To już pewne, będzie łatwiej podróżować do Rosji. Od nowego roku FR uruchamia system e-wiz dla obywateli 52 państw, w tym Polski. Jest to kolejne posunięcie Kremla do przyciągnięcia turystów i ich pieniędzy do największego kraju świata. Sprawdzamy jakie rozwiązania proponuje Moskwa.
Nord Stream 2 nie powstanie? Niemcy ostro dyskutują o sensie inwestycji. W tle jawi się groźba amerykańskich sankcji. Rząd w Berlinie coraz ostrzej prowadzi dialog z Moskwą. Prawdopodobnie temat gazociągu Nord Stream jeszcze w tym miesiącu stanie się przedmiotem rozmów w Brukseli.
Nord Stream 2 jest zdecydowanie nie w smak Polsce. Inwestycja łącząca podziemnym gazociągiem Niemcy i Rosję może ku naszemu zadowoleniu nie powstać? Uniper - firma, która jest jednym z głównych partnerów rosyjskiego Gazpromu przyznaje, że mimo iż 96 proc. inwestycji zostało już zrealizowane, to możliwe, że gazociąg nigdy nie będzie pełnił swojej funkcji.
USA nakłada sankcje na Niemcy, tym samym potwierdzając ostatnie doniesienia prasy. By ustawa weszła w życie, musi jeszcze zatwierdzić ją amerykański Senat, a następnie trafi do podpisu na biurko Donalda Trumpa. Jednak eksperci twierdzą, że z wysokim prawdopodobieństwem do tego dojdzie.
"Oddzielając Rosję od Gruzji, Ukrainy, Azerbejdżanu, Armenii, Mołdawii i Białorusi, Warszawa doprowadziła sytuację do absurdu." - takimi słowami dziennikarz Kommersanta Siergiej Strokan określił decyzję polskich władz. Rosjanin przypomina jak dużą rolę w pokonaniu faszyzmu miał Związek Radziecki i to dzięki wspólnym staraniom obywateli wszystkich republik. Pomijanie Rosji przez Polskę jest dla niego umniejszeniem roli Rosjan. Zachowanie Warszawy nazwał "cięciem nożyczkami wody". Według dziennikarza niegoliczne jest także to, że Polska za swój system totalitarny narzucony przez ZSRR po 1945 r. obwinia tylko Rosję, a nie wszystkie republiki radzieckie łącznie.
Miejscowości, które od 1 stycznia 2020 r. mają szansę odzyskać prawa miejskie, to Lututów (woj. łódzkie), Piątek (woj. łodzkie), Czerwińsk nad Wisłą (woj. mazowieckie) oraz Klimontów. Wszelkie wymagania prawne zostały już spełnione także pozostaje kwestia decyzji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak zauważa money.pl w przypadku gdy wszystko zostanie załatwione pomyślnie, to od nowego roku Polska będzie miała 944 miasta. Wszystkie 4 miejscowości, które mają otrzymać prawa miejskie straciły je w wyniku powstania styczniowego, kiedy to ich mieszkańcy aktywnie uczestniczyli w działaniach zbrojnych wymierzonych w carską Rosję. Ważny w przypadku tychże miejscowości jest także fakt, że mają one odpowiedni układ urbanistyczny świadczący o ich miejskiej przeszłości. Większość z nich projektowana była jeszcze w średniowieczu, orpócz Klimontowa w woj. świętokrzyskim, który miastem stał się w XVII wieku. MSWiA od wielu lat stara się przyznawać ponownie prawa miejskie miejscowościom, które utraciły je jeszcze w XIX w. na skutek carskich dekretów. Tak jak w przypadku wyżej wymienionych miast, najczęściej działo się to w konsekwencji walki niepodległościowej na mocy dekretu cara Aleksandra II.
Minister gospodarki Rosji Maksim Orieszkin poinformował media, że rozmawia ze swym białoruskim odpowiednikiem o kwestii wprowadzenia wspólnej waluty. Jak mówi kwestia jednej waluty dla Rosji i Białorusi jest zapisana w umowie związkowej z 1999 roku. Chodzi tutaj o Związek Białorusi i Rosji (ZBiR), dlatego jest to teraz dyskutowane. Jednak niezależnie od ministrów i zarządów banków centralnych obu krajów, to głowy państw podejmą ostateczną decyzję o tym czy należy połączyć kraje w jeden system walutowy - pisze Anna Wróbel dla PAP. Kwestia wspólnych walut to sprawa banków centralnych. Banki te w Rosji i na Białorusi są niezależne od rządu i ta sprawa nie będzie rozstrzygana i omawiana na szczeblu rządowym - brzmią słowa rosyjskiego ministra gospodarki. Dźmitryj Krutoj, który piastuje z kolei funkcję białoruskiego ministra gospodarki powiedział, że umowa związkowa głosi, iż wspólna waluta możliwa jest tylko w takich warunkach całkowitej integracji przestrzeni gospodarczej. Pogłębienie integracji w ramach Państwa Związkowego Rosji i Białorusi obejmuje działania do 2022-2023 roku. Program będzie przedstawiony premierom obu krajów do 21 czerwca bieżącego roku.Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił jednak ostatnio, że Moskwa nie planuje w najbliższym czasie realizować polityki większej integracji w ramach ZBiR-u. To jednak kłóci się ze słowami premiera Rosji Dymitrija Miedwiediewa, który "zaproponował" Białorusi większą integrację, a więc m. in. wspólną walutę, sądy, nadzór finansowy i inne instytucje. To w praktyce oznaczałoby niemal całkowite wchłonięcie Białorusi przez Rosję. undefined
Z 4,58 mln ton zagranicznego węgla, aż 3,15 mln pochodzi z Rosji, co stanowi około 70% wszystkich dostaw do naszego kraju. W związku z tak dużym importem surowca zastanawia możlwiość wykonania unijnej dyrektywy, która zmusza wszystkie kraje członkowskie do zminejszania emisji dwutlentku węgla do atmosfery.