Kowalska-Matis.
Pies kosztuje zwykle kilkadziesiąt do kilkuset złotych. Sprawa trochę się komplikuje, kiedy mówimy o rasowych psach z rodowodem. Za niektóre z nich zapłacić trzeba nawet kilka tysięcy złotych. Jeszcze więcej żądają natomiast ci, którzy za psa wołają sobie tyle, co za nowy samochód. Czy jednak jest możliwe, by pies kosztował jeszcze więcej?Owszem, że jest. Wszystko zależy od pochodzenia szczeniaka i czystości rasy, co może brzmieć dość pejoratywnie w świetle tego, co wydarzyło się na świecie w latach 1939 - 1945. Jednak są to kluczowe czynniki mające decydujący wpływ na cenę psa. Obecnie najdroższym psem na świecie jest jeden z przedstawicieli rasy czerwonych mastifów tybetańskich. Pojedyncze szczenię kosztuje około 7 tys. złotych, ale mogą być droższe, jeśli czystość rasy jest większa, a rodzice zwierzęcia są odnzaczanymi czempionami konkursów.
500 plus, najpopularniejszy program socjalny rządu Prawa i Sprawiedliwości, zmienił Polskę w ciągu 3 lat. Mowa jednak nie tylko o kwestiach finansowych. Coraz częściej w internecie znaleźć można dowcipy o "madkach z bombelkami", czyli stereotypowych beneficjentach programu Rodzina 500 plus. Krytyka rodziców z dziećmi zaszła jeszcze dalej po ostatnich wydarzeniach z Poznania, w którym to restauracja Parma i Rukola zakazała wstępu dzieciom do lat 6. Powodem były szkody w mieniu restauracji, których dzieci dokonywały.Komentarze, które posypały się pod adresem rodziców z dziećmi w kwestii zakazu, pokazały, jak wielka niechęć do nich drzemie w ludziach. W internecie znaleźć możemy bardzo niewybredne określenia, jak "Karyny z Brajankami", "świnie", "chlew", czy "purchlaki". Zdaniem dr Beaty Pająk-Patkowskiej, sprawa krytyki i hejtu rodzin z dziećmi zaczęła się od wprowadzenia w życie programu rodzina 500 plus. Problemem jest m.in. kojarzenie rodzin z dziećmi z konserwatywnymi poglądami.
Andrzej Duda, ale także Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski - tych prezydentów pod lupę wziął Super Express, który to sprawdził, jak różniła się wartość 150 złotych za ich prezydentury. Obecnie za takie pieniądze można zrobić całkiem niezłe zakupy spożywcze dla czteroosobowej rodziny. Jednak, czy było tak zawsze?Najpierw pod lupę weźmy Lecha Wałęsę i rok 1995. Wówczas to doszło do denominacji, czyli skrócenia wartości polskiego pieniędzy o cztery zera. Przeciętne wynagrodzenie brutto wynosiło wówczas 700 złotych, co dawało 560 złotych na rękę. Jak zwraca więc uwage Super Express, 150 złotych było 1/4 wypłaty przeciętnego Polaka.Ceny jednak także były całkiem inne - za chleb trzeba było zapłacić 60 groszy, tyle samo za kilogram ziemniaków, za masło 1,50 złotego, kilogram sera gouda kosztował 10 złotych a kilogram kiełbasy około 14 złotych. Kilogram pomarańczy wart był 3 złote, tabliczka czekolady 1,50 złotego, 20 groszy za jajko, a mięso wołowe z kością 6 złotych. W sumie za takie zakupy Polak płacił około 37 złotych, co pozwalało na kupno tego zestawu czterokrotnie i otrzymanie reszty.
Mateusz Morawiecki we wtorek na cotygodniowym posiedzieniu rządu będzie razem z ministrami omawiał sprawę budżetu na 2020 rok. Jak donosi Rzeczpospolita, plan finansowy Polski ma nie zawierać deficytu, jak dotąd miało to miejsce. Byłby to tym samym pierwszy taki budżet od 30 lat, a brak deficytu wskazywałby, że władza nie będzie się zadłużać, by realizować zaplanowane wydatki. Nie brak głosów poparcia dla pomysłu - szczególnie ze strony państwówki i zwolenników PiS.To całkowicie realne do wykonania. Mimo pewnego spowolnienia w gospodarce wciąż można liczyć na porządne dochody z podatków i składek, do tego należy dodać wpływy z dalszego uszczelniania systemu oraz zaplanowane dochody jednorazowe, m.in. z opłaty przekształceniowej przy przenoszeniu aktywów z OFE na prywatne konta emerytalne - mówi Piotr Bujak, główny ekonomista PKO Banku Polskiego w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.
BNP Paribas przygotował prezent dla swoich nowych klientów. Mowa tutaj nie tylko o tych, którzy właśnie zdecydowali się na wejście w umowę z bankiem czy o tych, którzy są w nim kilka miesięcy, a nawet lat. Warunek, by wziąć udział w promocji jest jeden - na 18 miesięcy przed złożeniem wniosku o udział w akcji nie można było posiadać żadnej z kart oferowanych przez bank.Co należy zrobić w pierwszej kolejności, jeśli już spełniliśmy warunek udziału w pormocji? Jak podaje portal ZgarnijPremie.pl, pierwszym krokiem do uzyskania 400 złotych jest rejestracja w programie lojalnościowym mamBONUS. Następnie musimy czekać na kontakt z konsultantem banku, który do nas zadzwoni. Wówczas składamy wniosek o wydanie karty.
Rossmann szykuje dla swoich klientów, a dokładniej klientek, promocję, która ma przyciągnąć tłumy do jego sklepów. Mowa o promocji 2+2, którą klienci sieciówki już znają. Sierpniowa jej edycja nie będzie pierwszą. Sprawdzony format zagości w sieci Rossmann już kolejny raz.Na czym polega promocja 2+2? Rossmann tłumaczy, że chodzi o zakup 4 kosmetyków. W ramach promocji jednak przyjdzie nam zapłacić jedynie za dwa droższe. Tym samym 2 tańsze produkty dostaniemy niejako za darmo. Warto jednak pamiętać o tym, że nie zawsze te same produkty są promocją objęte.
ING Bank ostrzegł swoich klientów o problemach w działalności i dostępie do usług. Jak się okazuje, wszyscy korzystający z oferty ING Banku będą musieli liczyć się z tym, że już w nocy z 17 na 18 sierpnia usługi zostaną wyłączone. O północy zacznie się problem z dostępnością do usług, a potrwa to, jak przynajmniej podał bank, do 5:30 w niedzielny poranek.O ograniczeniu jakich usług mowa? Tych jest całkiem sporo. Klienci, którzy będą próbowali dostać się do usług banku w nocy z soboty na niedzielę będą mieli problemy z dostępem do bankomatów, wpłatomatów, bankowości internetowej, mobilnej, płatności BLIK, przelewów eksprestowych, a także płatności internetowych płać z ING. Co więcej, już o 14:00 w sobotę klienci ING nie będzie też możliwości dokonywania szybkich rozliczeń w kantorze banku.
500 plus, który to obowiązuje od marca 2016 roku, to program cieszący się niemalejącym poparciem i popularnością wśród polskich rodzin. Na jego fali zresztą Prawo i Sprawiedliwość unosi się długo i może liczyć na wysokie noty w sondażach politycznych. Niestety - za kuszącą wizją dodatkowych 500 złotych kryją się także niewesołe konsekwencje, o których głośno się nie mówi, bo często przeciętni zjadadze chleba nawet nie mają o nich pojęcia.O sprawie donosi jednak portal INNPoland.pl. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ten branżowy portal 500 plus wpływa na liczbę osób zgłaszających się po ulgę podatkową na dziecko. Możliwość, która została Polakom udostępniona w 2007 roku, w pierwszym roku funkcjonowania zostawiła w kieszeniach rodziców 5,4 mld złotych. W 2008 roku było to 6 mld złotych, a szczytowy wynik z 2015 roku wynosił 7 mld złotych. 500 plus wypiera jednak trend pobierania ulgi. W 2019 roku było to bowiem 5,5 mld odliczonych złotych.